wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Stłuczka
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=27341
Strona 2 z 2

Autor:  Cyryl [ 22 sty 2011, 20:00 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

widzę, że trzeba to dokładnie wytłumaczyć, bo nie wszyscy koledzy wiedzą jakie obowiązki ciążą na zmieniającym kierunek jazdy:

"Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności."

przypominam, że szczególna ostrożność (pomijając definicję) to taka kiedy się nic nie stanie.
więc jeżeli doszło do zdarzenia ta ostrożność nie została zachowana.

"2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku."


więc jeżeli pojazd ma większe wymiary zmuszające do innego zachowania się podczas zmiany kierunku jazdy, to kierujący tym pojazdem oprócz szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy, musi zachować ostrożność związaną z jego odmiennym zachowaniem się.

Autor:  Luka [ 23 sty 2011, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

A ja mam taką sytuację do analizy:
Obrazek

Nawierzchnia bardzo śliska, opady śniegu. Samochody nr 2, 3, 4, 5 jadą z prędkością 30-40 km/h, zbliżając się do tak ostrych zakrętów jak ten powyżej zwalniają do 20-25 km/h. Odległość między nimi jest duża, wystarczająca z zapasem na wyhamowanie przy tych warunkach, przy takiej prędkości. Samochody nr 2, 3 znikają za zakrętem, w zakręt wjeżdża samochód nr 4, a tu zonk. W momencie gdy "otwiera" się zakręt i cokolwiek widać, widzi przed sobą tylny zderzak samochodu nr 3. Hamowanie= jazda prosto (rów, albo czołówka), delikatne hamowanie, albo jego brak - zderzak samochodu poprzedzającego.
Jeśli wybierze się wersje ze zderzakiem samochodu nr 3 (a może i przy okazji będzie to też zderzak samochodu 1 i 2) po przyjeździe policji usłyszymy zapewne informacje "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze" co będzie się równało z mandatem oraz z obarczeniem winą za kolizje.
I tutaj pytanie czy jest szansa na uznanie winy kierowcy z pojazdu nr 1, który zachował się po prostu jak głupi ciul i nie zwracając uwagę na to co się dzieje, zatrzymał się gdzie mu się spodobało?
Wg prawa:
Cytuj:
Art. 46. 1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.
Złamanie tego kosztuje 100-300 zł.

Tylko teraz kto zostanie uznany winnym?

Autor:  kraz [ 24 sty 2011, 11:33 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

Ale kierowca samochodu nr.1 mógł nie przypuszczać że za nim zatrzymają się jeszcze dwa samochody. Jakby doszło do kolizji, to winą za nią obarczony zostanie i tak kierujący samochodem nr. 4 bo uderzy w już stojące samochody. Poza tym jest jeszcze przepis że kierujący ma jechać z taką prędkością, która umożliwi mu panowanie nad samochodem w każdej sytuacji. Tłumaczenie że za zakrętem nagle zobaczył stojące samochody i nie wyhamował nie tłumaczy jego winy. Kierowca samochodu nr.1 może być ukarany jedynie za zatrzymanie lub postój w miejscu niedozwolonym .

Autor:  Luka [ 24 sty 2011, 15:13 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

Cytuj:
Ale kierowca samochodu nr.1 mógł nie przypuszczać że za nim zatrzymają się jeszcze dwa samochody. Jakby doszło do kolizji, to winą za nią obarczony zostanie i tak kierujący samochodem nr. 4 bo uderzy w już stojące samochody. Poza tym jest jeszcze przepis że kierujący ma jechać z taką prędkością, która umożliwi mu panowanie nad samochodem w każdej sytuacji. Tłumaczenie że za zakrętem nagle zobaczył stojące samochody i nie wyhamował nie tłumaczy jego winy. Kierowca samochodu nr.1 może być ukarany jedynie za zatrzymanie lub postój w miejscu niedozwolonym .
Na zakrętach się maluje linie ciągłe. I nie maluje się tylko na wierzchołku zakrętu, ale również przed i za, tak, aby wyjeżdżający tuż zza zakrętu nie spotkał czegoś na swojej drodze, np. stojącego samochodu. Na tym zakręcie nie ma namalowanych linii, co nie zmienia faktu, że w pewnym dystansie od wierzchołka zakrętu tak czy siak zatrzymywać się nie powinno, a nawet nie wolno. Kierowca samochodu nr 1 zajmując jeden pas ruchu, mógł przypuszczać, że zatrzymają się za nim samochody. Nie ważne czy jeden, dwa, czy siedem. Stając w niebezpiecznym miejscu naraża bezpieczeństwo samego siebie i innych uczestników ruchu.
Prędkość, która umożliwi wyhamowanie na odległości 1m, na szklance = 0 km/h. Nawet rowerem może być problem.

Autor:  Cyryl [ 24 sty 2011, 16:24 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

wydaje mi się, że koledzy chcieliby mieć uprawnienia do kierowania i to jak największym pojazdem bez odpowiedzialności.

prawo jazdy nie jest przymusem prowadzenia pojazdu. jeżeli już wsiadłeś to musisz być świadomy konsekwencji.
uważasz że jest ślisko, nie czujesz się na siłach - nie jedź. pojechałeś wszelkie kosekwencje spadną na Ciebie.

nasze postępowanie nie określają intencje czy zamiary, ale REZULTATY.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 24 sty 2011, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

Ewidentnie wina 4. Nie widzę żadnego powiązania między pojazdem 1 a 4. Pojazd 4 jechał ze zbyt dużą prędkością w stosunku do panujących warunków i już. Nawet jeżeli prędkość wydaje się niewinnie mała to trudno. Tak jak powiedział Cyryl, każdy odpowiada za swoje czyny na drodze. Przepisy to przepisy i nawet jeśli ktoś zachował się jak "głupi ciul" ale chronią go przepisy to trzeba to przyjąć na klatę.

Autor:  Luka [ 24 sty 2011, 22:56 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

Może dla rozrzedzenia atmosfery dodam, że nic się nie stało ostatecznie. Wszystkie samochody z mniejszym lub większym trudem wyhamowały.

Poza tym, widzę, że bardzo personalnie została potraktowana ta sytuacja. Nigdzie nie napisałem, który samochód prowadziłem (można jedynie domniemywać, że nie nr 1).

Tu nie chodzi o przeniesienie odpowiedzialności na innego uczestnika ruchu za zdarzenie. Obydwaj kierujący (nr 1 i 4) dopuścili się wykroczenia drogowego, zarówno kierowca samochodu nr 1 i nr 4. Dlatego pytam czy na tej podstawie, winnym może zostać uznany kierowca samochodu nr 1? Czy od automatu nie ma odstępstw i bankowo winnym zostanie kierowca samochodu nr 4?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 24 sty 2011, 23:33 ]
Tytuł:  Re: Stłuczka

Zapewne ukarany zostanie kierowca 1 i 4 ale za osobne wykroczenia. Gdyby zdarzenie dotyczyło kierujących 1 i 2 lub doszłoby do wypadku w którym ktoś by zginął to zapewne dochodziliby konkretnej winy ale tak to nikt się nie będzie w to bawił. Chyba, że ktoś odmówi przyjęcia mandatu.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/