wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Volvo FH, czyszczenie katalizatora.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=43984
Strona 3 z 3

Autor:  Luka [ 22 kwie 2020, 9:57 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

A jeszcze większa jak trzeba szukać używki, bo coś poszło nie tak.

Autor:  KamiloVolvoFH [ 22 kwie 2020, 10:53 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

Cytuj:
A jeszcze większa jak trzeba szukać używki, bo coś poszło nie tak.
Trudno... Człowiek uczy się na błędach,a czasami za bledy trzeba placic :P
Mimo wszystko chciałbym spróbować,tak że czekam na jakieś wskazówki, może któryś się wyłamie :D

Autor:  zzx [ 22 kwie 2020, 17:43 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

6-7 tys za naukę???
na bogato, ale kto zabroni?

Autor:  ajeden [ 22 kwie 2020, 19:30 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

Cytuj:
6-7 tys za naukę???
na bogato, ale kto zabroni?
Używany w dobrym stanie kupowałem za połowę tej ceny. Niestety u mnie wkłady się przesunęły i cały tłumik poszedł do utylizacji.
Też chciałem go na własną rękę czyścić i dopiero po rozcięciu przekonałem się o jego stanie. Plan był taki żeby rozciąć tłumik, potem zalać wkłady naftą i czekać kilka dni aż się rozpuszczą osady. Na koniec płukanie silną chemią do mycia typu dimer i plucie przez lewe ramię aby zadziałało. Miałem praktykę z dostawczaka gdzie taka operacja pomogła na około 100 tys. km przebiegu i tu też liczyłem na szczęście. Niedawno w osobówce szkoda mi było czasu na takie zabawy więc zapłaciłem 300 zł i mam zrobione a do tego na poprawę samopoczucia dostałem wydruk z parametrami ciśnienia na wyjściu z katalizatora po czyszczeniu.
Tu masz zdjęcia jak taki tłumik wygląda w środku:
https://spolshy.com.ua/product/8660677175/

Autor:  zzx [ 22 kwie 2020, 20:31 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

ja słaby jestem z matematyki więc i kalkulatora nie mam ale sam podałeś link do strony gdzie robią regeneracje no nijak mi wyszło że chyba u nich będzie taniej, ale może słabo liczę.

Autor:  ajeden [ 22 kwie 2020, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

Chodziło mi o to, że da się zapłacić mniej niż 6 tysięcy za używany dobry tłumik. W okolicach 2,5 tys. zł można na przykład taki: https://allegro.pl/oferta/katalizator-v ... 9024775417
A według cennika, którego link podawałem wcześniej wychodzi, że najtaniej będzie regenerować. Było tam podane 1,5 tys. netto.

Autor:  KamiloVolvoFH [ 22 kwie 2020, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

No wydaje mi się ze 6-7tys to troche przesadziłeś dosc mocno przesadziles,juz dzwonilem po pary szrotach w razie "w" jakby cos poszlo nie tak.
Cytuj:
Cytuj:
6-7 tys za naukę???
na bogato, ale kto zabroni?
Używany w dobrym stanie kupowałem za połowę tej ceny. Niestety u mnie wkłady się przesunęły i cały tłumik poszedł do utylizacji.
Też chciałem go na własną rękę czyścić i dopiero po rozcięciu przekonałem się o jego stanie. Plan był taki żeby rozciąć tłumik, potem zalać wkłady naftą i czekać kilka dni aż się rozpuszczą osady. Na koniec płukanie silną chemią do mycia typu dimer i plucie przez lewe ramię aby zadziałało. Miałem praktykę z dostawczaka gdzie taka operacja pomogła na około 100 tys. km przebiegu i tu też liczyłem na szczęście. Niedawno w osobówce szkoda mi było czasu na takie zabawy więc zapłaciłem 300 zł i mam zrobione a do tego na poprawę samopoczucia dostałem wydruk z parametrami ciśnienia na wyjściu z katalizatora po czyszczeniu.
Tu masz zdjęcia jak taki tłumik wygląda w środku:
https://spolshy.com.ua/product/8660677175/
Pomysł moim zdaniem dosc dobry,wiec można wziąć to pod uwage,tylko ze do ciężarówki czyszczenie bądź jakas regeneracja to sa trochę inne pieniążki.Dzwoniłem do paru firm nawet do mocno polecanych na innych forach Kalinskich,i w większości powiedzieli że jeśli wkłady są oryginalne i w kacie wczesniej nic nie bylo grzebane to zadne czyszczenie wodą nic nie da a nawet może pogorszyć sprawe,gdyz w oryginalnych wkładach te ule przez które przeplywaja spaliny są bardzo małe i potrafią zabić się na amen,a regeneracja oraz ulepszeniu ich polega na tym że zakłada się wkłady z większym ulami i wtedy w razie nastepnego zapchania czyszczenie wodą bądź powietrzem ma jakiś sens.
Widzę ze temat nie jest na tyle prosty jak mi się wydawał...chyba trzeba bd odpuścić :(

Autor:  ajeden [ 22 kwie 2020, 22:22 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

Nie rezygnuj tak od razu. Zadzwoń do tej firmy - http://ecdpf.pl/cennik/ i zapytaj. Naprawdę się znają na robocie i mają spore doświadczenie.

Autor:  KamiloVolvoFH [ 28 maja 2020, 20:54 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

Robota zrobiona katalizator rozcienty,wyczyszczony i pospawany.Efekt jest na 5-,po przejechaniu ok 5tys km spalanie na kraju jest w granicach 30l przy dość ciężkiej nodze,turbina na 12 biegu otwiera sie na ok 90% (wcześniej ok 70%) czas pokaże na jak dlugo utrzyma się ten efekt.


Obrazek

Autor:  Luka [ 28 maja 2020, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

I jak, zrobiłeś to sam, czy ktoś ci to robił?

Autor:  KamiloVolvoFH [ 02 cze 2020, 21:01 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

Zaryzykowałem i zrobilem sam,w razie "w" jakby coś poszło nie tak to do stracenia było tylko 800zł bo firmy regenerujące katy życzyą sobie 800zł kaucji w razie jakby klijent nie zdał starego.
To może po krotce opisze jak to zrobilem, może ktos zaryzykuję i również będzie chciał zrobic to sam :)
Rozciąłem kata jak na zdjęciu ze wczesniejszego posta,nastepnie przedmuchałem wkłady sprężonym powietrzem (po lewej wklad przemuchany,po prawej nie) ja przedmuchiwałem cisnieniem 9,5 bar-a,im wyższe cisnienie tym lepiej,nastepnie trzeba było udać sie do sklepu z zabawkami i kupić kilka balonòw żeby zaskepic rury przez ktore wchodzą i wychodzą spaliny,uciolem te wąskie końcówki balonòw i naciagnołem na rury :lol: (poważnie).Zalalem kata wodą i moczylem prawie dwa dni,do wody dolalem ok 2.5l kwasu do mycia zbiorników aluminiowych (to jest chyba kwas solny) oraz aktywnej piany też ok 2.5l
Po wymoczeniu myjka cisnieniowa i mycie, myć trzeba tylko zwykłą lancą, gdyż turbo dysza pokaleczy ule,po umyciu przedmuchałem jeszcze raz wkłady,wysuszyłem opalarka na tyle ile mogłem no i pospawałem wszystko do kupy.
Czas pokaze na ile to pomogło, i czy warto było się męczyć,jak naraxie maszyna smiga :)
PS. Sorki że tak długo nie odpisywałem ale troche zarobiony jestem 8)

Autor:  Luka [ 02 cze 2020, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH, czyszczenie katalizatora.

No i gitara :)

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/