wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Ciągnik do 40 tyś pod patelnie http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=39485 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | jabson [ 10 kwie 2013, 22:18 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Cytuj: Cytuj: Nie będę tu polecał Premium DCI bo zostanę wyśmiany
Prawda jest taka, że gdzie nie spojrzeć tam Premium pod wanną, albo DCi albo DXI. Przede wszystkim waga i cena pojazdu. Awaryjność zależy głównie od właściciela (choć oczywiście nie zawsze). |
Autor: | MechanikSochaczew [ 10 kwie 2013, 22:20 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Dci jest słabym tematem, większość egzemplarzy jest w stanie tragicznym. |
Autor: | jabson [ 10 kwie 2013, 23:15 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Z Łukaszem nie dyskutuję bo On się orientuje najlepiej bo naprawia te wszystkie żelastwa Najlepszym wyborem będzie myślę jakaś scania albo Volvo FH czy też FM |
Autor: | kojakvolvo1976 [ 10 kwie 2013, 23:59 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Cytuj: Dokładnie taki samochód o jakim mówisz sobie kup pod wywrotkę, i jedź nim na tydzień do pracy po takiej stawce, że nie ma ani czasu ani pieniędzy na codzienne zjazdy bazu. Tak zrób, nie zapomnij opisać wrażeń w sobotę.
Ja mam auto bez łóżka i większość dziwi się mi jak ja tym pracuję. Stawkę płacą mi jak wszędzie niską ale nadrabiam to wagą mogę na legalu ładować 28 ton i nie kombinuję z przeładunkami aż mi się nogi trzęsą. Zjeżdzam spać w normalnym łóżku i nie szukam pracy żeby brudny koczować w szoferce.Jak w zasięgu moich kryterii nie ma pracy to nie szukam jej na siłę tylko spokojnie czekam z piwkiem w ręku. Można oczywiście inaczej spotykam się z tym na codzień, kupić ciężkie auto które zjeżdziło całą Europe i płakać że niska stawka bo na 24 tonach wychodzi 3 złote z kilometra, żyć od poniedziałku do piątku w wielkiej kabinie ale przecież to specyfika pracy na wywrotkach a w sobotę leżeć pod naszym obieżyświatem bo coś się urwało pod naszą salonką bo przecież została stworzona do jazdy po dziurach na budowie. |
Autor: | jabson [ 11 kwie 2013, 9:56 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Szczerze uważam, że można znaleźć kompromis miedzy lekkością zestawu a posiadaniem łóżka w aucie. Wiem ze swojego podwórka jak woziliśmy buraki to najlepiej wychodziły wagowo właśnie Premiumki z wannami max 40m3. Mój zestaw waży 13,5t więc woziłem legalnie 27 a nawet 28t. Scanie 4 z niskimi kabinami i podobnymi wannami ważył puste 15t. Kolega kojakvolvo po części pisze dobrze. Waga jest ważnym czynnikiem i stawka za jaką się jeździ, ale dla mnie pewien komfort też się liczy. |
Autor: | MechanikSochaczew [ 11 kwie 2013, 12:13 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Śmiało mogę polecić axora mp1, z 430konnym rzędowym silnikiem. Mało ich jest ale auto bez awaryjne |
Autor: | Kierownik [ 11 kwie 2013, 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Cytuj:
Można oczywiście inaczej spotykam się z tym na codzień, kupić ciężkie auto które zjeżdziło całą Europe i płakać że niska stawka bo na 24 tonach wychodzi 3 złote z kilometra, żyć od poniedziałku do piątku w wielkiej kabinie ale przecież to specyfika pracy na wywrotkach a w sobotę leżeć pod naszym obieżyświatem bo coś się urwało pod naszą salonką bo przecież została stworzona do jazdy po dziurach na budowie.
Można tez kupić auto w średniej kabinie (spodnie zakłada się na stojąco), z normalnym przebiegiem, naczepą 28m3 gdzie plandekę zakładasz jedną ręką (a nie jak coniektórzy z 22m3 muszą skakać wkoło i naciagać), ważące 12700kg, i palące 28l/100km, a nie jak amerykańskie smoki z dwoma napędowymi osiami 35l/100km.Nie zrozum mnie źle, ale zwyczajnie nie masz racji. Należy znaleźć kompromis między wagą a elastycznością i walorami użytkowymi. Poza tym ja prowadzę firmę z wywrotkami zdecydowanie dłużej niż ty. I takiego auta jak twoje nie chciał bym do tej pracy, dużo pali i jest mało zwrotne (co czasem zmusza do zawracania 2 wsie dalej zamiast tu gdzie wszyscy), co go dyskryminuje. Więc powstrzymaj się od krytyki innych, spójrz na siebie i kup sobie normalne auto, a nie jakiś ładny, ale wynalazek. |
Autor: | Fuller [ 11 kwie 2013, 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
lepiej niech się wypowie Kolega który nosi się z zamiarem kupna auta, co od niego oczekuje. bo Wy mówicie na swoim przypadku, a nie wiecie na jaką robotę ma być auto. czasem nie potrzeba mega lekkiego auta bo łądują np. 26 t i kropka (np. ja tak mam na jednej z betoniarni. spokojnie mogę wziąć 27 , ale oni chcą 26 i tyle) z drugiej zaś strony po co komuś auto z wysoką kabiną ja nigdy w niej nie będzie spał bo ma robote stałą w koło komina. opcji jest dużo.trzeba wziąć coś pod swoje potrzeby ps. jak dla mnie magnumka odpada, ciężka,wysoka, i skakać tyle po schodach to by mi się odechciało po 1 dniu:) |
Autor: | 5eba [ 11 kwie 2013, 23:16 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Cytuj: Dokładnie taki samochód o jakim mówisz sobie kup pod wywrotkę, i jedź nim na tydzień do pracy po takiej stawce, że nie ma ani czasu ani pieniędzy na codzienne zjazdy bazu. Tak zrób, nie zapomnij opisać wrażeń w sobotę.
Nie porównuj wszystkich do siebie i swoich doświadczeń.Śniadanie jak i obiad (późny,ale nie kolacje) zawsze jem w domu przy stole czyli podobnie jak kol.Kojak, ale Ty Kierownik firmę masz dłużej pewnie od nas dwojga razem wziętych i przecież wiesz najlepiej nie znając żadnych szczegółów co komu i do czego jest najlepsze. Moja wypowiedz tyczyła się transportu lokalnego, bo sam taki wykonuje i widzę potrzebę na takie a nie inne auto. Cytuj: Można tez kupić auto w średniej kabinie (spodnie zakłada się na stojąco), z normalnym przebiegiem, naczepą 28m3 gdzie plandekę zakładasz jedną ręką (a nie jak coniektórzy z 22m3 muszą skakać wkoło i naciagać), ważące 12700kg, i palące 28l/100km, a nie jak amerykańskie smoki z dwoma napędowymi osiami 35l/100km. Temat rzeka, kazdy wie jaka robote wykonuje i jesli zajmuje sie tym juz pare lat to dobrze wie jaki sprzet jest mu odpowiedni. Albo jak sie nie ma co sie chwali to sie chwali co sie ma - czesto widze takie zachowania u konkurencji czy kolagach po fachu . |
Autor: | Kierownik [ 12 kwie 2013, 8:01 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Pewnie tak jest, że ze dwa razy dłużej, co daje mi jakieś tam pojęcie o tej branży, co znowu skutkuje doborem takich a nie innych aut. Ty może i masz robotę na miejscu i fajnie, codziennie bazu. Co stanie się kiedy robota się sypnie na kilka tygodni / miesięcy? Ty będziesz czekał aż ruszy, a my zwyczajnie pojedziemy gdzie indziej. bo pozwalają na to sprzęt. |
Autor: | jabson [ 12 kwie 2013, 14:20 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Cytuj: Pewnie tak jest, że ze dwa razy dłużej, co daje mi jakieś tam pojęcie o tej branży, co znowu skutkuje doborem takich a nie innych aut.
Też wychodzę z takiego założenia. Przyjdzie zapiąć firankę i jechać w świat i co? Najbardziej zastanawiające jest to, że my tu się przerzucamy argumentami a autor tematu chyba zniknął...
Ty może i masz robotę na miejscu i fajnie, codziennie bazu. Co stanie się kiedy robota się sypnie na kilka tygodni / miesięcy? Ty będziesz czekał aż ruszy, a my zwyczajnie pojedziemy gdzie indziej. bo pozwalają na to sprzęt. |
Autor: | Kierownik [ 12 kwie 2013, 16:14 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Cytuj: Pod wywrotkę jak będziesz jeżdził pod kogoś to jedna z istotniejszych rzeczy to waga pojazdu. Płacone jest w większości za tkm i to jest bardzo istotne ile będzie ważył twój skład. Jak ja widzę na kamieniołomie że połowa przyjeżdzających waży na pusto 15T na plusie i płacze że słaba stawka i sypie po 40+ ile się uda to jak mamy mieć zdrową sytuację w transporcie. Jak dla mnie to magnumka to auto typowe na trasę a nie na wjeżdzanie w różne dziury z wywrotką.
Są firmy które, mają naczepki 50m3, zestawy ważące po 15 - 16ton i więcej, ale ludzie nie kupują ich bo są ładne, ani bo mają kabinę w "globie" tylko dlatego, że mają taką a nie inną robotę. Wożą zboża, mąkę, śmieci czy 10tki innych towarów, które wymagaja takich objetości a nie innych. A to po co Ty jedziesz pusto oni zabierają na powrocie, i wierz mi to oni się śmieją z ludzi którzy myślą że jeśli załądują sobie tonkę więcej to zawojują świat.
|
Autor: | kojakvolvo1976 [ 12 kwie 2013, 22:19 ] |
Tytuł: | Re: Ciągnik do 40 tyś pod patelnie |
Tutaj wracamy do meritum sprawy jak jeżdzisz krótkie kółka poniżej 100 km to ciężko znależć coś na powroty i specjalizacja pod konkretny rodzaj ładunku ma sens jak jeżdzisz dalej to uniwersalność zaczyna mieć przewagę bo jest większa szansa na jakiś ładunek w drugą stronę. Ciągnik za 40 tyś to raczej już na jazdę w koło komina. PS Mój ciągnik to całkiem inna historia i nigdy nikomu nie doradzam że to lepsze rozwązanie szczególnie na tym rynku. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |