wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Emerytury pomostowe dla kierowców.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=18064
Strona 3 z 4

Autor:  DariuszB. [ 22 gru 2008, 15:45 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Nie do końca o to mi chodziło, brak pieniedzy=brak paliwa do samochodów=mniej patroli. Mniejsza pensja tez wplywa na wybor młodych ludzi ktorzy chcieliby pelnic służbe jako policjant ale boja sie ze nie beda wstanie za te pieniadze utrzymac rodziny.

Autor:  MartinKot [ 22 gru 2008, 16:28 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
czy uważasz, że jak ktoś boi się za powiedzmy za 13,20zł/h, to za 15,30zł/h już nie będzie się bał?
Kwoty które podałeś może faktycznie nie ciekawe, ale jak zapłacisz dobrze to się nie będzie bał. Nie mówię że wszyscy, ale co niektórzy. Przykład, wyjazdy do Afganistanu czy do Iraku. To są tylko ludzie i każdy chce mieć jak najwięcej, ale pieniądze szczęścia nie dają.


Sorry, ale z Wrocławia, Warszawy, czy innego większego miasta, to nikomu się nie opłaca iść do mundurówki, bo ledwo na mieszkanie mu starczy, a trzeba mieć na życie. Oczywiście jak się jest komendantem komendy, albo nie wiem co jeszcze innego to się i opłaca, ale tak młodemu na start to nie bardzo.
Druga kwestia - bądźmy szczerzy - kto w dzisiejszych czasach pójdzie do policji? 5, może 10 lat temu było więcej chętnych. Dzisiaj jest to tak znienawidzona grupa społeczna, że ciężko znaleźć chętnego, przynajmniej ja nikogo przy zdrowych zmysłach nie znam. A jak patrze na funkcjonariuszy policji w moim mieście to się zastanawiam gdzie takich pajaców znaleźli i jak oni przeszli psychotesty i rozmowę z psychologiem.

Autor:  Cyryl [ 22 gru 2008, 19:01 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

ja nie wymagam od policjanta, aby skakał na spadochronie, czy jechał do Afganistanu, ale żeby przestał się bać 12-14-latków, pracował sumiennie, nie uciekał przed trudnościami, nie lenił się i nie obijał.

czy to tak dużo?
jak to zrobi, to sam poprowadzę kampanię na rzecz podwyższki dla policjantów.

jak kilka lat temu włamali się mi do auta w Zagórzu Śląskim i zgłosiłem to na policję, matoł z tego posterunku bezradnie rozkładając ręce zapytał mnie: "i co ja mam zrobić?".
ja odpowiedziałem: "ja powiem, ale daj mi swoją wypłatę. jak ja będę decydować co robić na tym komisariacie to ty napewno będziesz bezrobotny".

większość policjantów swoim matolstwem przypomina posterunkowego z "Rodziny zastępczej" swoją fachowością i zaangażowaniem w pracy. no i oczywiście inteligencją.

Autor:  Balbin [ 22 gru 2008, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Do mnie nie dociera kompletnie argument o tym, że służby mundurowe narażają w pracy życie... Czy kierowca spędzający większość czasu na drodze nie naraża swego życia? Czy nie robi tego człowiek pilnujący przejścia dla pieszych, które znajduje się przy szkole? Jest mnóstwo zawodów, w których ludzie narażają swoje życie i zdrowie, więc proszę, bez kitu... Poza tym nikt nie jest ubezwłasnowolniony... trzeba było wybrać inny zawód.

Autor:  DariuszB. [ 22 gru 2008, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Młody jesteś kiedys zrozumiesz :wink:

Autor:  Cyryl [ 22 gru 2008, 21:09 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

natomiast wojsko to jeszcze lepszy rodzynek.

wojsko w swoich założeniach to wojownicy, walczący, gotowi oddać życie za naród.

natomiast u nas powstał jakiś niekształtny, potwornie kosztowny twór cywilny. spasione, leniwe i rozkapryszone służby mundurowe, od 8 do 15 obiad i do domu. ale z ideą fix o misji.
branie pieniędzy, przywilejów w imię potencjalnego poświęcenia, ale jak trzeba jechać na coś zbliżonego do prawdziwej wojny (bo to wojną jeszcze nie jest) Irak, Afganistan mogą jechać tylko ochotnicy. podejrzewam, że gbyby była gdzieś prawdziwa wojna w rodzaju tej ostatniej światowej, naszych żołnierzy na front wysyłać trzeba byłoby po wcześniejszym pościgu i związaniu.

w ostatnich 50 latach armia polska brała czynny udział w dwóch operacjach: inwazja na Czechosłowację w 1956 roku, która nie była narodowi do niczego potrzebna i aresztowanie własnego narodu w 1981 roku.

pomijam jakieś misje w których brały udział pojedyncze jednostki.

Polska leży między dwoma potęgami Niemcami i Rosją, jeżeli one na nas uderzą żadne wojsko nam nie pomoże, co wiemy z historii - parę razy to ćwiczyliśmy. co więcej armia czując zagrożenie może uderzyć we własny naród jak w 1981 roku. w tym wypadku bez armi jesteśmy jako naród nawet bezpieczniejsi.
natomiast od zagrożeń z północy i południa obronimy się bez armii.

moim zdaniem posiadanie w Polsce sił zbrojnych powyżej 10 000 ludzi jest niepotrzebnym wydatkiem.
i ich przywileje emerytalne też.

Autor:  DariuszB. [ 22 gru 2008, 21:31 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cyryl widze że lubisz pisać na tematy na ktore nie zawsze wiesz wszystko.
Afganistan to nie wojna ? Powiedz to rodzina zołnierzy ktorzy tam zgineli :evil:
Grubasy mówisz ? Chciałbym zobaczyć Ciebie z żołnierzami na torze sprawnosciowym.

Autor:  JoHn [ 22 gru 2008, 21:46 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cyryl Z tego co wiem inwazja na Czechosłowację była w 1968r.

Autor:  Pazdz [ 22 gru 2008, 23:53 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
Cyryl widze że lubisz pisać na tematy na ktore nie zawsze wiesz wszystko.
Afganistan to nie wojna ? Powiedz to rodzina zołnierzy ktorzy tam zgineli :evil:
Grubasy mówisz ? Chciałbym zobaczyć Ciebie z żołnierzami na torze sprawnosciowym.

A co to za wojna? Ingerencja w obce państwo. Wchodzimy tylko USA po palcu w dupę i w zamian nawet nie możemy dostać bezwizowego ruchu. Żołnierze pojechali tam dobrowolnie dla pieniędzy a nie bronić ojczyzny.

Autor:  wiesiek255 [ 23 gru 2008, 1:03 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
Cyryl widze że lubisz pisać na tematy na ktore nie zawsze wiesz wszystko.
Afganistan to nie wojna ? Powiedz to rodzina zołnierzy ktorzy tam zgineli :evil:
Grubasy mówisz ? Chciałbym zobaczyć Ciebie z żołnierzami na torze sprawnosciowym.
to moze TY powiedz ich rodzinom po co tam pojechali.
albo tym zolnierzom co ich teraz sadza a polskie wladze wypiely na nich D.....

Autor:  tir5 [ 23 gru 2008, 1:25 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Dobra, bo ciśnienie sie podnosi wiec wrócmy do tematu emerytur...

Uważam, ze prawo do wcześniejszych emerytur należy się pielęgniarkom. Sam mam w rodzinie pielęgniarkę i mogę co nie co powiedzieć o tym jak cięzka jest to praca. Wielu ludziom wydaje się, ze taka pielęgniarka przez cały dyżur pije kawke, ewentualnie zrobi zastrzyk, lub przyklei plaster. Tymczasem jest to cięzka fizyczna praca. Często trzeba dźwigać obłożnie chorych, babrać się w nieczystościach itp. Potwierdzaja to nawet badania, ze wiele pielęgniarek po 40 - 50 roku życia ma trwałe zmiany w kręgosłupie na skutek dźwigania cięzarow w pracy. Dlatego nie wyobrażam sobie jak np dwie 60 letnie pielęgniarki dźwigająnp jakiegoś 100 kilowego chłopa na łózko.
Pozdrawiam światecznie

Autor:  wiesiek255 [ 23 gru 2008, 1:38 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
Dobra, bo ciśnienie sie podnosi wiec wrócmy do tematu emerytur...

Uważam, ze prawo do wcześniejszych emerytur należy się pielęgniarkom. Sam mam w rodzinie pielęgniarkę i mogę co nie co powiedzieć o tym jak cięzka jest to praca. Wielu ludziom wydaje się, ze taka pielęgniarka przez cały dyżur pije kawke, ewentualnie zrobi zastrzyk, lub przyklei plaster. Tymczasem jest to cięzka fizyczna praca. Często trzeba dźwigać obłożnie chorych, babrać się w nieczystościach itp. Potwierdzaja to nawet badania, ze wiele pielęgniarek po 40 - 50 roku życia ma trwałe zmiany w kręgosłupie na skutek dźwigania cięzarow w pracy. Dlatego nie wyobrażam sobie jak np dwie 60 letnie pielęgniarki dźwigająnp jakiegoś 100 kilowego chłopa na łózko.
Pozdrawiam światecznie
lezeles w szpitalu??? pare miesiecy temu ciezko mi bylo sie doprosic o zmiane opatrunku. nie mowie ze jest to regula olewanie pacjenta ale z moich doswiadczen moja opinia jest calkowicie przeciwna.

Autor:  MartinKot [ 23 gru 2008, 21:14 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Ehhh... Pielęgniarki, temat rzeka. Przynajmniej w "moim" powiatowym szpitalu. Tylko co lepsze to pielęgniarki powinny być lekarzami, a lekarze pielęgniarkami. Doktor (chodzi mi o płeć męską) unika pacjenta jak ognia i myśli jak się go tu pozbyć i dać "pod skrzydła" na inny oddział, a pielęgniarka, jak to kobieta, chcę raczej każdemu pomóc. Nie życzę nikomu do szpitala, ale większość osób umiera z lenistwa lekarza, niż z choroby. Nie mówię tu o jakimś nowotworze, tylko o raczej chorobach które są niewielkimi nakładami pracy, wysiłku i chęci do wyleczenia. Dodam że jest to szpital z ISO, które, jak wiadomo, obowiązuje na całym świecie, a np. worek na zwłoki jest jednorazowy, a w tym szpitalu jest do wielokrotnego użytku (nawet do 15 razu), dopóki nadaje się do użytku.

Powyższym tekstem nie chcę nikogo obrazić, urazić, ani nic podobnego. Są to moje prywatne spostrzeżenia i jeżeli ktoś się z tym nie zgadza, bo "u niego" jest inaczej. Ja piszę to co się dzieje w moim mieście. Wiem, że nie powinienem tego pisać, ale może jakimś dziwnym trafem, ktoś mający na to wpływ, przeczyta to i może się za to wezmą.

W każdym szpitalu powinni być zatrudnieni pielęgniarze i to oni powinni dźwigać obłożnie chorych, a nie kobiety.



To może teraz do tematu.
Tak wymieniamy, wymieniamy te zawody którym powinny przysługiwać emerytury pomostowe. Każdy zawód ma swoje wady, a także zalety. Ja doszedłem do wniosku, że taką drogą to każdy zawód można zakwalifikować do wcześniejszych emerytur. My o tym nie decydujemy i nic tu nie zmienimy. Możemy co najwyżej ponarzekać, bo taka jest mentalność człowieka.
Uważam, iż dalsza dyskusja na ten temat jest zbędna, gdyż mało wspólnego ma z tematem, a co niektórym ciśnienie tylko skacze.

Autor:  bosman [ 24 gru 2008, 2:07 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Odpowiedz do wszystkich : "[wycenzurowano] Hipolicie!!!" 8)
Z jednej strony nauczyciel uczy tylko 18h/ tydz, z drugiej musi poswięcić dodatkowe 12/h na tydz na sprawdzanie klasówek, przygotowanie programu itp. Pielegniarka wbije i poda co komu trzeba i prze gada cały dyżur a z drugiej umęczy się z natrętami na oddziale przez 12h dyżuru.
O górnikach i hutnikach już nie wspominam zwłaszcza tych co pracują pod ziemią lub przy piecu bo to ciężki kawałek chelba.
Kierowcy też są różni: jeden przejeździ 6-8h na pksie i jest wolny a drugi śmiga 3 załadunki i rozładunki dziennie skacząc po naczepie(celowo nie ujmuję tych d***** co jeżdżą po 14h dziennie).
Cieżko jest obietywnie ocenić uciązliwość danego zawodu i to jaki wpływ wywiera on na zdrowie(wiadomo tzw. "medycyna pracy" i orzecznicy "zusowscy" nie są wyrocznią) bo trzeba zwrócić rózwnież uwagę na ekonomiczne aspetky wykonywanej pracy.
Rachunek ekonomiczny jest wobec wszystkich obiektywny, tam niema szaro-burych kolorów jest coś albo czarne albo białem. I tej jednoznaczności nie wolno ignorować.
W firmie z która mam do czynienia pracuje kierowca który ma ponad 42lata za kierownicą, jak ktoś kocha zawód i jest do niego niemalże powołany to żaden problem pracować dłużej tylko żeby zdrowie dopisywało.
A "młodziaki" są zazdrosne o wiedzę i umiejętności ...
PS. Popieram calkowicie zadanie Cyryla odnośnie służby MONu, bo co to za wojskowy co ma okazję wyjechac na misję tylko wtedy gdy MON mu to zaproponuje, a jeśli odmówi to jest biurkowym "wojskowym" o 3 lata dłużej. Albo z tej propozycji skorzysta i zdobędzie niepodważalne doświadczenie albo przebimba dodatkowe 3 lata za biurkiem. Posla armia powinna liczyć góra 40tys żołnierzy. A wtedy i tak nakłady percapita na 1 wojskowego byłyby 6razy mniejsze niż w Izraelu i 4razy mniejsze niż w USA.

Autor:  Cyryl [ 24 gru 2008, 10:59 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

moim zdaniem większość ludzi, kolegów z forum patrzy na wcześniejsze emerytury jak za komuny, jak na płacenie z niczyjego, z nieba lub nie wiadomo skąd.

otóż rząd nie jeździ do Niemiec na szparagi i nie przywozi forsy, która później wypłaca. to wszystko jest z naszych pieniędzy - podatków.

jeżeli chcesz wcześniejsze emerytury to musisz zaakceptować, że za ileś tam lat będziesz dostawał nie 1200, a 800zł emerytury, że dzisiaj zamiast płacić 15-16% podatku musisz płacić 19%, że zamiast odprowadzać 300zł na ZUS odprowadzasz 600zł.

to jest nasz koszt.
i teraz każdy musi sobie zadać pytanie, czy godzi się na to czy stać go, czy ma taki gest.

jeżeli tak, to OK jego sprawa.

ja się nie godzę.
w/g mnie o wcześniejszej niezdolności do pracy powinien decydować lekarz. jak rzeczywiście żołnierz, policjant, strażak, górnik, kierowca, ale też księgowy nie jest w stanie ze względów zdrowotnych wykonywać swojego zawodu, to powinniśmy jemu płacić.

Autor:  boruta [ 24 gru 2008, 13:40 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

panowie klocicie sie o sprawe ktora nie wiadomo czy bedzie was ( mas kierowcow) obowiazywac. wiekszosc na tym forum to ludzie z nieduzym starzem pracy (roznej) lub ludzie ktorzy dopiero za kilka lat wejda na rynek pracy i do wieku emerytalnego ( wczesniejsza ) maja daleko. znajac naszych politykow za 2-3 lata sa wybory i moze przyjdzie nowa miotla i znow przepisy sie zmienia. trudno zas gdybac co bedzie za x-lat i czy bedziemy mogli isc wczesniej na zasluzony odpoczynek czy nie . pozdrawiam i zycze rodzinnych swiat i samych prostych drog .

Autor:  Duck [ 24 gru 2008, 15:42 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
Z jednej strony nauczyciel uczy tylko 18h/ tydz, z drugiej musi poswięcić dodatkowe 12/h na tydz na sprawdzanie klasówek, przygotowanie programu itp.
A że ja jako uczeń siedzę 36h na tydzień w szkole + odrabianie lekcji w domu (powiedzmy 1.5h dziennie) i nikt tego nie bierze pod uwagę. I kto tu powinien narzekać? Tym bardziej że połowa przedmiotów nigdy mi się w życiu nie przyda.

Przepraszam że trochę nie na temat, ale kolego bosman wydaje mi się że trochę niesprawiedliwie oceniasz poszczególne grupy zawodowe.

Autor:  boruta [ 24 gru 2008, 16:13 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
A że ja jako uczeń siedzę 36h na tydzień w szkole + odrabianie lekcji w domu (powiedzmy 1.5h dziennie) i nikt tego nie bierze pod uwagę. I kto tu powinien narzekać? Tym bardziej że połowa przedmiotów nigdy mi się w życiu nie przyda.
czyli juz po szkole powinienes isc na pomostowke( przynajmniej) :lol:

Autor:  Cyryl [ 24 gru 2008, 17:50 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

i ta wypowiedź dała mi pomysł na pewne zapytanie:

jeżeli stomatologowi przysługuje wczesniejsza emerytura, to co mają powiedzieć jego pacjenci, którzy cierpią większe katusze.
jeżeli policjant ma takie samo prawo, to przestępca też - pracuje przecież w tych samych warunkach.

jeżeli gotowi jesteśmy płacić żołnierzowi emeryturę, to może jeszcze tym do których on strzela?

strażakowi, to i pogorzelcom.
kierowcy PSK-u lub MPK, to i pasażerom też.

Autor:  ego [ 24 gru 2008, 18:57 ]
Tytuł:  Re: Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:
Cytuj:
Z jednej strony nauczyciel uczy tylko 18h/ tydz, z drugiej musi poswięcić dodatkowe 12/h na tydz na sprawdzanie klasówek, przygotowanie programu itp.
A że ja jako uczeń siedzę 36h na tydzień w szkole + odrabianie lekcji w domu (powiedzmy 1.5h dziennie) i nikt tego nie bierze pod uwagę. I kto tu powinien narzekać? Tym bardziej że połowa przedmiotów nigdy mi się w życiu nie przyda.

Przepraszam że trochę nie na temat, ale kolego bosman wydaje mi się że trochę niesprawiedliwie oceniasz poszczególne grupy zawodowe.
Jako uczeń, to ciesz się,że możesz uczyć się bezpłatnie.Że nie musisz za to sam, bądź z kieszeni rodziców płacić.A to dzięki temu,że zapłacili za to wszyscy pracujący i płacący podatki.
A idąc "wyzej" , to są kraje (i to wcale niemało) ,gdzie, gdy młody czlowiek ma zamiar studiowac, to najbliższa rodzina musi zrezygnować z takich "zbytków" jak wymiana auta, czy mieszkania choćby.Bo wykształcenie, to kosztowna inwestycja.W późniejszym okresie prawie z reguły rentowna, ale do tej chwili, to trzeba ponosić dość wysokie koszty, by ktoś chciał w ogóle poziom naszych wiadomości sprawdzać.
Z czego dobrze jest zdawać sobie sprawę.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/