wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=22322
Strona 2 z 2

Autor:  Użytkownik usunięty [ 23 paź 2009, 18:19 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Włączenie świateł awaryjnych przy cofaniu, ma na celu zwrócić uwagę osób postronnych i innych kierowców aby zachowali ostrożność. Nie zawsze wszystko co niezgodne z prawem jest złem.

Autor:  Pazdz [ 24 paź 2009, 19:33 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Na Zachodzie powszechną metodą jest stosowanie świateł awaryjnych podczas manewrów do tyłu - tak samo jak włączanie świateł awaryjnych podczas nagłego hamowania i postoju w zatorze drogowym jako ostatni. Na palcach można wyliczyć tych, którzy tego nie robią. Nie widzę w tym nic złego, jeżeli to ma zwiększyć naszą widoczność i zwrócić większą uwagę osób trzecich.

Autor:  jesta19 [ 24 paź 2009, 19:54 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Nie wiem,czy Wasze zacietrzewienie zmąciło Wam zdolnośc rozumienia słowa pisanego. Cyryl, napisał:"jazda do tyłu jest taką samą jazdą jak do przodu. sygnalizowana jest światłem cofania, a w nowszych autach ciężarowych przerywanym sygnałem dźwiękowym o określonej głośności. natomiast wszelkie zmiany kierunku jazdy sygnalizujemy jak jadąc do przodu, czyli kierunkowskazami."
Oznacza to że.używając świateł awaryjnych nie mamy możliwości sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku jazdy.Dokładnie tak samo jak przy holowaniu na awaryjkach.

Autor:  Cyryl [ 25 paź 2009, 8:26 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

trzeba się zastanowić do czego używamy świateł awaryjnych, czy włączenie ich będzie przekazem jasnym dla innych.

ponieważ świateł awaryjnych używamy do sygnalizowania awarii (stania), w mniemaniu niektórych kierowców i kolegów z forum do cofania, a jeszcze dla części kierowców do holowania.
tutaj argumentacja jest identyczna: inni mają uważać.

w krajach starej UE światła awaryjne służą również do sygnalizowania hamowania awaryjnego. w niektórych samochodach nawet są automatycznie włączane przy hamowaniu awaryjnym.

w pojęciu niektórych kierowców światła awaryjne służą do "podziękowania", za zjechanie, czy ustąpienie pierszeństwa.

i teraz widząc auto z włączonymi światłami awaryjnymi od razu mamy jasną sytuację, wiemy, że to auto:
1. stoi,
2. cofa,
3. jedzie na holu
4. gwałtownie hamuje,
5. dziękuje innemu użytkownikowi drogi.
niepotrzebne skreślić.

czy nie uważacie, że to trochę za dużo?
czy właczając je na pewno zostaniemy właściwie zrozumiani.

to jest jak ze słowem k****. jeżeli powie to prof. Bartoszewski to będzie znaczyło, że określa w ten sposób kobietę wykonywającą pewien zawód dla własnej satysfakcji nie zawsze za pieniądze, ale jeżeli tego słowa użyje gość umieszczające je w każdym zdaniu nie mamy pojęcia o co mu chodzi.

Autor:  adasko771 [ 25 paź 2009, 8:54 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Cytuj:
jeszcze nie widziałem, aby kierowca włączający światła awaryjne podczas cofania przed cofanie wyszedł się rozejrzeć jak wygląda teren za autem.
Zbyt krótko chyba jeździsz. Ja osobiście wykorzystuję sprzyjające temu warunki (głównie jak świeci słonko masz cień), zawsze zanim zacznę cofać daję po trąbie (tak w wojsku jak jeździłem trzeba było sygnalizować manewr cofania). A jeśli mam obawy, że stuknę w coś to wychodzę i sprawdzam. Jak dotąd o nic się nie oparłem. Odpukać w niemalowane.

Autor:  Cyryl [ 25 paź 2009, 9:06 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Cytuj:
...Zbyt krótko chyba jeździsz...
chyba tak.

Autor:  adasko771 [ 25 paź 2009, 9:18 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Cytuj:
Cytuj:
...Zbyt krótko chyba jeździsz...
chyba tak.
Nie chciałem cię urazić. Ale kierowca idąc do kabiny już wie co ma za naczepą. Nabierzesz doświadczenia w praktyce.
A tak przy okazji to naczepy już są wyposażone w czujniki cofania lub nawet kamerki mają.

Autor:  gulin [ 25 paź 2009, 12:06 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
...Zbyt krótko chyba jeździsz...
chyba tak.
Nie chciałem cię urazić. Ale kierowca idąc do kabiny już wie co ma za naczepą. Nabierzesz doświadczenia w praktyce.
A tak przy okazji to naczepy już są wyposażone w czujniki cofania lub nawet kamerki mają.
ty adaśko-zdrowy ty jesteś??

Autor:  Bajzel [ 25 paź 2009, 12:11 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Po prostu jest tu krótko, skąd ma wiedzieć kim jest Cyryl? Akurat w tej sprawie się z nim w 100% zgadzam i tyle.

Autor:  adasko771 [ 25 paź 2009, 12:46 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Zdrowy tak, z głową może nie wszystko :lol:

Autor:  globetrotterlongline [ 25 paź 2009, 18:00 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Cytuj:
i teraz widząc auto z włączonymi światłami awaryjnymi od razu mamy jasną sytuację, wiemy, że to auto:
1. stoi,
2. cofa,
3. jedzie na holu
4. gwałtownie hamuje,
5. dziękuje innemu użytkownikowi drogi.
niepotrzebne skreślić.

czy nie uważacie, że to trochę za dużo?
czy właczając je na pewno zostaniemy właściwie zrozumiani.
z tym muszę się zgodzić awaryjnych używa sie tylko jeśli pojazd jest uszkodzony czyli jeśli stoi unieruchomiony na jezdni lub jej pobliżu ,można by jeszcze dopisać do tej listy że sie włącza awaryjne jak niektórzy parkują samochód na drodze i idą do sklepu albo za krzak ,jeśli używamy awaryjnych podczas cofania to jak ci gość wjedzie w tył to ci powie że ty w niego wjechałeś bo na awaryjnych sie stoi a nie cofa ,z resztą samochód ciężarowy jest wysoki nawet bez plandeki i mając przeszkloną tylną ścianę niewiadomo czy nie wjedziesz na jakiegoś dziadka który na czworaka niesie litrową ale ciężką butelkę trunku o niewygórowanej cenie a do takiego transportu nie potrzeba nawet głowy wystarczy siarko paliwo ,pamiętam jak kumpel przejechał kiedyś sobie starem kosiarkę do trawy bo żona mu podstawiła bo jej zawadzała hehe ale przecież 3 minuty temu tam nic nie stało

Autor:  Roszo13 [ 27 paź 2009, 1:29 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Cytuj:
i teraz widząc auto z włączonymi światłami awaryjnymi od razu mamy jasną sytuację, wiemy, że to auto:
1. stoi,
2. cofa,
3. jedzie na holu
4. gwałtownie hamuje,
5. dziękuje innemu użytkownikowi drogi.
niepotrzebne skreślić.
Chciałbym dodać, że w przytoczonych sytuacjach wraz z awaryjnymi występują jeszcze inne światła pozwalające na rozróżnienie tych sytuacji.
1. jeśli stoi na jezdni, to chyba dobrze, że są awaryjne (podczas realnej awarii też są włączone światła awaryjne i jest dobrze, więc czy stoi zepsuty czy nie zepsuty, to i ak stoi :mrgreen: )
2. światła awaryjne wraz z wstecznymi
4. awarie wraz ze "stopami"
5. bezpośrednio po jakiejś uprzejmości ze strony osoby której dziękujemy.

W pkt. 3 zgodzę się, że awaryjne w żadnym wypadku nie powinny zostać użyte.
Choć tak jak koledzy wcześniej pisali, awaryjne w jakiejkolwiek postaci wzmażają czujność pozostałych użytkowników drogi.

Autor:  marcinABCEuk [ 31 paź 2009, 11:45 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Koledzy każdy ma trochę racji,ale ja również nie widzę nic złego przy włączaniu awaryjnych przy cofaniu.Podam przykład.Prawie codziennie cofam na swoje miejsce parkingowe na stacji benzynowej(to miejsce jest moje,bo szef płaci za parking;czasem nawet zastawiam je prywatnym autem),niestety aby wycofać w to miejsce trzeba przeciąć uliczkę-nieczęsto używaną,ale trzeba brać pod uwagę coś może wjechać "za kołnież".I gdy naczepa jest na wysokości uliczki to powiem szczerze że nie wdać już za bardzo mojego wstecznego.Poza tym ktoś kto stoi równolegle do zestawu widzi raczej że nie stoję,nie holuje,gwałtownie nie hamuję ani tym bardziej nie stoję.Także różne są sytuacje i jeżeli awaryjne mogą komuś pomóc to dlaczego nie? :]
Jeżeli wyprzedza Cię zestaw na autostradzie,a ty mu mrugniesz długimi,aby się chował to znaczy że go oślepiasz,albo że używasz świateł niezgodnie z przeznaczeniem?I w tym przypadku też moglibyśmy zrobić rozprawkę na dwie strony.Ale chyba każdy wie o co chodzi :mrgreen:

Autor:  glaca [ 01 lis 2009, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Cofanie pojazdem ciężarowym bez asysty?

Często muszę się wkręcac z drogi tyłem w jakąś dziurę, praktyka jest taka zwalniam włączając awaryjne jesli trafię na co inteligentniejszego [ zdarzają się tacy nawet wsród małych mobilków ] zatrzymuje się wcześniej dając mi miejsce na wykonanie manewru,gdybym włączył kierunek odebrał by to jako zatrzymanie się i starał się mnie ominąc.Niestety nie dla wszystkich takie praktyki sa czytelne ale im chodzbym miał latarnię morską nie pomoże.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/