wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: Ursus C-360

Ja chciałbym tu jednak zauważyć (na takim sprzęcie troche się znam) że URSUS C-360 to najniebezpieczniejszy ciągnik z seryjnie produkowanych ponieważ nie miał on blokady przeciwko odpaleniu ciągnika na biegu, w większości jeżdżących w polsce takich ciągników nie posiada hamulca postojowego (ręcznego) co powoduje że trzeba trzymać ciągnik zahamowany biegiem co przy braku blokady włączania na biegu i niesprawnym układem rozruchowym równa się ciężkie kalectwo i śmierć Neutral Sad ponieważ aby odpalić ciągnik z niesprawnym układem rozruchowym należy zewrzeć dwa przewody przy rozruszniku który znajduje się w bezpośredniej odległości od koła napędowego. Zdarzyło się już kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) wypadków rozjechania traktorzysty przez traktor.
Dlatego jeśli ktoś będzie jeździł niech pamięta.

P.S. Można by taki sprzęcior do działu garaż wsadzić bo ja miałbym coś do powiedzenia

Autor:	Evil [ 12 maja 2007, 15:18 ]
Tytuł:
kolego DZT masz racje ze 30 nie ma co sie rownac z 60 pod wzgledem mocy no ale nie pozostaje nam nic tylko pogratulowac bioly takiego egzemplarza 30 __________________ viewtopic.php?t=7755 http://www.btcdriver.yoyo.pl/pwn.php?ID=807 http://www.aneltrans.pl/index_pl.php

Autor:	Jacek [ 12 maja 2007, 15:29 ]
Tytuł:
Cytuj: no jak by nie patrzec to ja do swojego posiadam pługi trzy skibowe i n ie narzekam chciaz moja 30 jest z 1975r i inny pytaja sie co to za ciagnik ze daje sobie rade z trzema pługami a ich tylko z dwoma a ja na to ze nic jak sie dbva o traktor to sie ma i nie mial reonto generalnego w ostatnich latach pozdrawiam bioly to ty chyba drapiesz ziemię a nie orzesz. Po co porównywać ciągniki dwukrotnie różniące się mocą i przeznaczeniem...

Autor:	Piotrek 92 [ 12 maja 2007, 18:37 ]
Tytuł:
A to mój sprzet (znaczy mojego dziadka) Ursus C360 Rok Produkcji 1982 (można spokojnie powiedzieć ,że 10 lat starszy ode mnie DANE TECHNICZNE : Pojemność skokowa silnika ......3120 cm\3 Moc silnika ..............................52 km Ciężar wlasny ..........................2700 kg Największy uciąg na haku .........2100 kg Max. obciążenie osi zawieszenia .1200kg Wyposażenie : Lusterko zewnętrzne Lusterko wsteczne Gniazdo zapalniczki Lampka oświetlająca wnętrze I fotki : zbliżenia tyl przód wyposażenie kokpit

Autor:	bioly [ 12 maja 2007, 19:40 ]
Tytuł:
kolego JACEKB ja nie drapie ziemi tylko ja oram na głebokosci 30 cm i w tamty roku ci takie sucha byly to 30 cm w ziemie plugi i szła ani dyma nie puściła a kolega ma C330M i na taka samą głębokość orał i jego cały czas dyma puszczała chociaż jest młodsza od mojego [ Dodano: Sob, 12.05.2007, 18:47 ] masz racje kolego DZt nie ma co porównywać pozdrowienia dla ciebie

Autor:	rumun19 [ 12 maja 2007, 23:31 ]
Tytuł:
Cytuj: trzy skibowe i n ie narzekam chciaz moja 30 jest z 1975r i Jeżeli kolega robi podorywke to nie dziwuje sie:)Jak u mojej babci na wsi C-360 z 3 skibami ma bardzo cieżko,a podpiac C-330 to 3 to by dupe cała urwało tak jak ssiadowi:) Pozdrawiam:)

wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/

Ursus C-360 http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=8142	Strona 3 z 9

Autor:	bioly [ 13 maja 2007, 19:09 ]
Tytuł:
u mnie jeszce nie urwalo zle zgadzam sie z toba na lepszych gleba 30 nie wytrzyma pozdrawiam

Autor:	rumun19 [ 13 maja 2007, 19:22 ]
Tytuł:
bioly nie pomysl sobie ze urażam:)Ostatnio koledze urwała cały tylny TUZ bo Ursusem C-360 jechał z 2 skibowym pługiem i natrafił na głaziora:/Niesterty tył do wymiany a kamien wyciagała koparko łądowarka i miała z nim problemy:/Niefart jednym słowem

Autor:	bioly [ 14 maja 2007, 15:03 ]
Tytuł:
no jesli ktos ma lepsze pola to czasami sie trafiaja kamienie. Ja ma znowu takie pole gdzie jest żużel i co roku psuje sobie lemieze na tym zuzlu i co roku do wymiany pozdrawiam

Autor:	Marcin87 [ 14 maja 2007, 15:14 ]
Tytuł:
nie wiem jak wy ale wg mnie 60 do orki,prasy,kombajnu ziemniaczanego jest dobra tylko ma wade, zbyt lekko sie skreca (bynajmniej w wujowym modelu 360-3p 1984r). W ciagu 27 lat uzywalnosci wujek wymienial 2 tarcze sprzegla , wal przekaznika, taki sforzen z przodu od czesci kolowej(mozna to nazwac zawieszenie tylko tam nie ma takiego czegos), a takze kolo zebate 2 biegu(wylamany kawalek zeba). Wiecej uchybien nie bylo Ps. Ma ktos starsza 30 jak z roku 1967?

Autor:	DTZ [ 14 maja 2007, 15:20 ]
Tytuł:
Cytuj: tylko ma wade, zbyt lekko sie skreca niewiem kolego gdzie Ty w tym widzic wade moim zdaniem wcale nie jest tak leciutko,a jesli u Twojego wujka tak jest to powinenes uznac to za zalete Pzdr

Autor:	Marcin87 [ 14 maja 2007, 15:26 ]
Tytuł:
widze wade w orce bo potem ucieka jak glupi i ciezko utrzymac go na "prosta" orke. Lekko skrecal juz zanim wybilismy z tej belki prostopadle profile mocujace i utrzymujace kola przednie, potem nasmarowalismy i jest totalna baja ale w orce to masakra ;/

Autor:	Jan Niezbędny [ 14 maja 2007, 19:22 ]
Tytuł:
Ma ktoś może jakieś AKTUALNE informacje jak tam kondycja Ursusa? Kiedyś oglądałem na TVN Turbo, to chyba były "Legendy PRL-u" i tam opowiadali o ciągnikach Ursus, od lat powojennych do obecnych czasów. Było powiedziane, że w Ursusie bardzo ciężko, że problemy ze zbytem, bo to drogie i rolnicy wolą kupić tańszy New Holland czy Zetor...

Autor:	MarioTruckFan [ 14 maja 2007, 19:26 ]
Tytuł:
Ja osobiście dorabiałem pracując (czasy szkoły podstawowej) w letnie dni na polu.Miałem tę przyjemność prowadzić i C-360 i C-330.C-360 mocniejszy i lepiej mi się nim jeździło.

Autor:	Marcin87 [ 14 maja 2007, 20:02 ]
Tytuł:
60 nie jest zla, przy duzej kabinie (nie nie chlopaki nie Glob ;p) calkiem przytulnie. Usrus dalej produkuje ciagniki. New Holland przejal FMZ w Plocku tj produkcja kombajnow

Autor:	kraz [ 23 cze 2007, 9:14 ]
Tytuł:
Jeździłem trochę C 360-3P i też był ręczny hamulec mechaniczny z zapadką.

Autor:	rumun19 [ 23 cze 2007, 11:50 ]
Tytuł:
mlodygniewnyto ten Ursus C-360 jakis stary jest,z poczatku produkcji,bo jak wiem(i sie nei myle) to Ursusy C-360 maja reczny hamulec obok siedziska pasażera i maja rozruch poprzez guuziczek obok bezpieczników jak to napisał Piotrek 13

Autor:	Bono29 [ 23 cze 2007, 14:54 ]
Tytuł:
niechodzi mi tu o jeden przypadek bo sam nie mam C-360 tylko mf255 (też URSUS ale na zachodniej licencji ) tylko o ogół owszem zdarzają się wspaniałe przypadki kiedy taki ciągnik jest w pełni sprawny, ale to tylko mały procent...Znam chyba 40 URSUSów C-360 i żaden (albo prawie żaden) nie ma ręcznego, a niektóre nie mają dobrze działającego układu zapłonowgo...Sam miałem okazje jeździć paroma takimi żęchami i wierzcie mi bez ręcznego i dobrego zapłonu praca z dwoma pełnymi przyczepami o DMC każdej 8 ton to bardzo niebezpieczne zadanie (mi się naszczęście nic nie stało) ale zdaleka od takich...

Strona 3 z 9	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/

Autor:	Bono29 [ 22 cze 2007, 18:16 ]
Tytuł:
Ja chciałbym tu jednak zauważyć (na takim sprzęcie troche się znam) że URSUS C-360 to najniebezpieczniejszy ciągnik z seryjnie produkowanych ponieważ nie miał on blokady przeciwko odpaleniu ciągnika na biegu, w większości jeżdżących w polsce takich ciągników nie posiada hamulca postojowego (ręcznego) co powoduje że trzeba trzymać ciągnik zahamowany biegiem co przy braku blokady włączania na biegu i niesprawnym układem rozruchowym równa się ciężkie kalectwo i śmierć ponieważ aby odpalić ciągnik z niesprawnym układem rozruchowym należy zewrzeć dwa przewody przy rozruszniku który znajduje się w bezpośredniej odległości od koła napędowego. Zdarzyło się już kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) wypadków rozjechania traktorzysty przez traktor. Dlatego jeśli ktoś będzie jeździł niech pamięta. P.S. Można by taki sprzęcior do działu garaż wsadzić bo ja miałbym coś do powiedzenia

Autor:	Piotrek 92 [ 22 cze 2007, 20:58 ]
Tytuł:
Cytuj: Ja chciałbym tu jednak zauważyć (na takim sprzęcie troche się znam) że URSUS C-360 to najniebezpieczniejszy ciągnik z seryjnie produkowanych ponieważ nie miał on blokady przeciwko odpaleniu ciągnika na biegu, w większości jeżdżących w polsce takich ciągników nie posiada hamulca postojowego (ręcznego) co powoduje że trzeba trzymać ciągnik zahamowany biegiem co przy braku blokady włączania na biegu i niesprawnym układem rozruchowym równa się ciężkie kalectwo i śmierć Neutral Sad ponieważ aby odpalić ciągnik z niesprawnym układem rozruchowym należy zewrzeć dwa przewody przy rozruszniku który znajduje się w bezpośredniej odległości od koła napędowego. Zdarzyło się już kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) wypadków rozjechania traktorzysty przez traktor. Dlatego jeśli ktoś będzie jeździł niech pamięta. P.S. Można by taki sprzęcior do działu garaż wsadzić bo ja miałbym coś do powiedzenia W 60 (bynajmiej mojego dziadka) jest ręczny (żeby trzymal trzeba drążek podeprzeć mlotkiem ) i nie trzeba wychodzić z kabiny aby odpalić bo wlącznik jest kolo bezpieczników . (wyjątek czy co?? )