Cytuj:
Rozumiem, że mogą decydować warunki płacy i pracy, ale co za różnica czy dorabiasz Janusza czy Niclasa albo Andersa. I jeszcze jeździsz za swoje 300 km.
Różnica przede wszystkim finansowa, bo pomimo dojazdu za swoje i tak dużo lepiej się opłaca dorabiać tego Nicklasa niż Janusza. I Nicklas nie płacze na każdym na kroku, że się nie opłaca, że w tym tygodniu dołożył do interesu, że auto za dużo spaliło, bo ostatnio przecież wyszło litr mniej, itd. itd. Nie będę zaśmiecał tematu, ale wystarczy poczytać trochę temat "sukcesy/porażki" i co chwile jacyś użytkownicy opisują swoje przygody z Januszami, więc dla mnie temat jest prosty. Nie twierdzę, że w Polsce nie ma dobrych firm. Różnica polega na tym, że to co w większości zachodnich firm jest podłoga u nas jest sufitem i nie chodzi mi tylko wyłącznie o zarobki.
Cytuj:
Ot, Polacy. Nie będę na swojego robił, do obcego pójdę!
To ci z "gorszego sortu".
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk