wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Czas pracy kierowców
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3022
Strona 14 z 162

Autor:  wilduck [ 27 sie 2007, 1:05 ]
Tytuł: 

czy pauza 45min to ma byc:
w czasie 4,5h
dokladnie po 4,5h
czy moze byc np. po 5h ,bo raczej ciezko dokladnie w czas znalezc miejsce do postoju na autostradzie np.
tak samo z wykorzystaniem czasu jazdy.w jakim procecie sie go niewykorzystuje ,zakladamy ze jade po autostrdzie.

Autor:  Cyryl [ 27 sie 2007, 4:40 ]
Tytuł: 

najdłuższy czas jazdy to 4,5h i po tym okresie musisz znaleźć miejsce parkingowe na postój. Twoja w tym głowa. jeżeli przekroczysz ten czas nieznacznie 5 - 10min, to w Niemczech nikt Ci krzywdy nie zrobi, ale już we Francji zapłacisz. jeżeli będziesz miał 5h nieprzerwanego czasu jazdy to w każdym kraju zapłacisz.
co do wykorzystania czasu jazdy, wszystko zalezy od dystansu. jeżeli jazda zajmie nam powiedzmy w sumie 7h to staniemy pod miejscem rozładunku, a nie będizemy jeździć w kółko zakładu, aby dokręcić do 9h.

Autor:  driver18 [ 27 sie 2007, 9:32 ]
Tytuł: 

Możesz sobie także ten czas rozłożyć na dwie podzielne przerwy w ciągu tego okresu jazdy, np: po 2 godz. przerwa 15 min potem po 2.5 godz jazdy znowu przerwa 30 min i w razie kontroli jest wszystko ok bo podczas 4.5 godz okresu jazdy masz wykorzystana 45 min pauzę. Mnie uczono że jeśli ktoś zrobi inaczej odpoczynek podzielony tzn pierwsza przerwa 30 min a druga 15 min to zostanę ukarany w razie kontroli przez inspekcje. :wink: :arrow:

Autor:  Sebek_168 [ 27 sie 2007, 9:42 ]
Tytuł: 

A wlaśnie jak o w końcu jest????? Kiedy w tym roku byliśmy na wycieczce autokarowej w Kotlinie Kłodzkiej dwoma autokarami to w drodze powrotnej bbył taki myk - kierowca 1. autokaru zatrzymał się bo zbliżał się czas przerw a drugii... śmigał dalej!!! Obaj wyruszyli w tym samym czasie.... tzn. pytałem się tego drugiego kierowcy czemu się nie zatrzymał to powiedział mi że z drogi DO Kotliny Kłodzkiej "zachował" sobie czasu na powrót....

Autor:  wilduck [ 27 sie 2007, 11:05 ]
Tytuł: 

no rozumiem Cyryl ale jesli zajade do zakladu i zaladuje zostanie mi 1h jazdy to parkuje przy zakaladze czy jade dalej.zeby sie nikt nie pogniewal ze nie wykorzystalem godziny jazdy.rozumiesz

[ Dodano: Pon, 27.08.2007, 10:06 ]
i czy jesli stane po 8h, zostanie mi godzina to czy moge ja odebrac w nastepnej dobie czy przepada?

Autor:  Cyryl [ 27 sie 2007, 11:47 ]
Tytuł: 

to zależy od Twojego uznania.
powiedzmy, że załadowałeś się w Monchengladbach, które leży na końcu zagłębia Ruhry o godzinie 14:00 i została Ci godzina jazdy, a jedziesz do Wrocławia.
wiadomo, że aby dojechać na miejsce potrzebujesz 12h minimum, więc ta jedna godzina Cię nie zbawi. dodatkowo jeżeli ruszysz to trafisz między 14:00, a 18:00 na największe korki i w tą godzinę zrobisz nie więcej niż 40 - 50km i musisz robić pauzę dobową.
jeżeli więc o 14:00 staniesz pod zakładem to będizesz mógł ruszyć o 03:00 w nocy i polecisz przez zagłębie jak przeciąg. a jeszce jak stanąłeś pod rampą powiedzmy o 10:00 i nie będziesz musiał wyjeżdżać z zakładu to nawet możesz ruszyć o 23:00
więc w tym wypadku ten który nie pojedzie będzie szybciej na miejscu.

dlatego umiejętność kierowcy planowania czasu pracy ma bardzo duży wpływ na jakość jego pracy.
są tacy którym można zostawić wolną rękę, a oni znajdą zawsze optymalne rozwiązanie, a są tacy, których trzeba prowadzić jak dzieci.

Autor:  hussar [ 27 sie 2007, 12:06 ]
Tytuł: 

hello

dzieki za odpowiedz.
To cieszy ze wyszla nam ata sama godzina - 23.

Zgadzam sie co do zasady przy w miare normalnych tygodniach ze powinna byc pauza 24 potem 45 potem 24. Ale tu czlowiek wyjechal w czwartek i juz w niedziele zrobil 24h, jak zatem licze zgodnie z tym rozp 561 Unii to spoko mogl zrobic w sobote druga pauze 24h.

Czy to ma sens?

Zgadzam sie ze jak piszecie on mial mozliwosc jeszcze jazdy ale musial stac bo tak kazal zleceniodawca, stojac zrobil ta pierwsza pauze 24.

Czy gdzies jest napisane ze co do zasady nie mozna dwoch skroconych pauz tygodniowych robic po sobie? One oczywiscie zwykle nie wychodza, bo 2 tyg czas jazdy nie pozwala, ale, moze troche glupio, bede sie upieral ze w tym przypadku spokojnie mogl zrobic druga pauze 24h.

Dosyc to ciekawy temat. Co myslicie?

Pozdrawiam,
K

Autor:  wilduck [ 27 sie 2007, 15:20 ]
Tytuł: 

dzieki dzieki .narazie mnie trzeba prowadzic bo sie dopiero wtajemniczam :) .
ale wciaz pozostaje kwestia tej 1h, czy bede mogl ja odebrac w nastepnej dobie ?

Autor:  Cyryl [ 27 sie 2007, 15:36 ]
Tytuł: 

nie

Autor:  wilduck [ 27 sie 2007, 17:55 ]
Tytuł: 

Cytuj:
nie
no dobrze. :? czyli zakladajac ze w ciagu tygodnia mieszczac sie caly czas w normalnym czasie pracy(13h) i odpoczynku (11h) czy dla uzyskania 45 h nie mozna przejechac 9+9+9+8+(10?) bez zadnych konsekwencji.

Autor:  vulcanor [ 27 sie 2007, 18:02 ]
Tytuł: 

w ciągu 2 kolejnych tygodni możesz mieć jedną skrócona pauzę 24h czyli może być : 45,24,45,24,45,24 itd...nie możesz mieć :24,24,45,24 pod rząd dwóch skróconych pauz :idea: ,
poza tym tygodniowy okres odpoczynku następuje najpóźniej po 6 okresach 24 godzinnych liczonych od poprzedniego odpoczynku tygodniowego :arrow:

[ Dodano: Pon, 27.08.2007, 18:05 ]
Cytuj:
Cytuj:
nie
no dobrze. :? czyli zakladajac ze w ciagu tygodnia mieszczac sie caly czas w normalnym czasie pracy(13h) i odpoczynku (11h) czy dla uzyskania 45 h nie mozna przejechac 9+9+9+8+(10?) bez zadnych konsekwencji.
można przejechać 9+9+9+8+10,
2 razy w ciągu tygodnia kalendarzowego ( czyli od poniedziałku 0.00 do niedzieli 24.00) możesz przedłużyć czas jazdy do 10h :idea:

Autor:  hussar [ 27 sie 2007, 20:42 ]
Tytuł: 

Panowie, wielkie dzieki za wyjasnienie.

Pozdr

[ Dodano: Sro, 29.08.2007, 13:03 ]
W nawiazaniu do powyzszych rozwarzan o odpoczynkach tygodniowych 3 pytanka:

(1) czy dobrze rozumiem ze jedyny sensowny model odpoczynkow tygodniowych to taki:

24h, 45h, 24h, 87h i od nowa tak samo?

(2) czy jak sie zdarza pauzy po 24h jedna po drugiej np

2 dni jazdy, 24h, 6 dni jazdy, 24h
ci jak rozumiem z powyzszego jest bledem
to jak teraz zrobimy 87h to to cos pomoze (24h 24h 87h)
czy to juz umarl w butach i sie tego bledu juz nie wyrowna ?


(3) i jak sie nie wyrowna tymi 87h to rozumiem ze w zasadzie wszystko jedno mozna teraz zrobic 45h i w nastepnym tyg normalnie 87h - czy tak?

dziekuje za podpowiedzi

pozdro

Autor:  wilduck [ 29 sie 2007, 17:58 ]
Tytuł: 

wyczytalem w ktoryms poscie ze mozna skocic czas odpoczynku dziennego 3 razy w tygodniu do 9 h bez zadnej rekompensaty. czy to prawda?

[ Dodano: Sro, 29.08.2007, 16:59 ]
w sumie zaczolem czytac ustawe i nigdzie o rekompensacie nic nie bylo w starej bylo napisane jak byk art.6 ustep 3 mowil o tym

Autor:  Cyryl [ 29 sie 2007, 21:14 ]
Tytuł: 

tak

Autor:  wilduck [ 30 sie 2007, 13:54 ]
Tytuł: 

czy jak nie wykorzystam zalozmy 30 min jazdy (nie pracy) w ciagu calego dnia majac jeszcze wolny czas pracy to bedzie ok?

drugie pytanie
czy kazda zaczeta godzina np jade 7h 15min to do ogolnej liczby godzin w tygodniu licze 7h 15min czy 8 rownych godzin.

wiem ze strasznie wyczerpujace te pytania ale zaczynam za 5 dni prace i chce zgromadzic jak najwieksza ilosc informacji. z gory dziekuje

Autor:  vulcanor [ 30 sie 2007, 17:03 ]
Tytuł: 

1.będzie ok
2. liczysz 7h 15 minut dokładnie tyle ile jechałeś.

pozdrawiam

Autor:  wilduck [ 31 sie 2007, 10:51 ]
Tytuł: 

czyli dzielenie czasu jazdy odpoczynkow jest bardziej zalezne od przewidywanych sytuacji (ladunki,rozladunki itd.)niz od wlasnego widzi misie .bo raczej rzadko mozna spotkac sie w transporcie krajowym z z podzialem 4h30m 45min 4h30m. a najbardziej przydatne sa notes kalkulator i stoper.
czy dobrze z tego wszystkiego wydedukowalem?

Autor:  driver18 [ 31 sie 2007, 11:06 ]
Tytuł: 

Czemu stoper i kalkulator :?: jak coś nie wiesz to wyciągasz tarczkę i sobie patrzysz ile jeszcze zostało kiedy powinieneś przerwę zrobić itp. Ty musisz tylko pamiętać aby odpoczynki jeśli wykonujesz wykonać w odpowiedniej kolejności a wszystko będzie OK. :wink:

Autor:  użytkownik usunięty [ 31 sie 2007, 11:24 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czemu stoper i kalkulator :?: jak coś nie wiesz to wyciągasz tarczkę i sobie patrzysz ile jeszcze zostało kiedy powinieneś przerwę zrobić itp. Ty musisz tylko pamiętać aby odpoczynki jeśli wykonujesz wykonać w odpowiedniej kolejności a wszystko będzie OK. :wink:
Kolego, nie wiem, kto Cię uczył na kursie, ale tarczki nie możesz wyjąć sobie ot-tak kiedy Ci się podoba. Każde wyjęcie tarczki przed jej zakończeniem powinno być opisane (pieczątka z datą i godziną) przez organ do tego uprawniony.

Autor:  driver18 [ 31 sie 2007, 11:39 ]
Tytuł: 

Jak miałem kurs na przewóz rzeczy, to inspektor transportu drogowego z Bielska Białej mówił że możemy sobie wyjąc tarczkę i sprawdzić ile nam jeszcze czasu jazdy zostało, wiadome że nie co pięć minut. :wink:

Strona 14 z 162 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/