Cytuj:
Częściowo się nie zgodzę z przedmówcą. To prawda, dużo ludzi patrzy na normę Euro, rocznik itp. Ale jest garstka ludzi ( tak, garstka ), których zbytnio nie interesuje to, że auto to E2, przebieg liczy już milion z dużym haczykiem...liczy się to, że autko jest w dobrej kondycji oraz że dany model jest tani i prosty w naprawie.
Takimi ludźmi, są np. przewoźnicy zza wschodniej granicy ( sam mam dobry przykład na moim MAN'ie, ile ofert kupna jest właśnie zza wschodniej granicy ) czy też ludzie, którzy chcą autko niekoniecznie z wysoką normą Euro, ale zadbane i czyste - np. do okazjonalnych przewozów czy też transportu tam, gdzie ViaToll nie odgrywa dużej roli ( brak dróg płatnych lub ich mały odcinek ).
Owszem, starsze samochody są prostsze w konstrukcji i łatwiejsze w naprawie, co w wielu przypadkach ma duże znaczenie. Jednak jeśli się jeździ to nawet wygląd samochodu 15 letniego jest inaczej odbierany niż praktycznie nowego. Ma to znaczenie zarówno wśród klientów, jak i wśród służb kontrolujących. Wiadomo, że w samochodzie 15 letnim zawsze jest coś do zrobienia, czasem ważne, czasem mniej, czasem dopiero usterka dopiero zaczyna się pokazywać przez np. delikatne "pocenie" się urządzenia. Dlatego poniekąd z rozsądku, a poniekąd z łatwiejszego zadania służby wolą oglądnąć stan techniczny starszego samochodu.
Seba - jasne, nie zamierzam Ci z butami wchodzić w interes. Z tego co się orientuję, cysterny są tak drogimi zabudowami, że podwozie praktycznie nie ma znaczenia - byle jeździło. A przy takich przebiegach podwozie-nówka, może się nawet nie spłacić. Lepiej dołożyć do zabudowy
No i masz szczęście z tymi schematami, ja mam problem żeby dostać głupią instrukcję obsługi w rozsądnych pieniądzach, nie mówiąc o serwisówce, która praktycznie jest nieosiągalna.