Hebel jest to główny wyłącznik prądu, odłącza główny przewód plusowy od akumulatorów, może być przekręcany ręcznie lub automatycznie za pomocą elektromagnesu do tego właśnie służy ten czerwony guzik na tablicy lub na zewnątrz za kabiną .
Po odłączeniu akumulatorów za pomocą Hebla powinno pozostać zasilanie na Tachograf który ma zasilanie bezpośrednio z akumulatorów i pomija Hebel
Ten przycisk nr2 służy do załączenia zasilania które jest automatycznie odłanczane po wyłączeniu zapłonu.

Czy w Polsce idzie kupić nowego TGX-a który ma w kabine zamontowane kocie oczy? A czy to prawda że a Belgii i tamtych krajach są bardzo popularne kocie oczy

Już raz widziałem takiego Dafa z kocimi oczami w Polsce

A Ja widziałem kota z kocimi oczami, ba nawet dwa! Trochę Ci się chyba pomieszało, nadal myślisz o Manie ?

(mówie o tych małych państwach koło Belgii)

No, bo rzeczywiście wiele ich jest. Człowieku, zacznij pisać normalnie, bo się pogniewamy, to nie pierwszy tak bezsensowny post z Twojej strony.

Tu masz link do producenta kabin MANa z takimi lampami
http://www.indupol.be/Nederlands/project_superman.htm

Te zdjęcia pokazują całą prawdę o MAN-ie. Jak dla mnie to najgorszy kokpit jaki widziałem. Zabrakło pomysłu? W sumie kierowano się wygodą kierowcy, tylko jakoś zapomniano, że kierowca lubi dużą półkę na środkowej konsoli. Ale nie ma tak łatwo, przecież nawiewy są ważniejsze. Ogółem upchnięto wszystko jakby konstruowano to do dostawczaka. Nie siedziałem w tym sprzęcie, ale robi wrażenie 'zimnego', nieprzyciągającego wnętrza. Ogółem MAN wygląda tak, jakby kierowca miałby być tylko dodatkiem a nie osobą wyróżnioną.
Tak z daleka patrząc to kokpit przypomina trochę deskę ze starego mercedesa 'kaczki'. Jedyna zaleta auta jak dla mnie - silnik. Nic po za tym.