wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=39376
Strona 2 z 2

Autor:  Cyryl [ 21 sie 2013, 9:02 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
Żadnej elektroniki nie potrzeba.

Wystarczą dwa przekaźniki + kondensator.( x2)

Nad schematem popracuje jak wróce z trasy...
a nie lepiej na targowisku kupić chińskie lampki na choinkę, to i tańsze i mrugają, a ile kolorów?

Autor:  damsik [ 21 sie 2013, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Kondensator tam aż tak bardzo chyba nie potrzebny w tym układzie bo nic nie da, chodzi o to że pozycje mają świecić gdy są włączone a gdy włączysz kierunkowskaz mają mrugać w tym samym tempie co kierunki, a nie na przemian.

Autor:  użytkownik usunięty [ 21 sie 2013, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Mnie tylko zastanawia jedna rzecz - Kolega, który tak szasta przepisami, nie wie, że każde światło ma określoną funkcję? Przy takiej przeróbce to może i na drodze to nie bardzo "wpadnie", ale jeśli pojedzie na badanie techniczne to pewnie naczepa badania nie przejdzie. No, chyba, że sam dowód pojedzie na przegląd...

Autor:  boni [ 22 sie 2013, 17:53 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Jester - nad tym to niech się diagnosta zastanawia.
damsik - właśnie po to jest potrzebny kondensator,żeby przy pozycjach bok świecił a przy kierunkach "migał"
Cyryl - jak masz taka potrzebę to sobie kup chińszczyzne na targowisku.Jak zamontujesz to podziel się wrażeniami

Autor:  damsik [ 22 sie 2013, 20:57 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Muszę w końcu znaleźć czas i sobie to rozrysować bo za nic nie mogę w myślach nic wymyślić, a od jakiegoś czasu mam zamiar tak zrobić :mrgreen:

Autor:  boni [ 22 sie 2013, 22:39 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
Ma mrugać.
Dziwne, klocisz sie i twardo stoisz przy swoim, że wiesz lepiej jak to ma być zrobione a teraz pytasz czego chcą... Heh.
Nie wiem lepiej.
Wiem jak to zrobić za pomocą przekaźnika, diody i kondensatora.
To prosty układ za pomocą którego można osiągnąć różny efekt końcowy.
Chętnie poczytam jakbyś Ty to zrobił bez angażowania "elektoroniki" i bez ciągnięcia dodatkowych przewodów.

Autor:  Długi [ 23 sie 2013, 1:09 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Nie przeczytasz. Mnie nie ciągnie do takich przeróbek (dziwnych), dlatego nawet się nie zastanawiałem jak miało by to wyglądać. Ale jak Wam się chce rozwiązywać tego typu zagadnienia to bardzo proszę. Pozdrawiam.

Autor:  Cyryl [ 23 sie 2013, 5:23 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
Jester - nad tym to niech się diagnosta zastanawia.
...
Cyryl - jak masz taka potrzebę to sobie kup chińszczyzne na targowisku.Jak zamontujesz to podziel się wrażeniami
przed każdym podjęciem czegokolwiek zawsze zastanawiam się: PO CO?
kierunkowskazy służą do informowania INNYCH o naszych zamiarach, a tutaj są traktowane jak element ozdobny.
jedynym kryterium tutaj jest jaskrawość, mruganie, kolory (czyli walory światełek na choinkę) i umieszczenie tam gdzie jest to mniej widoczne, mniej czytelne i niezgodne z obowiązującymi przepisami.

możesz prowadzić auto nago siedząc za kierownicą do góry nogami, też zwrócisz na siebie uwagę, tylko właśnie: po co?

Autor:  boni [ 23 sie 2013, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Ciekawe że w wątkach o tuningu oświetlania z przodu pojazdu nie macie takich obiekcji.

Co zrobi autor z tymi światłami to jego problem.
Chce się dowiedzieć jak to można zrobić, więc mu podpowiadam.
Rozwiązanie może zastosować w drzwiach garażowych.Co mnie to obchodzi??

Autor:  Ukasz [ 24 sie 2013, 21:47 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

A czy jak komuś się uda nawet coś takiego zrobić, to czasem nie zabiorą dowodu?? Bo patrząc z praktycznego punktu widzenia, to obrysówki muszą wzdłuż samochodu świecić cały czas, a jak mrugają i gasną to już nie są to obrysówki tylko kierunkowskazy i w momencie mrugania nie posiadamy obrysówek wcale?? Bo ten anglik co go widziałem, miał obrysy non stop, gdyż w momencie gaśnięcia jednej diody w włączały się w tej samej chwili dwie inne w tej samej lampce i dawało to efekt jaśniej/ciemniej

Autor:  boni [ 24 sie 2013, 23:05 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
A czy jak komuś się uda nawet coś takiego zrobić, to czasem nie zabiorą dowodu??(...)gdyż w momencie gaśnięcia jednej diody w włączały się w tej samej chwili dwie inne w tej samej lampce i dawało to efekt jaśniej/ciemniej
Zatrzymają.
W polsce nie można mieć takich świateł.
Nawet jak będziesz miał tak jak ten "anglik", to też dowód zatrzymają.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/