wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

WORD Szczecin
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17328
Strona 19 z 44

Autor:  mirrorman [ 06 wrz 2009, 15:37 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

co ciekawe, jak zdawalem to zdawalo ze mna dwoch kolesi ktorzy oblali juz kilka razy, pytalem ich czy wiedza o tym ograniczeniu za torami, obaj nie wiedzieli, martwili sie tylko placem bo "jezdzic po miescie to oni umiom". pracowali jako kierowcy a z rekawem mieli duze problemy :)

i jeszcze widzialem raz jak kursant z egzaminatorem pojechal wlasnie prosto przez to ograniczenie za torami w strone duzego przejazdu, wrocil i nie oblal egzaminu, okazalo sie ze egzaminator tez sie zagapil i machnal reka na to :)

rozumiem ze rekaw masz obczajony i wiesz w ktorym momencie sie zatrzymac? :)

Autor:  Żuławiak [ 06 wrz 2009, 17:15 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Pierwsze podejście oblałem na rękawie, napisałem o tym:
viewtopic.php?f=47&t=12090&start=220
.
Po tym dopiero zacząłem kombinować, na słupy, pęknięcie na asfalcie, spaw na rurze. Stałem i patrzyłem jak to robią inni.
Zadzwoniłem do szkoły jazdy z prośbą o wykupienie 2 dodatkowych godzin i ponowne przećwiczenie manewrów na placu. Dostałem... gratis :mrgreen:

Autor:  mirrorman [ 06 wrz 2009, 19:37 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

no widzisz, ja pare dni przed egzaminem przyjechalem do pordu, postalem 2 godzinki i pogapilem sie jak to robia inni

w dniu egzaminu tez bylem duzo wczesniej i tez patrzylem jak inni zdaja

nie moglem sobie pozwolic na oblanie :)

a za tydzien robie ADR podstawowy, ciezko jest? :)

Autor:  Żuławiak [ 06 wrz 2009, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Nie jest ciężko, na końcu masz testy egzaminacyjne. W trakcie zajęć rozwiązujesz testy próbne, więc nie powinno być problemu.

Autor:  mirrorman [ 06 wrz 2009, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

dzieki!

a jeszcze jedno pytanie

C zrobilem w 2007, CE w tym roku jakos w maju

do kiedy moge zrobic kurs na przewoz rzeczy w starej cenie?

za bardzo nie chce pracowac w Polsce ale nigdy nic nie wiadomo wiec moze lepiej na zapas sobie zrobic..

Autor:  DamLen [ 07 wrz 2009, 10:47 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Po pierwsze, to nie jest temat do takich pytań, a po drugie, forum posiada opcję Szukaj.

viewtopic.php?p=294744#p294744

Autor:  AnjunaGirl [ 08 wrz 2009, 17:47 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Też się pochwalę, że zdałam :p

Testy - poszły jakoś 0 błedów :P

Plac - te do pokazania to miałam płyn do spryskiwaczy i kierunkowskazy <lol2>
Później łuk jakoś poszlo :P Parkowanie równoległe i skośne xd tez poszlo :P

Miasto - 1:05 minut jeździłam ale bez ani jednego błędu :P

ale masakryczne uczucie :P heh :P

Najlepszy prezent na 20-ste urodziny jaki sobie mogłam zrobić :p

Co tam, że parę dni wcześniej :P =D

Autor:  Jacoo [ 09 wrz 2009, 20:41 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

A ja zdałem dzis :) za 3 razem ale zdałem :D

Autor:  AnjunaGirl [ 09 wrz 2009, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Cytuj:
A ja zdałem dzis :) za 3 razem ale zdałem :D

to gratulacje :P

Autor:  XyniX [ 09 wrz 2009, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

to i ja się pochwalę:

- pierwszy egzamin miałem 4 września,teoria 0 błędów po pół godzinie czekania usłyszałem swoje nazwisko i jakoś się zdenerwowałem i nie bardzo mi szło od początku ;/ miałem do pokazania światełka awaryjne oraz płyn do spryskiwaczy, następnie ustawienie fotela i łuk... pierwsze podejście za wcześnie zatrzymałem się przodem ;/ egzaminator kazał mi powtórzyć łuk, drugie podejście - za wcześnie o ok 10cm zatrzymałem się jadąc do tyłu ;/ no i po ptokach ;( poszedłem zapłacić na następny egzamin i wyznaczyli mi termin na 1 października co dobiło mnie totalnie ;/ ale po rozmowie z kierownikiem WORDu poszedł mi na rękę i przełożył na wolne oczko na dzisiaj egzamin :D

- wyjeździłem jeszcze 2 godzinki wczoraj z kursu na starym MANiku a dzisiaj ok 10 ruszyłem renóweczką na egzamin... placyk - tym razem elegancko chociaż powtarzałem łuk bo coś mu nie pasowało (parkowania prostopadłe tyłem i zawracanie bezbłędnie), do pokazania miałem światła mijania oraz klakson... wyjazd na miasto - jeździłem ok 20-30 minut i wróciliśmy na ośrodek... na mieście żadnych błędów, niejasności - tylko wskazywał mi drogę i to wszystko co go słyszałem :mrgreen: po usłyszeniu słów POZYTYWNY wyskoczył mi banan na twarzy i zadzwoniłem do mojego instruktora, żeby odebrał papiery z WORDu a ja je dzisiaj dostarczyłem do mojego Wydziału Komunikacji także uchroniłem się przed Kwalifikacją Wstępną :)))

pozdrawiam i życzę powodzenia :!: :wink:

Autor:  AnjunaGirl [ 09 wrz 2009, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Ty 20-30 min xD a ja 1:05 minut xD

Autor:  Żuławiak [ 10 wrz 2009, 15:38 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Bardzo serdecznie gratuluję!!!

No udało się, za drugim podejściem. Zdawalność w grupie 66,6%. Grupa liczyła 4 osoby, jedna nie przyszła, jednej nie poszło na placyku no i dwóch szczęśliwców. Byłem pozytywnie zaskoczony egzaminatorem, konkretnie, rzeczowo i na temat. Na placu mieliśmy chyba najtrudniejszy zestaw - parkowanie skośne i prostopadłe tyłem

Autor:  AsN_ZbS [ 11 wrz 2009, 10:42 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Cytuj:
to i ja się pochwalę:

po usłyszeniu słów POZYTYWNY wyskoczył mi banan na twarzy i zadzwoniłem do mojego instruktora, żeby odebrał papiery z WORDu a ja je dzisiaj dostarczyłem do mojego Wydziału Komunikacji także uchroniłem się przed Kwalifikacją Wstępną :)))

pozdrawiam i życzę powodzenia :!: :wink:
Kolego sympatyczny, nie chcę Ci odbierać radości ale nie jestm przekonany czy faktycznie się "uchroniłeś"....

Podam Ci mój przykład:

Zdałem egzamin 21/08/2009 - ta data o niczym nie świadczy

Papiery do wydziału komunikacji wpłyneły 26/08/2009 - ta data też o niczym nie świadczy

Na stronie kierowca.pwpw.pl pojawił się status o postępowaniu administracyjnym 02/09/2009 - ta data już pownna się liczyć

Odebrałem prawo jazdy 07/09/2009 i data wydania dokumentu oraz data otrzymania uprawnień na prawie jazdy (jedyna data która daje gwarancje ochrony przed kwalifikacja wstępną) 02-09-2009

Więc na twoim miejscu już bym zbierał na KW... Przykro mi ale taki są realia.....

Autor:  XyniX [ 11 wrz 2009, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Cytuj:
Kolego sympatyczny, nie chcę Ci odbierać radości ale nie jestm przekonany czy faktycznie się "uchroniłeś"....

Podam Ci mój przykład:

Zdałem egzamin 21/08/2009 - ta data o niczym nie świadczy

Papiery do wydziału komunikacji wpłyneły 26/08/2009 - ta data też o niczym nie świadczy

Na stronie kierowca.pwpw.pl pojawił się status o postępowaniu administracyjnym 02/09/2009 - ta data już pownna się liczyć

Odebrałem prawo jazdy 07/09/2009 i data wydania dokumentu oraz data otrzymania uprawnień na prawie jazdy (jedyna data która daje gwarancje ochrony przed kwalifikacja wstępną) 02-09-2009

Więc na twoim miejscu już bym zbierał na KW... Przykro mi ale taki są realia.....

no tylko chyba nie doczytałeś, że papiery to ja sam osobiście zawiozłem z WORDu do Starostwa i dziewczyny, które przy tym robią zrobiły to bez zwłoki na poczekaniu i data wydrukowana na prawku to data wprowadzenia dokumentów do bazy danych w Starostwie!!

Autor:  AsN_ZbS [ 11 wrz 2009, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

No jak uważasz ale starałem Ci się wytłumaczyć , że nie chodzi o date wpływu do starostwa, urzędu czy wydziału komunikacji tylko do PWPW... To oni ustalają datę na podstwie tego kiedy otrzymali i zweryfikowali pod względem formalnym dokumenty... Ale nie ważne, pożyjemy zobaczymy.
Gratulacje zdanego egzaminu...

Autor:  XyniX [ 11 wrz 2009, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Cytuj:
Na stronie kierowca.pwpw.pl pojawił się status o postępowaniu administracyjnym 02/09/2009 - ta data już pownna się liczyć
ja zdałem egzamin 09.09.09, tegoż samego dnia zawiozłem dokumenty do Starostwa i ten sam dzień figuruje na stronie w PWPW
Cytuj:
[...] tylko do PWPW... To oni ustalają datę na podstwie tego kiedy otrzymali i zweryfikowali pod względem formalnym dokumenty...
można wiedzieć skąd masz takie info? jak tylko odbiorę prawko to zeskanuję :)
Cytuj:
Ale nie ważne, pożyjemy zobaczymy.
Gratulacje zdanego egzaminu...
dzięki :wink:

Autor:  AsN_ZbS [ 11 wrz 2009, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Naprawdę, ja nie pisałem tego, żeby Cię zdenerwować albo zrobić Ci na złość tylko w dobrej wierze, sam jak pewnie zauważyłeś dopiero co zdałem i sam miałem wielkie obawy czy zdąrzę przed 10/09... pozdrawiam

Autor:  Fuller [ 12 wrz 2009, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Kolega XyniX ma racje...data na PJ,to data którą wystawiają w urzędzie komunikacji a nie w PWPW gdy już wyrabiają dokument.

Podam przykład.Zdałem kat.C ,1.czerwca (w ten sam zapłaciłem 70zł50gr ) a na PJ mam date wydania dok. 2.czerwca.
Bo jak przyjdą dokumenty z WORDu a pieniądze na PJ już wpłaciłeś to od razu wbijają datę.

Autor:  AsN_ZbS [ 12 wrz 2009, 16:29 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

ok, nie bede sie klucic....

Autor:  luk__01 [ 12 wrz 2009, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

ja powiem tak : egzamin na kat C miałem 13 sierpnia i zdałem , wpłatę dokonałem 14 sierpnia w word a prawko odebrałem 1 września a na prawku data wydania jest 26 sierpień czyli 13 dni

Strona 19 z 44 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/