Cytuj:
Czyli znaczyłoby to że poczta polska miała wersje pozbawioną wygłuszenia jakiegoś bo ten odgłos naprawdę był irytujący.
PS. Jak dla mnie Caddy jest samochodem tak topornym że, aż boli w porównaniu z Berlingo którym jeździ mój tata różnica jest kolosalna Berlingo jest przyjemne ma całkiem mile wnętrze podczas gdy Caddy to taki wół roboczy i przyjemność jazdy jak w betoniarce no ale pewno Berlingo wytrzyma połowe tego co Caddy
Moja berlina ma już 15 lat
Swoje przeszła, remont kosztował więcej niż ona sama. Nie wiem jakie berlingo ma Twój tata, ale o wiele lepiej w środku i z zewnątrz prezentuje się kadik niż berlinka I. Berlinki najnowsze są ładne, ale już francuza chyba nie chcę. Ostatnio to mi się nawet fotel złamał i musiałam dokupić, wygląda jak nie powiem co, bo mój miał jakąś wyjątkową tapicerkę, że nigdzie takich nie widziałam.
Nad multivanem też się zastanawiałam jak tu kolega założyciel postu, ale nad T5 i wtedy za dłuższy czas aniżeli ten rok. Ostatecznie stwierdziłam, po co mi tak wielkie auto, jak nie będę jeździć z kimś tylko sama. Chyba tylko po to, żeby za hotele nie płacić.
A auto będzie robiło sporo wypadów na zagraniczne wystawy z psami. Ma jeździć i służyć, niekoniecznie wzbudzać zachwyt na ulicy
_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce