wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=20933 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | Cyryl [ 28 cze 2009, 7:16 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
nie nazwałbym sprawy homo w toaletach niebezpieczeństwem, ale swoistą egzotyką. jezeli zachowujesz się rozsądnie to jest OK. |
Autor: | Marix [ 28 cze 2009, 12:17 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Pewnie macie racje to trzeba przeżyć i zobaczyć żeby wyrobić sobie na ten temat zdanie. Tak szczerze mówiąc to z moich wojaży po Europie z homoseksualizmem spotkałem sie głównie na Ukrainie. Jednak wydzialem tam wyłącznie lesbijki. Widok takich łażących za rączke to nie była tam rzadkość. Byłem troche zdziwiony, że akurat tam, ale cóż. Co do tego filmu to jest stary jak świat i mnie osobiście sie nie podoba, ten kierowca to taki stereotypowy kierowca - prostak. |
Autor: | Gibon [ 28 cze 2009, 15:10 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Jakiś czas temu miałem tzw. fuszkę. Sprawa wiązała się z kółkiem Siechnice k. Wrocławia i Alezzo we Włoszech. Poruszałem się Iveco Stralis. Wziąłem dwa rowerki z uwagi iż między rozładunkiem a załadunkiem ładunku powrotnego miało minąć około 30 - 34h. Dlatego dwa ponieważ jechała również narzeczona. Co do dróg to jest poziom w najlepszym przypadku Norwegii. Co do natężenia ruchu to poziom zbliżony Francji. Stawaliśmy na parkingach autostradowych, parkingach przy odpowiedniku naszych dróg krajowych jak również tych przy strefie przemysłowej. Podsumowując. Żaden śliski koleś nie chcial zostać moim proktologiem ale jakiś spocony makaron troszkę zaślinil się na widok mojej narzeczonej. Ale ta odpowiedziała w jego śmiesznym języku że ma "miękką rurkę i nie stanąłby mu nawet gdyby miał rusztowanie". Makaronowi zrobiło się głupio i uciekł do kabiny. Ponadto orężem prawdziwego kierowcy, nie ważne czy ciężarówki, autobusu czy osobówki powinien być np. : gaz pieprzowy, kabel energetyczny - taki ok 50 cm (taki najlepiej siada na biodrach i plecach), ew. jakaś mała breszka/kij o długości 40 cm. Jak Ci coś nie pasuje to tak jak w szkole. Bierzesz co masz pod ręką i łupiesz ile masz sił a na pewno pomoże. To jest wystarczająca filozofia. Aha, bijesz najpierw prowodyra. Tego co otwiera twarz ew. jakoś dziwnie gestykuluje. |
Autor: | Cyryl [ 28 cze 2009, 15:14 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Cytuj: ...Aha, bijesz najpierw prowodyra...
a nie teściową? |
Autor: | krcr [ 28 cze 2009, 15:31 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Cytuj: Cytuj: ...Aha, bijesz najpierw prowodyra...
a nie teściową? |
Autor: | volvo83 [ 28 cze 2009, 17:01 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Cytuj: Bierzesz co masz pod ręką i łupiesz ile masz sił a na pewno pomoże. To jest wystarczająca filozofia. Aha, bijesz najpierw prowodyra. Tego co otwiera twarz ew. jakoś dziwnie gestykuluje.
A nie lepiej po prostu unikać takich sytuacji, obrócić sie i pójść w swoją stronę? A może to wstyd? Obyś nie doczekał kiedyś momentu jak ten "prowodyr" wróci z kolegami. Twoja dziewczyna nie jest lepsza, włoch ją podrywa a ta mu od razu ubliża. Gratulacje, dobraliście się znakomicie.
|
Autor: | Gibon [ 28 cze 2009, 18:02 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Dobre. Skoro nie rozróżniasz podrywania/flirtu od ubliżania obcej osobie to mam nadzieję że nie wychowujesz dzieci. Ponadto życzę Tobie abyś idąc po polskiej plaży z dziewczyną, żoną czy dzieckiem jakiś stary cap składał Twojej towarzyszce niemoralne propozycje. Poza tym widzę że Twoj kręgosłup moralny jest na niskim poziomie i kierujesz się tylko chucią. Idąc chodnikiem i widząc ładną dziewczynę idącą z partnerem też ją nagabujesz i zaczepiasz ? I pewnie masz jeszcze pretensje jak jej partner troszkę Cię skotłuje ? Dziękuję, wiem że dobraliśmy odpowiednio A wracając do tematu homoseksualistów. Czy Włochy to jakaś nie oficjalna kraina homoseksualistów ? Pracując w Szwecji z naszej spedycji kierowcy jeździli na kontynent. Również do Włoch. Nikt o takich sytuacjach nie wspominał. Może to po prostu homofobia/uprzedzenie ? |
Autor: | Cyryl [ 28 cze 2009, 18:45 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
zwiedziłem wiekszość krajów Europy, podejrzewam że odsetek tych ludzi jest podobny jak gdzie indziej, jednak tylko we Włoszech sa oni widoczni w miejscach publicznych w autostradowych WC-etach po zmroku. do Włoch jeździlem regularnie 3 lata, co prawda tylko do Bolonii, ale towarzystwo w autostradowych kiblach to standard. |
Autor: | Grzesiek_KBR [ 28 cze 2009, 20:50 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Co do ich stylu jazdy to na prawdę fatalny, potrafia przez trzy pasy w poprzek z lewego na wyjazd przejechać nie zwalniając i nie patrząc na inne pasy, w korkach wyczyniają przeróżne cuda byle do przodu. Ogólnie we włoszech najważniejszy jest głośny klakson, tak jak napisał Pazdz na poludnie od Rzymu jest tragedia, północ jeszcze ujdzie, względem kultury jazdy to najlepsza jest w okolicach Udine i Triestu. |
Autor: | Cyryl [ 29 cze 2009, 5:28 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
co do jazdy Włochów na oko wygląda to tak jak koledzy opisali: totalny bezład, lanie na przepisy i wpychanie sie na siłę. jednak w ciągu 3 lat jazdy po Włoszech trafiłem na jeden korek spowodowany wypadkiem przy natężeniu ruchu podobnym jak w Niemczech, gdzie w tym czasie korków wypadkowych napotkałem z 50. |
Autor: | Harry_man [ 29 cze 2009, 9:09 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Z tego co wiem Włochy nie wyróżniają się jakoś szczególnie w statystykach wypadków, więc na następny raz jak będą próbowali nam wmawiać, że duża śmiertelność na naszych drogach to wyłącznie wina kierowców, będziemy mieli świetny przykład, że to nie prawda |
Autor: | Grzesiek_KBR [ 04 lip 2009, 22:12 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
No trzeba jeszcze wspomnieć, że nateżenie ruchu w ciągu doby praktycznie sie nie zmienia, tzn. tak w dzień jak i w nocy makarony zapi###alaja tam i z powrotem. Druga sprawa to ciasnota, praktycznie wszędzie, parkingi, firmy, przejazdy przez miasta. Nie mówię że wszędzie ale jest dużo takich miejsc. |
Autor: | Trc [ 05 lip 2009, 12:30 ] |
Tytuł: | Re: włochy - naprawde tak niebezpiecznie ?? |
Po przeczytaniu tych wszystkich postów, postanowiłem, że jutro nie wyjeżdżam w trasę (11 miejsc rozład.we Włoszech) , tylko idę złożyć wypowiedzenie Może znawcą od Włoch nie jestem, bo jeżdżę tam zaledwie 1,5roku ale dużo z tego co piszecie to przesada. Odnośnie stylu jazdy okej, ale z owym problemem z homo to już przegięcie. Owszem na tzw. "dzikusach" , których i tak jest mało nie radziłby zostawać na długą pauze po prostu dla świętego spokoju, bo zdarzają się tak upierdliwi, że będą co jakiś czas pukali w kabinę i ciągnęli za klamki, takich przypadek miałem raz przez 1,5roku i postanowiłem wówczas spiąć sobie drzwi pasami od wewnątrz. Jeżeli ktoś chce przeżyć takie atrakcje to proponuję stanąć na "dzikusie" Villa Tacchi na A31 Odnośnie parkingów oznaczonych jako "area servizio" czyli parking, cpn, jakiś autogrill jest spoko, owszem kręcą się homo ale rzadkością jest żeby zaczepiali, przez parkingi co jakiś czas przejeżdża policja ogólnie nie ma takiej tragedii jak piszecie i nikt nigdy jeszcze nie zaczepiał mnie ani kolegów z mojej firmy pod toaletami. Jedyne co razi to stan tych toalet, bo po prostu bardzo często jest syf i pełno dwuznacznych ogłoszeń, pod tym względem właśnie jest wielki minus. A ogólnie da się przeżyć. Pozatym włosi są ogólnie dosyć pozytywnie nastawieni do polaków. Co do kradzieży tu unikam właśnie pauzowania w miastach na zonach itd. bo bardzo często w ich pobliżu znajdują się "osiedla kepingowe" i nie jest tam dość bezpiecznie. Powodzenia dla wszystkich pomykających na Italię. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |