Chłodnia to przecież taki sam środek transportu jak ciągnik siodłowy sprzęgnięty z "burtą". Szkopuł nie tkwi w rodzaju środka transportu, lecz w tym, co jest w danym momencie w nim przewożone. Załaduj arbuza pod plandekę, a na chłodnię telewizory..I co..? Chłodnia stoi, szmata idzie lewym
No dobra, powymądrzałem się, a teraz odpowiem..
Dzisiaj, na granicach wschodnich obowiązuje takie "prawo", jak do niedawna na miedzy ze Słowacją czy Czechami. Istnieje ten prawy pas, który to słynie z nie małych kolejeczek oraz lewy, który jest zajęty przez samochody przewożące ładunki łatwopsujące, wymagające stale kontrolowanej temperatury... Jednak obserwując dzisiejszy rynek, na którym jak wiadomo handel mięsem, lekarstwami itp towarami ze wschodem kwitnie, nie trudno sobie wyobrazić, że i na tych "lewych" są nie rzadko długie kolejki..