kilka ciekawych pojazdów
zwróćcie uwage na ŻUKA na wyposażeniu Straż w Węgrzech
http://firetrucks.uw.hu/kepek/ote/zuk_djeno2.jpg
http://firetrucks.uw.hu/kepek/ote/zuk_djeno3.jpg
http://firetrucks.uw.hu/kepek/ote/zuk_totkomlos.jpg
http://firetrucks.uw.hu/kepek/ote/zuk_sullysap_1.jpg
oraz inne pojazdy równie ciekawe
http://firetrucks.uw.hu/kepek/vasutas/t ... ervar1.jpg
http://firetrucks.uw.hu/kepek/vasutas/t ... olnok.jpeg
http://firetrucks.uw.hu/kepek/vasutas/t ... skolc.jpeg
http://www.ailes-militaires-belges.be/i ... teyr01.jpg
http://www.ailes-militaires-belges.be/i ... teyr03.jpg
[ Dodano: Sro, 30.11.2005, 9:54 ]
Każde działanie serwisowe i ratownicze wymaga w dzisiejszych czasach bardzo specjalistycznego wyposażenia i sprzętu. I to nie gdzieś w bazie, ale na miejscu akcji. Czymś trzeba go tam dowieźć, najlepiej więc mieć do tego wyspecjalizowany pojazd. Taki też samochód ratowniczo-techniczny dla potrzeb ratownictwa chemiczno-technicznego powstał niedawno na podwoziu MAN-a LE 10.220 4X4 BB w bielskiej firmie Pojazdy Specjalistyczne Zbigniew Szczęśniak. Zamówiło go Polskie Górnictwo Nafty i Gazu (PGNiG) z Warszawy.
Jako bazę do zbudowania tego ratownika wybrano podwozie MAN LE 10.220 4x4 BB z kabiną pojedynczą, 3-miejscową w układzie 1+2. Kabina, podobnie jak zabudowa, lakierowane są na niebiesko. Auto ma napęd na wszystkie osie (4x4) i napędzane jest rzędowym silnikiem 6-cylindrowym typu D0836LFL02 wzmocnionym turbodoładowaniem z chłodzeniem powietrza doładowującego o pojemności skokowej 6871 cm3. Jego maksymalna moc to 220 KM (162 kW) przy 2400 obr./min, a maksymalny moment obrotowy 850 Nm osiągany jest w zakresie od 1200-1800 obr./min. Jednostka zarządzana jest elektronicznie przez układ EDC (Electonic Diesel Control) i wyposażona w wiele urządzeń ułatwiających eksploatację - m.in. elektrycznie ogrzewany podwójny filtr paliwa, filtr SEPAR - separator wody z paliwa, podgrzewacz silnika do zimnego startu, sprężarkę o pojemności 238 cm3 i klapowy hamulec silnikowy na wydechu. Ze względu na przeznaczenie, wydech wyprowadzony został do góry, za kabiną. Motor spełnia normę Euro 3 i zaopatrzony jest w ogranicznik prędkości do 85 km/h.
Siła z silnika jest przekazywana przez suche sprzęgło jednotarczowe na w pełni synchronizowaną, mechaniczną skrzynię biegów ZF 6S-850 (6 + 1 biegów) oraz skrzynię rozdzielczą MAN-a typu VG 1000/2 o przełożeniu drogowym 1:1,031 i zredukowanym 1:1,608 na mosty napędowe przedni i tylny z blokadami mechanizmów różnicowych. Przednia oś VA9-0540 ma odłączany napęd, a jej techniczna nośność to 5600 kg. Przednie zawieszenie składa się z resorów piórowych parabolicznych o nośności 5200 kg i stabilizatora. Tylna oś AP H9-0670 z przekładnią planetarną ma techniczną nośność 6800 kg i zawieszenie na resorach piórowych, trapezowych o nośności 6800 kg i stabilizatorem. Auto ma dopuszczalną masę całkowitą 10800 kg, rozstaw osi 3560 mm i zostało osadzone na ogumieniu o rozmiarze 365/80R20 S+G. Pneumatyczny, dwuobwodowy układ hamulcowy współpracuje z hamulcami bębnowymi przy wszystkich kołach i jest zaopatrzony w ABS i osuszacz powietrza. Krótką kabinę o szerokości 2200 mm wyposażono w komfortowe siedzenie kierowcy firmy Grammer, a także pochodzące z niej fotele dla 2 pasażerów. Z ponadstandardowych urządzeń znalazły się w niej niezależne, powietrzne ogrzewanie postojowe Eberspächer D2 o mocy 2 kW oraz klimatyzacja. Na zewnątrz zwraca uwagę linowa, elektryczna wciągarka mechaniczna SuperWinch Husky 10 o maksymalnym obciążeniu 4536 kg. Jej pracą można sterować przy pomocy pilota (na kablu). Lina o długości 30 m wychodzi z bębna poprzez rolkową prowadnicę. Kontenerowa zabudowa samochodu to dzieło uznanego specjalisty od tworzenia pojazdów specjalnych - bielskiej firmy Pojazdy Specjalistyczne (do niedawna Budowa Pojazdów Specjalnych) Zbigniew Szczęśniak. Szkielet kontenera wykonany został z zamkniętych profili ze stali nierdzewnej, a jego poszycia to gładkie blachy aluminiowe, lakierowane z zewnątrz w takim samym kolorze jak kabina kierowcy. Blachy poszycia są klejone i nitowane do szkieletu. Dach kontenera wykonany został jako podest roboczy i przystosowany jest do chodzenia oraz montażu wyposażenia.
Bogaty zestaw wyposażenia ratowniczego rozlokowano na półkach i wysuwanych szufladach w skrytkach wewnątrz kontenera. Każde urządzenie i przyrząd mają swoje dokładnie określone i wyraźnie oznaczone oraz opisane miejsce. Dostęp do wyposażenia jest możliwy z trzech stron kontenera, ponieważ skrytki zamykane są żaluzjami aluminiowymi zaopatrzonymi w zamki (wszystkie zamki z tym samym kodem klucza) i uchwyty pozwalające na ich obsługę w grubych rękawicach roboczych. Wnętrze skrytek jest oświetlane automatycznie po otwarciu żaluzji, a włączane głównym włącznikiem umieszczonym w kabinie kierowcy. Oświetlenie pola pracy także włącza się w szoferce. Szuflady na sprzęt poruszają się na metalowych rolkach, a część półek ma regulowaną wysokość, wysuwne są też podstawy na agregat prądotwórczy i sprężarkę powietrza.
Na dachu kabiny zamontowana jest belka dachowa z sygnalizacją świetlną z dwoma niebieskimi światłami pulsacyjnymi, głośnikiem o mocy 100 W oraz podświetlanym szyldem z napisem „Pogotowie Gazowe”. Na tylnej ścianie zabudowy zainstalowana jest sygnalizacja przeciwnajazdowa - fala świetlna z lampami w kolorze żółtym. Maszt o wysuwie pneumatycznym ma wysokość około 4,5 metra (na szczycie zamontowano najaśnice halogenowe o mocy 2x1000 W) a sterowany jest z pulpitu w kontenerze. Kąt obrotu głowicy w osi pionowej masztu to +/-180 stopni, kąt obrotu najaśnic w osi poziomej 340 stopni. Tablicę sterującą wyposażono w bezpieczniki i włączniki zasilania, a wykonano ją w klasie IP 54. Pojazd został wyposażony w sprzęt niezbędny podczas akcji ratowniczych i przy usuwaniu awarii sieci gazowniczej. Znajdziemy w nim m.in. aluminiową drabinę mocowaną na dachu o długości po rozłożeniu 8 metrów, 3 gaśnice GS5X oraz kanistry 20 l, dodatkowe miejsca na 3 szuflady, narzędzia (klucze płaskie, młotki, śrubokręty), 2 aparaty powietrzne jednobutlowe, agregat prądotwórczy 230/400 W. W ramie pojazdu pod kontenerem zabudowy zamocowany został generator prądotwórczy Linz Electronic o mocy 22 kVA. Generator jest napędzany od przystawki odbioru mocy silnika, a jego tablica rozdzielcza umieszczona jest w skrytce sprzętowej z tyłu pojazdu i stanowi zabezpieczenie przeciwporażeniowe. Pod tablicą umieszczone zostały gniazda podłączeniowe: prądu zmiennego - 220 V (3 szt.), prądu stałego trójfazowego - 380V (1 szt) i przyłącze zasilające sprężarkę.
Sprzęt używany do napraw i podczas akcji ratowniczych przy gazie z oczywistych względów nie może iskrzyć. Tu zamiast narzędzi elektrycznych konieczne jest stosowanie narzędzi z napędem pneumatycznym, do których powietrze dostarczane jest ze znacznej odległości od źródła ulatniania się gazu. Dlatego gazowniczego MAN-a wyposażono w ultranowoczesną sprężarkę śrubową Kaeser SM 11 pozwalającą uzyskać ciśnienie robocze powietrza o wartości 10 barów i mającą wydajność 975 l/min. Zasilana jest silnikiem o mocy 7,5 kW. Sprężarki śrubowe tej firmy mają elastyczny napęd pasowy i wykazują się dużą ekonomicznością i niezawodnością. Kaeser Kompressoren jako jeden z pierwszych producentów sprężarek zastosowała tego rodzaju napęd. Dzięki automatycznemu urządzeniu napinającemu sprawność przesyłu napędu w tych sprężarkach pozostaje podczas całego okresu eksploatacji na tym samym, wysokim poziomie. Redukuje to jednocześnie koszty konserwacji. Poza tym sprężarki śrubowe z napędem pasowym są szczególnie elastyczne, jeśli konieczne jest np. podwyższenie ciśnienia. Wyposażone są też m.in. w zoptymalizowany system separacji. Wynikiem kombinacji separacji wstępnej, która jest dostosowana do przepływającego strumienia, oraz specjalnych wkładów separujących jest bardzo niska zawartość resztkowa płynu chłodzącego (poniżej 2 mg/m3) w sprężonym powietrzu, Oczywiście w tego rodzaju samochodzie nie mogło zabraknąć urządzeń do lokalizacji tras i monitoringu stanu izolacji rurociągów. Zestaw lokalizacyjny RD400PCM pozwala na dokładne ustalenie miejsc upływności prądu w rurociągach chronionych metodą katodową. Odbiornik posiada funkcje „peak”, „null”, „power”, CM (Current Measurement) - pomiaru natężenia prądu sygnałowego z generatora. Funkcja ta pozwala na mierzenie wartości prądu sygnałowego w instalacjach, w których występuje (tj. w instalacji, do której został podany sygnał z generatora bezpośrednio, a także w instalacjach, w których sygnał się zaindukował). Pomiar ten nie daje jednak pewności przy identyfikacji „własnej instalacji” (służy do wstępnej identyfikacji). Ma więc też funkcję CD (Current Direction) - to wyjątkowa funkcja rozpoznawania kierunku prądu sygnałowego wysyłanego z generatora wg Reguły Lenza (reguła „lewej ręki” - prąd zaindukowany w obcych instalacjach ma kierunek przeciwny do kierunku prądu, który go wytworzył) służąca do bardzo pewnej identyfikacji „własnej” instalacji. Mierzy ona kierunek prądu w instalacji, do której jest podłączony generator galwanicznie oraz kierunek prądu w instalacjach, w których nastąpiła indukcja. Swoimi zaletami sprzęt ten przewyższa inne zestawy do lokalizacji tras i uszkodzeń sieci gazowych. Najważniejsze z nich to: wysoka moc generatora (200 W) i zastosowane częstotliwości sygnału lokalizacyjnego i pomiarowego (4 Hz, 8 Hz, 128 Hz), które pozwalają na znacznie większy zasięg lokalizacji i pomiaru upływności prądu - nawet do 30 km; do pomiaru i tworzenia map upływności prądu zastosowano sygnał o częstotliwości 4 Hz, który niemal dokładnie odzwierciedla upływ prądu stałego w rurociągach chronionych metodą katodową; wewnętrzny rejestrator danych (w odbiorniku); współpraca z komputerem klasy PC pozwala na archiwizację i dokładną analizę danych. Skład zestawu to lokalizator RD 400 PDL-2 PCM, generator RD 400 PCM, moduł magnetometryczny PCM, zaciski standardowe i torba.
W skład osprzętu pojazdu wchodzą też dwie pompy - motopompa szlamowa Honda WT40X i pompa hydrauliczna z napędem pneumatycznym, z wężami hydraulicznymi HYTORC HY 142112 HD o wydajności 12 l/min przy ciśnieniu 700 barów, z zasilaniem powietrzem o ciśnieniu 5-7 barów, wyposażona w oczyszczacz powietrza, naolejacz i reduktor powietrza, 4-drożny rozdzielacz do pracy 4 urządzeń jednocześnie, dwudrożne węże hydrauliczne 4,5 mb o maksymalnym przepływie oleju równym 11 l/min. Jej waga to 23 kg.
Przyrządem niezbędnym przy akcjach ratowniczych jest nożyco-rozpieracz. Tu także zastosowano wyposażenie od renomowanego dostawcy określone kodem Lukas LKS 35 EN. Jego siła cięcia wynosi 275 kN (ok 27,5 t), rozwarcia 93 kN, szerokość rozwarcia 360 mm, a średnica ciętego materiału to 28 mm. Jak na możliwości jego waga jest niewielka - tylko 13,5 kg. Nożyco-rozpieracz LKS 35 EN jest narzędziem kombinowanym, umożliwiającym pracę również z zestawem łańcuchów. Ramiona zaopatrzone są w specjalne zęby o podwójnych krawędziach w celu zwiększenia pewności operacji ściskania i rozpierania. Do pomocy przy podnoszeniu ciężkich elementów w wyposażeniu znalazły się poduszki wysokociśnieniowe Vetter V24 - 2 szt., V31 - 2 szt., a także pneumatyczne korki uszczelniające Vetter RDK20/40, 30/60, 50/100.
http://www.pojazdyspecjalne.com.pl/glowna.php?szcz=1fa
tekst żródłowy
-Miesięcznik Ciężarówki