Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 22 mar 2009, 14:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2008, 21:41
Posty: 349
GG: 997
Samochód: służbowy

w moim przypadku ucząc się cofać z przyczepą zmuszano mnie do wysiadania z auta i do chodzenia do tyłu sprawdzania co się z zestawem dzieje, kontrolowania wózka w przyczepie itd itd, nie powiem żeby to było przyjemne, Wtedy uważałem to za upokorzenie - w końcu z naczepą to mi się nie zdarzało abym biegał wokół auta przy cofaniu.
Natomiast po czasie zrozumiałem, że nie wszystko widać w lusterkach i faktycznie wysiadając z auta zauważałem, że, np: teraz wystarczy delikatnie podciągnąć do przodu skręcając przy tym w lewo aby ładnie wyprostować dyszel i potem wejść pod rampę jak tatarska strzała- coś czego nie widać było w lusterkach bo mi auto zasłaniało; z czasem to przychodzi samo i wysiadanie staje się zbędne.
P.s. nie wiem czy z przyczepami spotykanymi u nas cofa się tak samo jak ze Szwedzką (długą, wózek na dwóch ośkach i co najmniej dwie ośki na końcu, ale myślę że zasada jest ta sama)

proponuję aby naukę cofania zacząć od jazdy na wprost wzdłuż jakiejś linii, potem już będzie tylko łatwiej

drugą jak dla mnie bardzo ważną sprawą było dojście do tego, że mając wózek w przyczepie skręcony w lewo to podciągając do przodu aby go wyprostować skręcam koła w ciężarówce też w lewo wtedy tył auta niejako wyciąga dyszel do pozycji na wprost.

_________________
Lubię SCANIĘ - jeżdżę VOLVO ale naprawdę uwielbiam - ACTROSY - wyprzedzać
. . .161DT300. . . . . . . . . . . . . .161ETZ300. . . . . . . . . . . . . .161OD300. . .

zabrali mi VOLVO dostałem "ROBURA" teraz mnie wszyscy wyprzedzają


Post Wysłano: 14 sie 2009, 18:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 mar 2007, 15:22
Posty: 28

spiwor - opowiadaj Pan, opowiadaj . mnie również to ciekawi.
wiecie. niedawno pojechałem w podwójnej na Francję z takim samym doświadczonym kierowcą. ten również miał podobne sytuacje. np taka: pojechał do Anglii ( jak zaczynał) nie znając angielskiego, gdy szukał dojazdu do miejsca docelowego to wychodził z kabiny i zabierał CMR, ołówek i kartkę papieru. jak pokazując angolowi adres na CMR ten kiwał głową ( na "tak") to dawał mu papier i ołówek. angol rysował drogę i było cacy.
no i tak jeden angol narysował mu drogę na której zaznaczył Parking. droga prowadziła na gospodarstwo do rolnika. kolega potraktował ten parking po drodze jako punkt orientacyjny i pojechał dalej narysowaną drogą. okazało się że miał stanąć na tym parkingu i czekać aż rolnik przyjedzie po towar. po drodze były tak wąskie uliczki że ludzie siedzący na balkonach bili mu brawo że przejechał a doniczki dalej wiszą.
można sobie wyobrazić zdziwienie tegoż rolnika widzącego zestaw wjeżdzający na jego gospodarstwo.
gdy wracał tymi samymi uliczkami to angielska policja zabezpieczała mu przejazd. zorganizowali ciągnik rolniczy który zsuwał tył naczepy aby nie postrącać doniczek z balkonów.
Pozdrawiam.

_________________
Ja tam kocham swój motór WSK
Wygoda - Szybkość - Komfort


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: