Nom napewno jest różnica mocy. tylko jak niektórzy ładują dłużyce to nie patrzą na ciężar tylko na kubaturę ładują tego drzewa ile się da. a jest różnica weź dajmy nato wiosną załaduj brzozę a latem różnica jest cholernie duża...
kilka lat temu po drtzewo często przyjeżdżał jakiś mercedes tylko nie pamietam jaki i brali nna niego od 30 do 40 m3 drzewa i nie patrzyli jakie. wozili wszystko także brzoze która jak wiadomo na wiosnę ma w siobie tyle wody że szok no i pojeździli tak 3 lata i kapitalke w silniku robili bo juz nie dał rady 25 m3 sosny ciągać
. Z tym spalaniem to była śmieszna historia. Kiedyś man stał na podwórku i leciały dwa auta do drewna i na CB rozmawiali że ten man spali ze 100l/100km a on nie palił wcale tak dużo bo 50 litrów nigdy nie przekroczył. Wahało się między 40/50 litrów. Moim zdaniem jak na taki silnik i na warunki w lesie to bardzo mało.
