Opony na oś napędową

W takim razie przed Tobą musiał być jakiś dobry rzeźnik, Xline energy mają dosyć słabą przyczepność na deszczu, nie mówiąc już o śniegu, więc jak auto mocne a wożone lekko to można palić gumę przyśpieszając pod każdą większą górę, czy nawet ruszając ze świateł na mokrym.

U mnie na wszystkich scaniach ,na pierwszym montażu, były x linę d. Na 20 sztuk tylko jeden rzeźnik skończył je na 300tys z nacięciem. Reszta zrobiła 360-400tys. Ostatnie 5 aut nacielismy w tym miesiącu. ( maja 270-300tys ) wożone lekko , rozmiar 315/60

Cytuj:

Ciekawe te Wasze wyniki eksploatacji opon

Goodyear Kmax 2gen. 315/70, nowe miały 17mm, teraz po przebiegu 145 tys.km zostało jeszcze 13mm, jeżeli tak dalej zużywałyby się to powinny wytrzymać 450 tys. do nacięcia.
Jazda firanką po kraju ze średnim tonażem 15 ton. Koszt opony 1,5 roku temu-1800zł netto.

Mam mniej więcej podobne zużycie na K-Max'ach po takim przebiegu, i 10mm po lekko ponad dwóch latach na drugim ciągniku.

Równo Wam się ten kmax d zużywa ? Bo mam na jednym aucie i wyglada nieciekawie. Robią się takie „schody” na Nim.

Raczej wszystko w normie. Schodek na poziomie lekko ponad 1mm pomiędzy kostkami. Wożone ciężko i z retarderem.

To ja niewiem już o co kaman z tymi Michelinami, co prawda siadłem na auto z przebiegiem 69 tysięcy i niewiem co było wcześniej, ale auto było na Michale fabrycznie, DOTy się zgadzają więc uznaje że to są gumy fabryczne…fakt nie mierzyłem ich wtedy ale wyglądały ładnie więc nie wnikałem. Nowe mają pewno nie więcej niż 13-14mm więc po 180 5mm to jest słabo chyba, u kokota na zimę trzeba mieć 6mm i już mały zonk jest. Pasowałoby teraz liznąć milimetr dwa i dopiero na przyszłą zimę naciąć do „dna” jak jeszcze będzie z czego

Te nasze miały 4-6mm i cięliśmy do spodu. Z moich obserwacji wynika ,ze trzeba je rotować ,bo szybciej kończą się barki niż środek opony. Będę sciągał za dwa tygodnie takie co maja 370tys to wstawię fotki.

Zgadza się barki lecą deko szybciej, mam ustawione 7,8 bar na zimno czyli troszkę więcej niż zalecane 7,5 bar. W lecie na autostradzie przy załadowanym dochodzi do 9,2 i mimo to wychodzi że jest to niewystarczające skoro środek zostaje lepszy.

Ja dziś sprawdziłem ile mi zostało bieżnika w kmax d i wyszło 5mm przy przebiegu 250 tys km. Czas na zmianę, zima idzie

Mam kmaxD i przy 385tys mysle ze jeszcze z 30tys to zrobie. Fakt naciete byly przy 270 do dna. Jazda do 200tys glownie z cysterna od tamtej pory z izoterma po calej europie od Portugalii po grecji z dość duza iloscia szutru i trzymaja sie zaskakujaco dobrze

Po 170kkm otwieramy K-Maxy. Teraz tak w miarę płytko, żeby jeszcze raz można było naciąć.

Takie x linę d ściągałem na 370tys. Rozmiar 315/60. Po jednej rotacji wew-zew i lewa-prawa strona. Gdyby nie sezon zimowy , to do 400tys by wytrzymały.

Cytuj:

Po 170kkm otwieramy K-Maxy. Teraz tak w miarę płytko, żeby jeszcze raz można było naciąć.

Sp446 po 200 wyglądają tak samo, w drugim aucie mają jeszcze więcej i też lux, natomiast Xline po 185 mają szalone 5mm.
Tak wczoraj oglądam te opony i już chyba wiem o co kaman…one są made in Spain. Pamiętam kiedyś jak brat siadł na nowego All Blacks’a i na fabrycznych gumach xda2+ zrobił pod 450, następne kupił made in Spain no i tu była porażka chyba 250 zrobiły, w tym samym czasie ja założyłem remixy xda2+ made in Germany i zrobiłem na nich chyba coś 400….
Jak myślicie może to mieć takie znaczenie bo wszystko na to wskazuje…

Witam, temat jest taki. Mam założone Michelin remix od czasu jak auto wzięliśmy, my zrobiliśmy na nich jakieś 420tys. Około 100tys km najechał poprzedni właściciel. Po pogłębieniu można jeszcze zimę spokojnie przejechać, tyle że na bokach już są dosyć sparciale. Mam pytanie, mam dwa przody 315/70r22.5 Bridgestone duravis (przody) jest sens dokupić jeszcze dwie takie same opony, naciąć je na wóz napędu. Robił tak ktoś tutaj z forum?

Kiedyś tak zrobiłem ,miałem 4 prowadzące niedobite Michałki naciąłem w kostkę i dojechałem na napędzie ,zrobiły jeszcze koło 100 tyś. Tyle że to było jeszcze przed powstaniem ITD .

Cytuj:

Witam, temat jest taki. Mam założone Michelin remix od czasu jak auto wzięliśmy, my zrobiliśmy na nich jakieś 420tys. Około 100tys km najechał poprzedni właściciel. Po pogłębieniu można jeszcze zimę spokojnie przejechać, tyle że na bokach już są dosyć sparciale. Mam pytanie, mam dwa przody 315/70r22.5 Bridgestone duravis (przody) jest sens dokupić jeszcze dwie takie same opony, naciąć je na wóz napędu. Robił tak ktoś tutaj z forum?

Sensu to nie ma ale znam jeszcze osobiście dziadów co jeszcze tak robią.
nie wiem czy jest sens ryzykować mandaty problemy poduszki nadkola jak dobry chiczyk jak blacklion czy sailun kosztuje 1150 zł netto i robisz na nim 300 tyś. a jak sie nie opłaca to trzeba sprzedać złom i nie psuć roboty tym którzy chcą normalnie funkcjonować

Serio masz Black Lion za 1150? Poproszę kontakt i biorę ze 20 lub 30 szt.
Ja mam po 1230 netto.