wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Kobieta a TIR http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3077 |
Strona 21 z 50 |
Autor: | Luka [ 11 paź 2011, 20:06 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Cytuj:
Mój post był o spojrzeniu mężczyzn na kobiety, a nie o przydatności kobiet w zawodzie. Wielu mężczyzn by nie chciało, aby ich dziewczyny/żony wykonywały "brudne" zawody i to nie ze względu na brak wiary w możliwości oblubienic.
Jak się człowiek wybrudzi, to zawsze może się umyć, tym bardziej, że kierowca raczej w gównie się nie tarza. A co do brudzenia rąk - chyba większość facetów uzna pielęgniarki za kobiece, i to pomimo faktu że na codzień muszą podcierać tyłki, wycierać nosy, sprzątać rzygowiny, wynosić basen i robić wiele innych podobnych rzeczy, a jak ta sama kobieta się ufajda smarem to już nie jest kobieca i seksowna? Trochę dziwne podejście, ja tam zdecydowanie wolę smary niż rozmaite wydzieliny EDIT: Może od początku napiszę wszystko, bo przyznam, że chyba zbyt dużego skrótu myślowego, zwłaszcza w ostatniej wypowiedzi użyłem. Być może dlatego nie zrozumiałeś co miałem na myśli. Otóż są różne kobiety i różni mężczyźni. Kobiety mogą być mniej lub bardziej zmaskulinizowane, mężczyźni mniej lub bardziej sfeminizowani. Feminizacja/maskulinizacja zaś bezpośrednio wpływa na "styl bycia" danej osoby. Z tego poniekąd wynika też, że część kobiet woli mężczyzn pracujących 8h w biurze, a część akceptuje, że partnera nie ma codziennie w domu. Analogicznie jest w drugą stronę. To co robi mężczyzna, a co kobieta w pracy - czy brudzi się w wydzielinach ludzkich czy w smarach, czy pracuje przy komputerze - ma, w kontekście mojej wypowiedzi, drugorzędne znaczenie. Poprzednie posty nie były przedstawieniem moich poglądów w danej sprawie, lecz podsumowałem wypowiedzi kilku kolegów, gdzie wkradł się ten wątek. Natomiast każdy ma swój, prywatny gust i to jaka kobieta/mężczyzna jest dla tej osoby atrakcyjna/y, nie powinno być komentowane. |
Autor: | Guciek [ 14 paź 2011, 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Dzisiaj urocza pani w biurze jednej z lokalnych firm podczas telefonu o pracę próbowała mnie uświadomić, że "to jest ciężarówka, to nie praca dla kobiety. Co pani sobie myśli, że pani wsiądzie pojedzie i wróci?" a później oburzonym tonem stwierdziła, że "to są artykuły spożywcze", podziękowałam za dyskryminację kobiet, życzyłam miłego dnia i się rozłączyłam Tym bardziej, że wiem jak praca w owej firmie wygląda i na czym te rozładunki polegają, a do ozdoby to jeździć nie zamierzam No cóż, pozostaje robić dalsze uprawnienia i dzwooooonić do każdego ogłoszenia |
Autor: | Kasia [ 14 paź 2011, 23:22 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Dzisiaj urocza pani w biurze jednej z lokalnych firm podczas telefonu o pracę próbowała mnie uświadomić, że "to jest ciężarówka, to nie praca dla kobiety. Co pani sobie myśli, że pani wsiądzie pojedzie i wróci?" a później oburzonym tonem stwierdziła, że "to są artykuły spożywcze", podziękowałam za dyskryminację kobiet, życzyłam miłego dnia i się rozłączyłam Tym bardziej, że wiem jak praca w owej firmie wygląda i na czym te rozładunki polegają, a do ozdoby to jeździć nie zamierzam No cóż, pozostaje robić dalsze uprawnienia i dzwooooonić do każdego ogłoszenia
Początki zawsze są trudne Ale później już będzie z górki Powodzenia trzymam kciuki |
Autor: | Cyryl [ 15 paź 2011, 2:28 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Dzisiaj urocza pani w biurze jednej z lokalnych firm podczas telefonu o pracę próbowała mnie uświadomić, że "to jest ciężarówka, to nie praca dla kobiety. Co pani sobie myśli, że pani wsiądzie pojedzie i wróci?" a później oburzonym tonem stwierdziła, że "to są artykuły spożywcze", podziękowałam za dyskryminację kobiet, życzyłam miłego dnia i się rozłączyłam Tym bardziej, że wiem jak praca w owej firmie wygląda i na czym te rozładunki polegają, a do ozdoby to jeździć nie zamierzam No cóż, pozostaje robić dalsze uprawnienia i dzwooooonić do każdego ogłoszenia
i kto jest największym wrogiem kobiet za kierownica i dyskryminuje kobiety: one same.
|
Autor: | Guciek [ 26 paź 2011, 22:24 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
W sumie już mogę się odezwać jako kobieta jeżdżąca dużym zestawem I reakcje są naprawdę różne - zazwyczaj zdziwienie, często uśmiech i machnięcie ręką, zagadywanie na CB, dzisiaj kierowca z Ukrainy a stanął jak mijaliśmy się na wąskiej drodze, opuścił szybę i coś miłego po polsku próbował z siebie wydusić. Generalnie - pozytywnie Z ciekawostek - pierwszy "samotny" wyjazd (bo zazwyczaj siedziałam po prawej a chłopak po lewej, bądź też w odwrotnej konfiguracji ) i od razu spotkałam inną kobietę, prowadziła bordowego bodajże mana i ciągnęła jakieś maszyny rolnicze, pogadałyśmy chwilę bo obie byłyśmy w szoku, że to jednak możliwe |
Autor: | olwin [ 26 paź 2011, 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: W sumie już mogę się odezwać jako kobieta jeżdżąca dużym zestawem
Potwierdzam, widziałem koleżankę na zakładzie, całkiem sama pilotowała DAF'a
|
Autor: | Guciek [ 27 paź 2011, 8:21 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
A do dyspozycji mam łącznie te wszystkie 7 aut Scania 124L, 2x MAN F2000 i DAFy 95XF |
Autor: | KubaBiałystok [ 27 paź 2011, 21:54 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Jeśli mogę spytać, jak Ci idzie? Chodzi mi o odczucia z jazdy, manewrowanie, rozumiem, że jeździsz ciągnikiem z naczepą? |
Autor: | Guciek [ 27 paź 2011, 23:54 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
generalnie jakoś nie mam problemów z przejściem z małego na duże i daje radę, z tym, że jeżdżę solo+krańcówka, cofanie z tym to dla mnie póki co tragedia bo nie mam gdzie się po prostu tego nauczyć teraz, więc nie cofam |
Autor: | Cyryl [ 28 paź 2011, 3:39 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
co to jest krańcówka? |
Autor: | Guciek [ 28 paź 2011, 11:56 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Przyczepa z obrotnicą, tzw. rolnicza |
Autor: | kraz [ 28 paź 2011, 12:36 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Jeżdżenie jeżdżeniem, jak ktoś ma do tego talent, to opanuje zestaw bez problemu. A jak ci idą załadunki i rozładunki, jazda paleciakiem pasy, spinanie ładunku itp. Bo do tego trzeba dużo siły. |
Autor: | Guciek [ 28 paź 2011, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Ns chwilę obecną mam taką pracę, że nie muszę ladować auta, odbieram już zaladowane i jadę po pełną przyczepę, a zestawem na zakład, a rozladunek to kwestia rozpiecia pasów na burtach i otworzenie ich, potem zamknąć, zapiąć i po nastepny zestaw |
Autor: | piotr_ch [ 31 paź 2011, 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Przyczepa z obrotnicą, tzw. rolnicza
Witam. Czytałem, że masz trochę trudności z opanowaniem klasycznej przyczepy - jak ją nazywasz krańcówki. Pracuję jako instruktor nauki jazdy i z dawnych czasów mam rozpisane jak wykonać rękaw taką przyczepą. Daje to pewien pogląd jak ją prowadzić. Jeżeli tylko zechcesz to Ci to podrzucę. Moja poczta to < piotrchutnik@wp.pl > |
Autor: | DeviC3 [ 06 lis 2011, 1:09 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Kolezanko ''Guciek'', rozumiem ze smigasz jak narazie gdzies po kraju???;P
Za bardzo się przyjacielu nakręciłeś, Gucia jest zajęta i mniemam że nie masz zbyt wiele szans. Różnie bywa, więc powodzenia.
Zapraszam do mojej firmy na chlodnie...posmigalibysmy razem na Hiszpanie;) A po drugie to skoro jestes tj ja z okolic Radomia to moze jakas ustawka na jakims baleciku??;D |
Autor: | Guciek [ 06 lis 2011, 1:17 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Cytuj: Kolezanko ''Guciek'', rozumiem ze smigasz jak narazie gdzies po kraju???;P
Za bardzo się przyjacielu nakręciłeś, Gucia jest zajęta i mniemam że nie masz zbyt wiele szans. Różnie bywa, więc powodzenia.Zapraszam do mojej firmy na chlodnie...posmigalibysmy razem na Hiszpanie;) A po drugie to skoro jestes tj ja z okolic Radomia to moze jakas ustawka na jakims baleciku??;D Po kraju, a raczej w niedalekich odległościach od bazy, w jednej firmie z moim chłopakiem. Właściwie to od dziś już tylko ja tam jeżdżę, bo on od poniedziałku firmę zmienia Za ofertę dziękuję, ale na międzynarodówkę się nie spieszę póki co Na balety też mnie nie ciągnie, więc nic z tego, co najwyżej może jakaś kawa jak się kiedyś zjedziemy na jednym parkingu |
Autor: | mroweczka_wk [ 06 lis 2011, 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Guciek nie przejmuj się tym cofaniem z przyczepą też miałam problemy na początku, ale teraz jest już ok. Przy cofaniu z taką przyczepą jest odwrotna zasada... no i nie można za mocno złamać Ja u siebie w okolicy widzę coraz więcej kobiet w dużych autach.... szkoda, że o narazie L... i nie ma reguły na to czy mężczyźni jeżdżą lepiej czy też kobiety... Albo ktoś się z tym rodzi albo nie |
Autor: | MARLBORO [ 07 lis 2011, 16:42 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Haha... Na nic sie koluniu nie napalam,;D Kawa bardzo chetenie ''kiedys tam''...;D Powodzenia dla plci przeciwnej w tym zawodzie...nie mam nic przeciwko aby kobiety sobie smigaly po swiecie;P |
Autor: | kenworth w900 [ 07 lis 2011, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
widzialem kobiete w serialu lodowy szlak calkiem jej niezle szlo 18 kolowcem sam bym chetnie takim pojezdzil |
Autor: | lolita [ 26 lis 2011, 0:57 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Ta laska to LISA ,też ją oglądam a morze inaczej podglądam jej pracę.Mam szkolenie za jakieś dwa tygodnie w Warszawie na macie poślizgowej ,będę jak na Alasce jeździła po lodzie ,jestem przerażona ale strasznie chcę się z tym zmierzyć |
Strona 21 z 50 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |