Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 22 sie 2007, 19:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
W tym przypadku inspektorom mogłoby się nie spodobać podnoszenie się tylnych kółek pod obciążeniem.
To jest oczywiście niedopuszczalne. Ale napisałem, że stało się tak przez przeciążenie. Jak się próbuje podnieść więcej niż wózek ma w papierach to wiadomo czym to się może skończyć.

Przy okazji odradzam takich praktyk. Zawsze lepiej podzielić towar na mniejsze palety i bezpiecznie przewieźć niż jechać z nim na granicy możliwości ryzykując jego uszkodzenie (lub czyjeś zdrowie/życie). Ja miałem akurat szczęście, że nie unosiłem wideł wysoko. Tył poszedł w górę dopiero jak jechałem, na nierówności. Paleta była nisko więc delikatnie siadła na ziemię i nic się nie stało.

_________________
Czerwone i bure


Tytuł:
Post Wysłano: 24 sie 2007, 23:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

jeśli kogoś z rejonu zdw interesuje kurs w zdz zd-wola zaczyna sie 4 września o godz 16 koszt 550 zł razem z egzaminem

harry_man nie jest zły że zaniedbany wizualnie to tam pół biedy ma pracować a nie wyglądać to nie ferrari czy lamborgini że musi lśnić najważniejsze że sie sprawdza........

ja słyszałem negatywne opinie bardzo o wózkach RAK produkcji SHL suchedniów czy jakoś tak :D
siedzisz w metalowej kuwecie więc tyłek boli dodatkowo wibruje strasznie...silnik od ursusa c-330 więc cięzko odpala przykleszcza sie skrzynia pali hektolity paliwa dachu nad głowa nie ma więc i słońce i deszcz wykańcza no a kierownica sie kręci jak w starze bez wspomagania :D

dla kontrastu można podać np komnatsu czy toyote :D normalny wygodny fotel silnik LPG szybki łatwo odpala :D

ja osobiście wolałbym po pracy trafić na spalinowy lub elektryczny ale normalny a wszystko wskazuje że pójde na boczny elektryczny :D

i mam takie pytanie odnośnie pewnej kwesti :D czy mała ładowarka kołowa taka łamana w pół z widłami jest widłakiem czy ładowarką ??:D:D:D chodzi o to czy żeby takie coś obsługiwać musze mieć uprawnienia na ładowarke kołową na widłak czy oba naraz ???takie ładowarki często pracują np przy budowie dróg z kostki brukowej ponieważ z reguły teren jest mocno nieprzystępny dla typowego widłaka (nierówności błoto)no a kostka jest na paletach tak samo krawęzniki i trzeba rozładować i rozmieścić w odpowiednich miejscach ..........


Tytuł:
Post Wysłano: 26 sie 2007, 16:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 gru 2006, 21:13
Posty: 34
GG: 7588525
Lokalizacja: Koźmin

Muszę koledzemicho a przyznać że toyota to bardzo wdzięczny sprzęt. Od dwóch tydodni pracuję na Toyocie 5FG10 z LPG i jestem bardzo zadowolony. :D. Odnośnie tego pytanka to też nie znam odpowiedzi.

Pozdrawiam

_________________
szczoder


Tytuł:
Post Wysłano: 09 wrz 2007, 10:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 cze 2007, 18:45
Posty: 57
Lokalizacja: Kalisz Pomorski

Sposób na obejście przepisów dot. uprawnień. Maszt od widlaka zamontowany na TUZ'ie ciągnika rolniczego jest "urządzeniem", a na ciągniki rolnicze+urządzenia wymaga się tylko prawka kat. B lub T.
Wozidło na którym aktualnie pracuje:
widok zewnętrzny
ObrazekObrazekObrazekObrazek
elementy sterujące
ObrazekObrazek
Ciekawskich od razu informuje, że to nie ja tak wymodelowałem maskę ciągnika z przodu :D
Kilka słów o użytkowaniu takiego wynalazku:
Udźwig około 1t spowodowany konstrukcją TUZ'a, który ma zabezpieczenie, na sam maszt można naładować dużo więcej, ale nie ma takiej potrzeby. Osobiście bardzo chwalę zestaw napędowy tego ciągnika-4x4 + blokady wszystkch mostów (w tym blokada mostu przedniego automatyczna) i 100 konny silnik bez turbiny pozwalają wyjechać z najgorszego bagna i w razie potrzeby wyciągnąć z opresji wywrotkę ze żwirem. Do wad mogę zaliczyć fatalne sterowanie sprzęgła oraz skrzyni biegów, ponieważ sprzęgło po rozgrzaniu potrafi szarpnąć ciągnikiem nawet przy delikatnym popuszczaniu pedału, a skrzynia po prostu się nie nadaje do takich zastosowań, bo trzeba bez przerwy wachlować lewarkiem, do tego dodam jeszcze zerową widoczność na sytuację z przodu.


Tytuł:
Post Wysłano: 09 wrz 2007, 12:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

W wózku widłowym jednym z bardzo ważnych czynników jest jego zwrotność. Pewnie stąd większość z nich (jeśli nie wszystkie) mają skrętną tylną oś. Takie zastosowanie jak twoje jest OK do użytku własnego, ale gdyby ten sprzęt miał cały dzień ładować/rozładowywać jakieś palety to byłoby dość męczące. Tona udźwigu to nie dużo, ale ten fakt można pominąć bo cięższe palety raczej rzadko się zdarzają.

_________________
Czerwone i bure


Tytuł:
Post Wysłano: 09 wrz 2007, 12:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

no generalnie ja jestem w trakcie kursu i prawda jest taka jak to mówi nasz wykładowca że w każdym zakładzie 3/4 ludzi jeździ bez uprawnien wsiada ten kto bliżej stoi i tyle ........z tym że jeśli ktoś chce pracować w charakterze tylko operatora to bez uprawnień go nie przyjmą........bo większośc przypadków wygląda tak że ktoś jest np operatorem jakieś tam obrabiarki i takie stanowisko widnieje na umowie natomiast widłak stoi jeden w magazynie i jak potrzebuje coś przestawić to wsiada w niego i jedzie :D i w ogóle niewielu przestrzega przepisów udt dotyczących np dozoru w naszym jeszcze kaczym kraju panuje kompletna samowolka.........

ja natomiast chce pracować na zachodzie znam kilka zakładów gdzie honorują polskie uprawnienia i tam jest pełna cywilizacja każdy widłak ma dozór jest przydzielony imiennie na 1 maksymalnie 2 operatorów ma prowadzoną książke kto co kiedy i tam przepisy są bardzo rygorystycznie przestrzegane za zostawienie kluczyka w stacyjce dowalają taką kare że sie wraca do kraju zadłużonym :D:D u nas w polsce za kluczyk w stacyjce jest 500 zł z tym że muszą cie złapać inspektorzy a u nich szef cie może podkablować ........inna sprawa że u nas np dużo jest zakładów gdzie jeśli coś za przeproszeniem rozp...lisz np wywalisz palete z towarem i pękną skrzyni towar sie zniszczy to dostaniesz opiernicz albo cie wyrzucą i tyle natomiast na zachodzie za każdy towar odpowiadasz kieszenią nie ma że boli rozwalisz to cie zwolnią i jeszcze obciąża kosztami.........wiem bo pracowałem sezonowo w firmie gdzie nagminnie operatorzy widłaków wywalali skrzynki z owocami bo były nierówno ustawione na paletach niezabezpieczone i w ogóle...czasem wystarczyło lekko podnieść i jedna kolumna skrzynek łubudubu i 100kg wiśni na podłodze :D

pozatym obecnie jest to zawód dosyć poszukiwany z tym że przyczyną są niskie płace (no prosze kto z uprawnieniami na widłak pójdzie pracować do firmy płacącej 4 zł/netto za 1h i zapierniczać pon-piątek po 10-12h bez żadnych przerw :D:D:D??)ale jest kilkanaście firm co płacą nawet przyzwoicie a praca jeśli trafisz do magazynu gdzie panuje ład i porządek palety są zabezpieczone jest odpowiednio miejsca to jak wspomniał kolega bury praca operatora jest raczej bardziej nudna niż męcząca a zarobki są średnie albo wysokie.......

tyle o charakterze pracy :D:D


Tytuł:
Post Wysłano: 09 wrz 2007, 12:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 cze 2007, 18:45
Posty: 57
Lokalizacja: Kalisz Pomorski

Harry_man to prawda co napisałeś, rozładowałem nim tylko jeden samochód i miałem dosyć. Powodem montażu masztu na ciągniku rolniczym, było to, że ciągnik pracuje aktualnie na budowie, gdzie przy tegorocznej pogodzie błota jest po uszy, a niewiele jest konwencjonalnych wózków widłowych mogących pracować w takich warunkach, a nawet jak jest to za 1 dzień wypożyczenia trzeba zapłacić około 300 zł

_________________
skończy się diesel to i ja sie skończę


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2007, 21:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1328
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

[quote="micho a"]

ja słyszałem negatywne opinie bardzo o wózkach RAK produkcji SHL suchedniów czy jakoś tak :D
siedzisz w metalowej kuwecie więc tyłek boli dodatkowo wibruje strasznie...silnik od ursusa c-330 więc cięzko odpala przykleszcza sie skrzynia pali hektolity paliwa dachu nad głowa nie ma więc i słońce i deszcz wykańcza no a kierownica sie kręci jak w starze bez wspomagania :D

dla kontrastu można podać np komnatsu czy toyote :D normalny wygodny fotel silnik LPG szybki łatwo odpala :D

Kolego wózek Rak powstawał w Fabryce Urządzeń Transportowych Suchedniów tzw. FUT. Negatywną opinie słyszałeś pewnie o Raku, który był skonstruowanyw latach 60, nie ma wspomagania kierownicy, nie ma dachu. Parenaście lat temu FUT produkokował wózki na licenci angielskiego Lansinga, które zresztą eksportował do Angli. Obecnie z FUT nic prawie nie zostalo przejal go Boryszew, ktory ofereuje wozki GP Power chinskie. W Polsce produkcja wozkow zajmuje sie tez Zremb Gliwice wozki GPW.W wózkach wszystkie silniki są silnikami przejętymi z samochodów lub Perkinsa, Deutza, conitinentala. W japo}skich wozkach dominuje silniki toyoty, mazdy, nissana. Jungcheirich mazda, perkins. Linde renault, volkswagen. Bulgary maj zazwyczaj perkinsy. W fabrykach są przystosowane do zasilania LPG. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że w Japoni wózki jeżdżą praktycznie na benzynie, diesel i elektryczne. Mała popularność silników diesla w wózkach winika z faktu, że nie można nimi pracować w halach ze względu na spaliny.
Obecnie bardzo popularne ze wzgldu na cene robia sie wozki chinskie np. HC lift, GP Power sa kopia bardzo dobrych wozkow Nissana.
Mnie osobiscie najlepiej jezdzi sie caterpillarami, yalle, hzsterami. Denerwuje mnie jazda linde, nowymi stillami, bo sa na hydrostatach, czyli po zdjeciu nogi z gazu wozek staje. ponadto linde ma osobny pedal do jazdy do przodu i osobny do jazdy do tylu, ciezko sie przyzwyczaic.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Tytuł:
Post Wysłano: 18 wrz 2007, 21:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

GPW jeźdze na kursie :D:D silnik diesla 4 biegi 2 do przodu 2 do tyłu (układ H z tym że zamiast 1 masz 1 do tyłu zamiast 2 masz 2 do tyłu zamiast 3 masz 1 do przodu zamiast 4 masz 2 do przodu)

ogólnie wszystko w nim zgrzyta i trzeszczy ale kierownica leciutko idzie biegi lekko wchodzą tylko siedzenie średnio wygodne i sprzęgło strasznie cięzko sie wciska .......

ja hydrostatem nie jeździłem tylko elektryczny i ten GPW


Tytuł:
Post Wysłano: 22 wrz 2007, 21:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1328
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

Kolego już chyba nie produkiuje się wózków z ręcznymi skrzyniami biegów. Standardem są automaty. Dlatego, twój GPW chyba nie jest najnowszym.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Tytuł:
Post Wysłano: 15 paź 2007, 14:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B20418 prawie takim GPW jeździłem.....

mój GPW róznił sie tym od tego na zdjęciu że miał taką długaśna metalową dźwignie zmiany biegów ta namiastka deski rozdzirlczej była wyżej przez co dźwignie rozdzielacza (masz t i podnoszenie) były sporo krótsze i w moim była chyba kierownica od 200 ( metalowa i taka bardzo duża identycznie wyglądała jak w starze 200)

niepowiem siedziało mi sie w tym wygodnie dźwignie hydrauliki chodziły lekko troche tylko wkurzała taka ogromna metalowa kierownica bez tej gałki(kręciło sie nią lżej niż w matizie bez wspomagania :D)ale za wielka troche...
pozatym od tego diesla wszystko sie w nim telepało każda blacha dzwoniła :D
skrzynia biegów miała ogromny luz latała z 20cm lewo prawo przez co biegi sie bardzo lekko wrzucało ale czasem było tzw szukanie biegu :D no i sprzęgło było zarżnięte na amen jak puściłeś calkowicie pedał na biegu i było lekko pod górke to zachowywał sie jak hydrostat że silnik teoretycznie połaczony ze skrzynią bieg wrzucony a wózek stoi silnik pracuje na wolnych obrotach :D

ale gdybym miał takim jeździć w pracy dałbym sobie rade :D i nie narzekałbym specjalnie

ten GPW był bardzo stary chyba nawet z początku lat 80......


Tytuł:
Post Wysłano: 18 paź 2007, 13:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 lip 2007, 17:15
Posty: 196
Samochód: 4kołowy
Lokalizacja: Kolbuszowa | RKL |

ciekawy temat, tym bardziej że w ostatni wtorek zakończyłem kursik, robiłem w ZDZ Rzeszów i kurs kosztował mnie 400zł +40zł za certyfikat po angielsku, tak że widze że cene miałem naprawde dobrą w porównaniu do tego co piszecie. Po tygodniu od zdania egzaminu mam sie zgłosic po odbiór dokumentów.

Cały ten kurs to w moim mniemaniu bajka: jazdy tylko tyle co by mieć pojęcie jak to wogóle wygląda, żeby sobie poradzic w najprostszych sytuacjach, egzamin praktyczny tak samo jak ktoś już wcześniej napisał- trzeba było wykonać 2-3 proste czynności, na teoretycznym każdy losował karteczke na której były 3 tematy do omówienia (wiadomości z części teoretycznej kursu), banał, teraz pozostaje mi tylko poszukac pracy na wózek :D 8)
>>>>>>>>>>
chciałbym jeszcze dodać że wózki nie są na LPG tylko na gaz w butach wymiennych.

Model na którym sie uczyłem był na gaz, skrzynia automat, fotelik wygodny, sprzęgiełko też spoko, maszyna widać ze swoje przeżyła ale zadbana- dobrze wypada w porównaniu do tego co opisujecie

_________________
Kręcić kierownicą każdy może, czasem troche lepiej, czasem troche gorzej.
Krajówka ...


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lis 2007, 18:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2006, 17:21
Posty: 191
Lokalizacja: Zduńska Wola/łodzkie

Obrazek

toyota z klimatyzacja :D niedługo w wózkach widłowych będa radia ogrzewanie :D:D jak w najnowszych ładowarkach :D szkoda że w naszem kraju wciąż większośc to wraki :D

2 terenowe
Obrazek
Obrazek

źródło : allegro

PS: gdzie sie używa te największe wózki o udźwigu po 10-12ton ?? w jakich zakładach ??


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lis 2007, 20:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 gru 2006, 21:13
Posty: 34
GG: 7588525
Lokalizacja: Koźmin

Cytuj:
PS: gdzie sie używa te największe wózki o udźwigu po 10-12ton ?? w jakich zakładach ??
Pewnie coś w stylu huty lub stoczni ale nie jestem pewnien.Jak w wakacje pracowałem to był u nas wózek do 8 t którym wrzucali na maszynę rolkę blachy która warzyła coś koło 6t

_________________
szczoder


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lis 2007, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1328
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

Kolego ja jeździłem wózkiem 15 ton udźwigu Hyster i linde. Takie wozki wystepuja we wszystkich zakladach, ktore ze wzgledu na swoj asortyment produkcyjny musza ich uzywac.
Jako ciekawostke moge powiedziec, ze takie wozki maja pneumatyczny ukad hamulcowy.
Chyba Wielton ma takie wozki, Telefonika w Bydgoszczy napewno.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lis 2007, 21:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 wrz 2006, 16:50
Posty: 1136

Cytuj:
gdzie sie używa te największe wózki o udźwigu po 10-12ton ?? w jakich zakładach ??
Nas kiedyś ładowali w firmie handlującej stalą takim wózkiem 12 ton udźwigu, bo wkładali nam 12-tonowy krążek blachy i często takie widziałem właśnie w hutach i firmach z żelastwem.


Tytuł:
Post Wysłano: 25 lis 2007, 18:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 lis 2007, 16:06
Posty: 15
GG: 5835204
Lokalizacja: Lubelskie

W tegoroczne wakacje zrobiłem kurs na operatora wózka widłowego. Udało mi sie nic nie zapłaciłem za niego :) nawet za to ze chodziłem dostałem pieniążki od organizatora. Mam uprawienia na wszystkie typy wózków widłowych.


Tytuł:
Post Wysłano: 25 lis 2007, 19:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 kwie 2006, 12:28
Posty: 106
GG: 12479927
Samochód: MAN TGL 12.240 LX
Lokalizacja: Trzcianka

SAPA Łódź, tam używają ciężkich wózków widłowych :) a co do hamulców, potrafi z prędkości 40-50km/h zatrzymać się na odcinku dosłownie kilku metrów :)


Tytuł:
Post Wysłano: 25 lis 2007, 20:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lis 2006, 22:04
Posty: 10
Lokalizacja: Kluczbork

Z tego co mi wiadomo to trzeba mieć jeszcze palete na widłach jak się chce po ulicy jechać

_________________
Twój Problem Moje Pieniądze


Tytuł:
Post Wysłano: 25 lis 2007, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

co do tych bajerów w wózkach, to ogrzewanie powinno być podstawą w wózkach, któe jeżdzą nie na hali tylko po podwórku....jak sobie przypomne ile sie namarzłem jeżdząc wózkiem w zime to mnie skręca :/

choćbyś miał 10 rękawiczek na łapach i tak zaczynaja ci sztywnieć i wręcz boleć z zimna, wtedy najmniejsze otarcie o cokolwiek wiąże sie z bólem. Do tego zimny wiatr z kazdej strony. Pamiętam zime 2 lata temu jak przyszło rozładowywać kilka aut z samego rana, gdzie mróz sięgał -30 stopni. 15 minut pojeździłem i mało nie spadłem z tego wózka. Potem robiliśmy to na zmiane. 20 minut ja, poźniej kto inny wsiadał. eh to było nieludzkie, już przy łopacie byłoby napewno cieplej :P

a co do palety na widłach żeby jechać po ulicy to niestety nieprawda. Żeby jechać po drodze publicznej w mieście wózkiem widłowym nie możesz mieć żadnego ładunku na widłach, nawet przedłużek! Do tego widły muszą być wzięte "na siebie", tzn. nie mogą być równolegle do jezdni, tylko pochylone w kierunku wózka

_________________
NIE-POMPIARZ


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: