wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Jelcz 422...
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2701
Strona 17 z 30

Autor:  Wader [ 02 paź 2009, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Oczekiwałem (na wyrost) większego komfortu. Dźwięk silnika całkiem przyjemny.
W sumie to tyle. Zrobiłem może 2 - 3 km. Niestety nie kupiłem. Powodem było rozmyślenie się mojego znajomego który miał/ma ładunki kamienia, kamionki, humusu itp. Gdyby nie to zapewne bym go kupił z hydrauliką i tymi nówkami oponami.
Znając życie kupi go ktoś kto go zatyra. Nie znający się na jego unikacie. I na tym się skończy.

Autor:  Darecki95 [ 02 paź 2009, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

To prawda kupi go jakiś rolnik żeby ziemniaki z pola wozić i nie będzie o niego dbał :( i tak się go zajedzie na amen a potem na złom ;/

Autor:  Wader [ 04 paź 2009, 13:13 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Panowie, jest szansa.
Możliwe że mój znajmoy kupi tego Jelcza na własny użytek. Z uwagi na rocznik naszego pojazdu - 1982. Ale to wszystko zależy od jego widzi misie. Woziłby płody rolne, czyli pszenice, premiksy itp. Napewno byłby w dobrych rękach :)
Ale poczekamy, zobaczymy.

Autor:  RSM [ 04 paź 2009, 17:58 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Jelcz z Gostyńa oglądałem również ja, praca silnika, identyczna jak w moich jelczach, tylko był trochę niezadbany, bałagan w środku, myśle o zakupie tego jelcza, i odszykowaniu go tak jak moje 2 sztuki :)

Tak ogólnie dawno nie zaglądałem na forum więc cos napisze o moich furkach :)
Miewają się dobrze :) siła i moc! wożą cukier w cukrowni w Glinojecku, można je spotkac w tamtych okolicach, może niedługo wrzuce jakieś fotki :)

Pozdrawiam Michał

Autor:  Wader [ 04 paź 2009, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Byłem i jeździłem tym Jelczem z Gostynia. Był ze mną również user z forum i wskazal mi jego slabe punkty.
Jeżeli go diagnozowałeś za pomocą zworki to wiesz co ECU wymiguje. Nam pokazał :
- problem z powietrzem dopływającym do turbo (możliwy problem z turbiną),
- błąd zaworu recyrkulacji spalin (coś jak EGR),
- rdza na łączeniu drążków pod kabiną (to dość znaczny problem),
- rdza na nitach technologicznych za kabiną od strony siodła.
Podsumowując. Można ten egzemplarz za przystępne pieniądze odremontować bez problemów.

Jak się Twoje egzemplarze sprawują ?
Ile spalają ?
Sprzęgasz z silosem czy z plandeką ?
Ile miesięcznie pokonują kilometrów ?
Masz więcej autek oprócz tych różowych Jelczy ?
Mam kolejne pytania. Ale nie chce Cię zasypać nimi :wink:

Autor:  RSM [ 04 paź 2009, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Hmmm dzięki za wymienienie wad jelczyka z Gostnia,

Hmm jak moje jelcze?
Sprawują się bardzo dobrze, można powiedzieć że od zakupu nie było żadnych awarii, poza drobnymi problemami kosmetyczniymi, ale to pestka.

Odpowiadam na pytanie o spalaniu, trafił się kurs beczką, bo inne samochody w firmie zajmują się transportem parafin, a więc przy załadunku do pełna 29.000 litrów parafiny, czyli dość cięzko, jelczyk miał dużo siły i bez problemu sobie radził, nawet pod górki miał siłe, kierowca który jechał nie żałował mu gazu i spalanie o ile dobrze pamiętam było na tym kursie przy pełnym załadunku ok. ! uwaga 34 l /100km, więc wydaje mi się że nie tak dużo jak na pojemność 13000cm3

W cukrowni jeżdża z planedką, ale czasami trafi się awaryjny kurs beczką.
Hmmm ile km, to szczerze nie oriętuje się.
Oprócz jelczyków mamy jescze dwie renault premium 400(siłą jednak dużo słabsze niż jelcze) i mercedesa 1844

Autor:  tomekkomar [ 04 paź 2009, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Czy latają ze starymi naczepami, które były kiedyś z nimi na zdjęciach, czy z innymi??

Dodawałeś coś do nich dla ulepszenia wyglądu wew. lub zew.??

Autor:  Wader [ 04 paź 2009, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Dzięki za odpowiedź :)
Tzn. nie ja go diagnozowałem ale osoba która też ma Jelcze z takim silnikiem - oryginalne.

A na jakie odgleglości posyłasz swoje auta ?
Ta cukrownia jest Twoja i transport na potrzeby własne ?
Ile teraz Jelcyny mają przebiegu ?
Jeżdżą w jak długie trasy (2 - 5 dni) ?

Co do silników Renault dCi to są bardzo słabe w dostawczakach. A jeżeli chodzi o ciężarówki można się domyślać tego samego.
Jak będziesz miał czas, dodaj zdjęcia.

Pozdrawiam

Autor:  RSM [ 04 paź 2009, 22:25 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

tomekkomar
Niee, tamte naczepy pojechały na afrykański złom, kupił je pewien pan.

Ulepszeń jescze nie, ale mam w planach

Wader
Odległości niewielkie max.100km , czasami moze troszke dalej
Nie, cukurownia niemiecka, słodka łyżeczka czy coś, tam jest tylko praca
Ile przebiegu tego to chyba nikt nie wie, ponieważ wcześniej na FSO firma państwowa, płatnośc była za przejechane kilometry, więc kierowcy dokręcali ale podejżewam że mają coś ok. jeden ok. 400-500 może mniej, a drugi, ten co jeździł do ostatniego dnia ok. 500-700.

W dłuższe czasy sporadycznie, ale gdyby było trzeba to oczywiście niema przeszkód :)
A w renault są z roku 2000. więc mają silniki jescze te 400, moim zdaniem te ostatnie bez awaryjne w renault więc z nimi też niema problemów :)

Pozdrawiam

Autor:  Wader [ 05 paź 2009, 15:32 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Dzięki za odpowiedzi.
A ile one na codzień ciągną ładunku (t.) ?
Sam nimi jeździsz czy pracownicy ?
Twoje autka jeżdżą tylko dla tej cukrowni czy robisz coś jeszcze ?
Jak zachowują się wiązki elektryczne ? Nie miałeś z nimi problemów ?

Ciekawi mnie zdjęcie Jelcza pod silosem :) I wogóle czekam na aktualne zdjęcia. Najchętniej sprzęgnięte z naczepami :wink:

Przepraszam za tak dużą ilość pytań. Ale temat tych Jelczy mnie bardzo interesuje :lol:

Mam kolejne pytanie. Ale nie dotyczące już Twoich bliźniaków.
Do którego roku w Jelczach były montowane silniki Dietroit Diesel (wiem mniej więcej od ktorego, tj. 1993/1994)?
Wiesz, może jaka ilość wyszła tych pojazdów w takiej konfiguracji silnika i skrzyni biegów z JZS ?

Wielkie dzięki za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam 8)

Autor:  Borek [ 05 paź 2009, 17:52 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

O witam RSM'a :) To jeździłeś w końcu w FSO czy po prostu trafiłeś te Jelonki po pierwszych właścicielach? Może pamiętasz Kosimów?

Autor:  RSM [ 05 paź 2009, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Wader

dziennie ok. 16t
pracownicy, troszkę mnie to martwi, bo na początku mieli małe problemy z nauką przełączania biegów
Jelcze dla cukrowni, a inne autka gdzie indziej jeżdżą
Wiązki elektryczne, ok, 1 raz był chyba problem bo coś przekaźnik nie tak podłączyłem czy coś i stanął rozrusznik :)

Do którego roku, hmmm niewiem wydaje mi się że 93,94,95 ?
Z różnych źródeł informacji, jestem poinformowany że takich jelczy jak ja mam z fabryki wyjechało tylko 10, niewiem czy w sumie tylko 10 detroitów czy tylko seria takich jak ja mam 10 ? Może ktoś z forum pomoże mi ustalić ile z fabryki wyjechało takich jelczy?
Moim jednym marzeniem, jeśli było takich jelczy tylko 10 było by wykupienie wszystkich :)

Borek
Z FSO Warszawa te jelcze kupiliśmy, poprzednimi właścicielami z tego co mi wiadomo było FSO Nysa które kupiło je na przetargu chyba w 95 z jakiejś wystawy.
Nic mi nie mówią ci Kosimi ?

Poniżej są obiecane zdjęcia

dwie z czterech ulubionych marek :D
Obrazek

Jelczyk pod plandeką
Obrazek

Jelczyk pod beczką(jescze starą, kurs awaryjny)
Obrazek

I kilka moich zdjęć z oględzin Jelcza z Gostynia
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Borek [ 05 paź 2009, 20:39 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Dokładnie to F.H.U. "Kosim" czyli firma mojego dziadka i wujka. Jeździli oni razem na szlaku Warszawa-Nysa-Warszawa razem z Twoimi Jelczami RSM po kilka razy w tygodniu. Mieli czarnego Mercedesa NG oraz niebieskiego Jelcza 317, turkusowego 315 oraz zielonego Stara 200. To było w połowie lat '90. Kiedyś widziałem Twojego Jelonka jak leciał DK2 na Siedlce jeszcze w Warszawie na wylocie w Starej Miłosnej.
Co do Jelczy to w połowie lat '90 prezentowały się super i robiły ogromne wrażenie na małym dzieciaku jakim wtedy byłem :)

Autor:  tomekkomar [ 05 paź 2009, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Cytuj:
Moim jednym marzeniem, jeśli było takich jelczy tylko 10 było by wykupienie wszystkich :)
Nie no kolego, ja chcę mieć chociaż jedną sztukę.


Co do jelcza to rzeczywiście jeden z najlepiej utrzymanych jakie dotychczas widziałem. Naprawdę super.

Ty masz dwa takie same, w obydwu jest skrzynia fullera, czy jeszcze jakaś inna??

Autor:  MAN F8 19.361 [ 06 paź 2009, 16:11 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Ten JElcz z Gostynia bardzo łądnie się prezentuje w tym niebieskim kolorze+te czarne nadkola i zderzak-ładnie :wink:

Autor:  Darecki95 [ 06 paź 2009, 17:08 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

http://www.motoallegro.pl/item762987607 ... lobal.html
zobacz Cie na tego jelcza :D całkiem fajny ciągniczek ;p polatał bym takim ;]

Autor:  Wader [ 06 paź 2009, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Myślałem że te Jelcze które posiadasz są z roku 1996 i 1997 ?
Czy mógłby ktoś życzliwy rozpisać od którego roku do którego dane silniki były montowane do Jelczy, np. Jelcz C423 z silnikiem Steyr od 1993 do 1997 ?

Bardzo ładnie się prezentują. Dołóż dekle na przednie koła.

Z tego co wiem kilka sztuk jest we Wroclawiu i jego okolicach. Ale w tym temacie ktoś inny powienien się wypowiedzieć kto nimi jeździ i kto takie auta posiada ale nie zabiera głosu :roll:

Autor:  tomekkomar [ 06 paź 2009, 20:04 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Cytuj:
Z tego co wiem kilka sztuk jest we Wroclawiu i jego okolicach. Ale w tym temacie ktoś inny powienien się wypowiedzieć kto nimi jeździ i kto takie auta posiada ale nie zabiera głosu :roll:
Kolega Cichanos ma swoje jelcze 424 i Gibon dodawał fotki tych jelczy, obaj są z Wrocławia i wypowiadali się na poprzednich stronach, więc nie wiem w czym problem. Wystarczy ich zapytać.

Autor:  Kamil [ 06 paź 2009, 20:32 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Cytuj:
Czy mógłby ktoś życzliwy rozpisać od którego roku do którego dane silniki były montowane do Jelczy, np. Jelcz C423 z silnikiem Steyr od 1993 do 1997 ?
Silniki Steyra były montowane do 2000 roku napewno, później zaczeły wchodzić Iveco podobnie z silnikami Mielcowskimi.

Autor:  Wader [ 06 paź 2009, 21:09 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Wiem że teraz Jelcz - Komponenty montuje silniki Iveco Cursor 8 o mocy ok. 360KM z Euro 3 do ciągników siodłowych. A jak to wyglądało w ciągnikach siodłowych w latach 1997 - 2002 ? Wydaje mi się że ówczesne silniki to też Cursor 8 ale z Euro 2, mam racje ?

Chodziło mi o to żeby chociaż jeden z nich zabrał głos w dyskusji ?

Kolego RSM, w tych cysternach co przewozicie (tylko parafine) ?

Strona 17 z 30 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/