Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 paź 2013, 19:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 cze 2010, 21:12
Posty: 134
Samochód: actros mp3
Lokalizacja: ~WLKP~

Cytuj:
Zastanawiam sie nad jedna rzecza.
Dlaczego w dystrybucji nie używa sie paleciakow elektrycznych, tylko trzeba sie szarpac z recznym? Czy to z powodu bezpieczenstwa?
Już nie bądź taki wygodny, raz na tydzień szarpniesz zwykłym, to krążenie sobie poprawisz :mrgreen:

_________________
Giovane vagabondo.


Post Wysłano: 16 paź 2013, 3:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

jako że pracuje przez agencje pracy to mam okazje teraz jezdzic solowka rozwozac mieso do sklepu i codziennie sciagam palety z auta.. To że rozladowuje recznym to nie ma problemu, tu jest tak wszędzie, na poczatku jak zobaczylem kiedys rano jak kierowca z poundlanda sciaga recznym to myslalem ze moze mu sie popsul elektryk ale sie okazalo ze tutaj tylko tak sie to robi.
W biedronce normalnie sciagalismy palety.

ps. myslalem ze solowka latwiej sie jezdzi. strasznie irytuje maly promien skretu w porownaniu do ciagnika.

Obrazek


Post Wysłano: 16 paź 2013, 14:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 paź 2013, 14:34
Posty: 4

Praca w Anglii - a odzyskaliście kiedyś zwrot podatku będąc zatrudnionym przez Angielskiego spedytora ?


Post Wysłano: 16 paź 2013, 14:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

hmm.. wyczuwam probe reklamowania uslugi.


Post Wysłano: 16 paź 2013, 15:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 paź 2013, 14:34
Posty: 4

Cytuj:
hmm.. wyczuwam probe reklamowania uslugi.
A może wyczuj próbę znalezienia informacji i pomocy? Albo poradzenia się odnośnie tego? Może zrobienia samemu albo przez firmę, którą mam na oku tylko chce poznać opinie innych?


Post Wysłano: 16 paź 2013, 16:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

a to sorry, chyba za czesto bywam na konkurencyjnej stronie (taka czerwona na literke E, niestety tam poziom zamieszczanych tresci jest bardzo niski).

A wiec niestety nie pomoge w tym temacie, poniewaz jestem tu trzeci miesiac i jeszcze nie bylo zwrotu z podatku (w kwietniu). I nie pracuje w angielskiej firmie, tylko przez agencje, ale moze ktos inny bardziej doswiadczony pomoze.


Post Wysłano: 16 paź 2013, 16:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 paź 2013, 14:34
Posty: 4

Nie szkodzi ;) Po za tym myślę, że jeśli interesuje Cię poziom forum to taki dział też by tutaj pasował, sądzę, że wielu tak jak i mi przydałaby się informacja gdzie jak i czy warto np. przez firmę odzyskać podatek z zagranicy ;]


Post Wysłano: 16 paź 2013, 16:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

moze nic odkrywczego, ale moge podpowiedziec tylko tyle ze jesli masz do wyboru dwie opcje

-olac sprawe
-skorzystac z firmy

to wybral bym ta druga. Nic nie placisz, oni sobie sami cos sciagna, a kasa wpadnie.

A tak w ogole to nie wiadomo o co dokladnie chodzi, bo zwrot z podatku jest w kwietniu. Wiec moze te firmy sie specjalizuja w jakichs kruczkach prawnych i staraja sie wyłudzić (legalnie) jak najwiecej kasy.


Post Wysłano: 16 paź 2013, 16:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 paź 2013, 14:34
Posty: 4

Wiadomo, że lepiej skorzystać z firmy bo za nas wszystko załatwią. Oczywiście trzeba będzie zapłacić ale - w końcu za usługi czy towary się płaci ;) Nie chodzi o zwrot podatku w Polsce, ale o zwrot podatku z zagranicy. Jeśli pracujesz legalnie za granicą i pracodawca odprowadza za Ciebie podatek możesz go odzyskać nawet w całości po powrocie do kraju, chyba chodzi o jakąś ustawę o unikaniu podwójnego opodatkowania czy coś takiego ;)


Post Wysłano: 17 paź 2013, 22:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 cze 2013, 15:38
Posty: 17
GG: 1110193
Samochód: HGV
Lokalizacja: Great Britain

Musze się odnieść do tego..
Cytuj:
Zastanawiam sie nad jedna rzecza.
Dlaczego w dystrybucji nie używa sie paleciakow elektrycznych, tylko trzeba sie szarpac z recznym? Czy to z powodu bezpieczenstwa?
Otóż zastanawia mnie ta sama kwestia i póki co tylko nad nią myślę i myślę, ale postaram się zapytać odpowiednich osób - by na przyszłość dać jakąś konkretną odpowiedź, co na to osoby odpowiedzialne za decyzje w tym temacie - przynajmniej jeśli chodzi o sklepy B&M.

A tak wracając do ogółu pracy jako kierowca w Anglii.. Ciekawych rzeczy się dowiedziałem i za razem nie dowiedziałem..
Otóż:
Przy wymianie prawa jazdy (czego bezpośrednio dowiedziałem się od osoby obsługującej w DVLA) nie otrzymujemy z automatu CPC (czyli angielskiego odpowiednika wpisu 95.) - a co za tym idzie najpierw trzeba się zorientować jak sobie z tym poradzić, jestem na dobrej drodze bo przeglądam internet hehe. :)
Jak będę wiedzieć coś więcej to napewno napiszę - chyba, że ktoś ma już jakieś informacje na ten temat.

Tak z innej beczki to ostatnio miałem okazję się przekonać jak bardzo pomocna jest Policja w Wielkiej Brytanii.
Pogubiłem się w Bristolu jadąc z jednego sklepu B&M do drugiego, blokując za razem jedno ze skrzyżowań, gdyż dopiero gdy skręciłem okazało się, że jest tam zaraz 7,5 t. Widząc tę sytuację policjant pomógł mi cofnąć i poprosił bym zjechał na przystanek - następnie wsiadł do kabiny i pytając gdzie zmierzam, miał przygotowaną kartkę i długopis by (i tutaj Polak pomyślałby, że chciał mnie spisać) narysować mi mapkę dojazdu do miejsca, którego szukam.
Następnie stwierdził, że dojazd jest dośc zagmatwany i nie dziwi się iż pogubiłem się w trasie, po czym zaproponował, że mnie zaprowadzi aż to sklepu. Jadąc przede mną radiowozem, poprowadził mnie do miejsca docelowego bez żadnych problemów - to nazywa się okazywanie pomocy! Dziękuję, że jestem w cywilizowanym kraju! :)

Jak zwykle - klika zdjęć z tras:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uwielbiam robić to co robię, bo czuję że udało mi się spełnić poniekąd swoje marzenia - myślę, że czasem każdy z nas czuje podobnie.. :)

_________________
MEDIA - kłamią..
RZĄD - kłamie..
MAX - mówi jak jest..

..ja mam własny rozum!


Post Wysłano: 18 paź 2013, 4:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

w anglii cpc dostaje sie na papierze chyba.
albo mi sie zdaje albo najwiecej wychodzenie podczas parkowania to miales kolo tego peugeota.

No i drogi w anglii mogliby budowac przynajmniej na szerokosc ciezarowki, nie wymagam szerszych :mrgreen:

Sebek, napisz jakiej uzywasz mapy?

Ja mam automape. Jedyny minus to nie obsluguje pelnych kodow pocztowych.


Post Wysłano: 18 paź 2013, 13:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 mar 2012, 20:27
Posty: 2
GG: 0

Cytuj:
Przy wymianie prawa jazdy (czego bezpośrednio dowiedziałem się od osoby obsługującej w DVLA) nie otrzymujemy z automatu CPC (czyli angielskiego odpowiednika wpisu 95.) - a co za tym idzie najpierw trzeba się zorientować jak sobie z tym poradzić
Opisze na moim przykładzie:
Udałem się do DVLA gdzie złożyłem swoje Polskie prawo jazdy z wpisanym kodem 95.Otrzymałem pokwitowanie i
zapewnienie że wymiana potrwa do 4 tygodni.Na moje pytanie dotyczące CPC osoba mnie obsługująca wywaliła oczy na wierzch i stwierdziła że nie wie o co chodzi.Miałem dzięki temu trochę wiecej stresu,bo i w internecie informacji jak na lekarstwo :twisted: .Po około 3 tygodniach pocztą otrzymałem: z DVLA prawo jazdy, a pare dni póżniej z DSA kartę CPC.Całość załatwiałem na początku 2012 r,także zakładam że się nic nie zmieniło.
TUTAJ link do strony DSA:
https://www.gov.uk/government/organisat ... rds-agency
a jak znajdę chwile czasu to postaram się podrzucić co wygmerałem ze strony DVLA.
Na marginesie to niedługo DVLA likwiduje swoje biura obsługi i wszystko będzie załatwiane przez sieć,internet,telefon(dokładnej daty nie znam)
Pozdro


Post Wysłano: 18 paź 2013, 19:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

Dzisiaj spotkalem zestaw b&m w miescie Gainsborough, myslalem ze to moze ty ale nie, nawet jesli to nie mam cie jak poinformowac, bo w anglii cb radio nie jest popularne.

Moja kariera w Uk skonczy sie chyba w grudniu bo nie jestem zadowolony z zarobkow. Moze za duzo oczekuje. Mysle ze na przerzutach lepiej wyjde. Oczywiscie sa plusy i minusy, jest to sprawa do ciezkiej dyskusji i zalezy od indywidualnych upodobań i tego co kto oczekuje.


Post Wysłano: 27 paź 2013, 17:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

Kolego Jojo napisz może coś wiecej o zarobkach, bo pewnie każdego to ciekawi. Ostatnio ni z gruchy dostałem propozycje pracy własnie na przerzutach. 3/1 i podobno 6000- 6500 do ręki. Szczerze to według mnie żaden szał. Tyle, że ja nigdy nie jezdziłem za granice więc może na początek to nieźle. Jednak 3 tygodnie w kabinie odstraszają mnie, ale jakby mnie naprawde przypyliło finansowo to wartoby było wiedziec czy lepiej pracowac u angola/niemca/holendra czy na przerzutach.


Post Wysłano: 28 paź 2013, 10:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

ja wlasnie wrocilem z mysla o tym ze tu tez moge znajsc prace za 6 tys. wiec jak to jest oferta ze slaska to mozesz podzielic sie jesli nie chcesz :).

Zarobki, srednia stawka w agencjach pracy to 9-10 funtow brutto (w tygodniu).
Ja mialem normalny system pracy, dziennie w domu. ok 45-47 godzin.
inny prpacowal po 13, 14 godzin. Spal w ciezarowce i za to dostawal 20 funtow dodatkowo. ta jazda po kraju nazywa sie tramping. Wyciagal 500-700 funtow na reke na poczatku.

Na poczatku poniewaz pozniej firma rozliczeniowa zaczela placic zus, ub. spoleczne, cos tam jeszcze i z tego co zarobilismy bylo odciagane ok 45% wiec stwierdzilem ze pojde na miedzynarodowke i bede mial podobnie.
Oczywiscie to nie glowny powod rezygnacji z Anglii, jedynie pomoglo mi podjac decyzje.

Wiec jeszcze raz:
Ja zarabialem na reke ok 250funtow tygoddniowo. Pracy mialem 40-50 godzin tygodniowo i dziennie w domu.

Musisz sam zdecydowac. To co zarobisz na przezutach to dostaniesz w Agnlii. Jesli chcesz mieszkac z rodzina to tam lepiej.

Jak potrzebujesz zarobic tylko pieniadze i za kilka lat zrezygnowac to lepsze przezuty bo nie wydajesz wszystkich pieniedzy w drozszym kraju i czesciej jestes w Polsce.


Post Wysłano: 28 paź 2013, 15:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Paliwko jest tu tanie, tak jak i toster, który kupiłem ostatnio za 10 Funtów (nie przeliczając na polskie, a biorąc pod uwagę zarobek tutaj - wszystko jest naprawdę tanie).
Proporcjonalnie do wypłaty chyba. Bo ja ostatnio za litra ropy w Highlands płaciłem 159 pensów czyli jakieś 8 złotych :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 28 paź 2013, 23:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

Wiem, że zaraz mogą posypać się gromy na mnie, ale 1000 funtów to jak dobrze trafisz to zarobisz na miejscu na wywrotce. Oczywiscie robota zazwyczaj trwa 9-10 miesiący w roku i to na pewno nie jest 45-50 godzin w tygodniu ale jednak codziennie jestes u siebie w domu. Także aspekt finansowy angli (jesli oczywiscie nie można zarobic duzo więcej) nie przekonuje mnie


Post Wysłano: 28 paź 2013, 23:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2012, 15:31
Posty: 43

zapomnialem napisac ze wczesniej moglem zarobic 350 funtow za te same godziny bo nie mialem oplacanych skladek zdrowotnych i emerytalnych. Sciagane tylko bylo 20% podatku.

Ja pisze o swoim przykladzie, a w kazdej firmie moze byc inaczej.


Post Wysłano: 29 paź 2013, 4:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lip 2008, 12:50
Posty: 437
GG: 0
Lokalizacja: Szzzztolyca

Przeliczanie funtów na złotówki nie ma sensu
(chyba, że dla dorobkiewicza-optymisty).

_________________
B - B+E - C - C+E - D - D+E - CDL i kilka innych ..... :-)
Wg. Nikodema Dyzmy § 13 ¼
NIKT Ci tyle nie da, co Kierownik Ci OBIECA !
oraz --> S T O P parówkowym skrytożercom !!!


Post Wysłano: 30 paź 2013, 20:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 cze 2013, 15:38
Posty: 17
GG: 1110193
Samochód: HGV
Lokalizacja: Great Britain

Ogólnie Panowie co do zarobków kierowcy w UK - ja wychodze z założenia, że spokojnie można tutaj zarobić sporo, a jeśli jojo pracujesz za 250 Funtów tygodniowo to jestem w szoku.. Bo albo nie szukasz odpowiedniej pracy dla siebie, albo nie umiesz angielskiego - polecam się jednak nauczyć i jednak zawalczyć o lepszą robotę tutaj, bo ja zarabiam sporo więcej niż Ty napisałeś, a ile nie będę się chwalił bo każdy tak naprawdę walczy o swoje osobiście.

W każdym razie stać mnie spokojnie na mieszkanie za 400 Funtów + Tax + Woda + Prąd + Gaz itp itd.
Raz w tygodniu dostaję kasę na konto więc na bieżąco.
Cytuj:
Przeliczanie funtów na złotówki nie ma sensu
Z tym się zgadzam w 100%! :)

_________________
MEDIA - kłamią..
RZĄD - kłamie..
MAX - mówi jak jest..

..ja mam własny rozum!


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: