Mam pytanie do użytkowników Mana z silnikiem 430 KM.
Czy przy stałym ładunku 24 t - jazda tylko po kraju, norma 32 litry jest realna do utrzymania.

Nie.

Myślę, że trzeba liczyć koło 35. Ten silnik w MANach to chyba jeden z najbardziej paliwożernych.

Bo kolego nie doliczyłeś oszczędności
wg mnie też jest to paranoja co piszą że man to żarłok a scania oszczędna jak babcia na emeryturze

Cały czas 24t i 32 litry po kraju? Jeśli wy uważacie, że to jest możliwe, to ja nie chciałbym za wami jeździć...

No i po TGX. teraz jet TGA ale też 440km. Przy okazji mam w nim lodówkę. Jest tam pokrętło regulacyjne, które albo nie działa albo jest jeszcze jakiś pstryczek żeby ją uruchomić. Znajdzie się jakaś dobra dusz, która podpowie jak to ustrojstwo uruchomić

Jeździłem MANem 430 w automacie na Hiszpanię przez Irun i norma wychodziła w granicach 29L więc wszystko jest możliwe.

Jeśli lodówka była fabrycznie zamontowana a nie później dokładana przez kogoś to na środkowej konsoli z dźwignią hamulca ręcznego i sterownikiem od ogrzewania powinien być klawisz do włączania lodówki, na klawiszu narysowana taka śnieżynka .
Pokrętłem na lodówce tylko ustawiasz temperaturę, sprawdź czy czasem nie miga dioda koło tego pokrętła jeśli tak to odczytaj kody migowe.
Poza tym sprawdź czy masz podłączony kabel do lodówki

Czy silnik 480 KM (euro 3, 2005 rok) miał jakieś bolączki? Czego się spodziewać przy przebiegu 700 tkm?