wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Jelcz 422...
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2701
Strona 23 z 30

Autor:  Wilk 09 [ 24 gru 2012, 23:57 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Pięknego tego Jelcza 417 Kolego udało Ci się kupić stan prawie jak z fabryki :shock: , aż miło popatrzeć że są tacy ludzie jak Ty którzy walczą o to że by Polska motoryzacja nie zaginęła. Sam też jestem wielkim pasjonatem klasycznych pojazdów. Dbaj o to auto bo za kilka lat już takich rodzynków nie będzie. Miał bym prośbę jeśli będziesz miał czas to wrzuć więcej zdjęć tej perełki. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

Autor:  tomiwfs [ 25 gru 2012, 0:31 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Nie ma sprawy , jak tylko przyprowadzę Jelonka P 642 KCL to zaraz na świeżo zrobię foto i wrzucam na forum,
pozdrawiam
Tomek

Autor:  Sible [ 25 gru 2012, 12:41 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Możesz też pomyśleć o zaprezentowaniu obydwóch pojazdów w dziale garaż.
Pozdrawiam ! :)

Autor:  RSM [ 30 sty 2013, 21:32 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

UWAGA !!

http://moto.allegro.pl/jelcz-c424-km-si ... 64425.html

Detroit na allegro, ciekawy bo ze skrzynią ZF

Autor:  Mihu [ 30 sty 2013, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Dziwne, tym bardziej, że lewarek Eaton- Fuller :lol:

Autor:  tomiwfs [ 31 sty 2013, 18:42 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Witam ponownie !!!!
zgodnie z obietnicą poniżej fotki mojego "nowego' Jelonka P 642 KCL + HDS 280KM Sw680 Turbo, skrzynia ZF na połówkach 12 biegów, siedzenie pneumatyczne , ABS , ASR , blokady skrzyni i mostów a poza tym -( komputer pokładowy , klima , Wszystkie możliwe systemy wspomagania trakcji , bi-xenony i 12 poduszek powietrznych , alufelgi i wiele innych wypasów ) DO ZAŁOŻENIA :lol: :lol: :lol:
(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



A tu mały bonus !!! Pozostałe moje POLSKIE sprzęty !!!

- Koparko-ładowarka OSTRÓWEK K-162 ( końcówka remontu)
- Wózek widłowy SUCHEDNIÓW EAGLE 3.5
- Agregat prądotwórczy ANDORIA PAD-36 kW
- Ładowarka FADROMA Ł-200
- Dzwig Jelcz 10t.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I jak Wam się podoba kawał Polskiej myśli technicznej ? :D

Autor:  Sible [ 31 sty 2013, 19:03 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Cytuj:
Witam ponownie !!!!
poniżej fotki mojego "nowego' Jelonka .

Obrazek

Witam, ładnie się prezentuje na zdjęciu. Opowiedz coś więcej o nim ...
Pozdrawiam ! :)

Autor:  tomiwfs [ 31 sty 2013, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

A co chciałbyś wiedzieć kolego ? :)

Autor:  Sible [ 31 sty 2013, 19:12 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich zaprezentowanych przez Ciebie sprzętów ... :D
Używasz tych wszystkich maszyn do czegoś, czy trzymasz je ze względu na sentyment ?

Autor:  tomiwfs [ 31 sty 2013, 19:44 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Sprawa wygląda tak pierwszym moim Jelonkiem był prezentowany już wcześniej i występujący także na pierwszej fotce ciągnik 417
lux malina normalnie nowy samochód, trzymam go z sentymentu i tyle ,nie mam jeszcze żadnej naczepy więc tak sobie stoi od dłuższego czasu półtora roku lub więcej , nie ma ciśnienia , poza tym jak tylko Ostrówek zwolni garaż to zaraz pakuję go do środka i zrobię go na bóstwo :D
Dźwigu użyłem może ze 3 razy w zeszłym roku i tylko na własny użytek chociaż kroi się grubsza sprawa gdyż zakupiłem węzeł betoniarski - oczywiście Polski, marki ZREMB i będzie musiał się Jelonek trochę napocić aby go ustawić :/
Jelonka P 642 z HDS zakupiłem świeżo co i będzie od wiosny normalnie pracował jako auto do rozwożenia materiałów budowlanych po okolicy , potrzebowałem auta twardego , stosunkowo taniego o dużej ładowności także wybór był prosty i jedyny słuszny :D
Ostrówek ,Fadroma ,Wózek te sprzęty normalnie cały czas u mnie pracują i nadal będą - agregat jest wiadomo awaryjnie.

Można się podniecać zagranicznymi autami z różnymi bajerami itp ale fakt jest jeden , jeżeli mam zapotrzebowanie przewieść towar max 100km od mojej firmy po normalnych drogach to nie ma żadnej różnicy czy zrobi to jelcz z 1998r za kilkadziesiąt tysięcy czy nowy Merc za kilkaset ( oczywiście oprócz finansowej i kosztów eksploatacji na korzyść Jelcza pomijając już kwestie patriotyczne )
To samo tyczy się Ładowarki , wózka i Ostrówka , potrzeba jest większa ładowarka ? - nie ma sprawy wystarczy kupić Ł-34 Huta Stalowa Wola , wózki 6 tonowe - nie ma problemu , Suchedniów takie robi i wiece co to wszystko tańsze od zagranicznych a dajemy pracę naszym Rodakom , oni mają pracę zarabiają i mogą kupić inne towary produkowane u nas i tak dalej i wszystko się kręci , części cały czas kupuje w sklepie rolniczym , od cholery pasuje od Bizona i Autosan a co nie mają to sprowadzą na jutro i to z śmieszne pieniądze .

Autor:  Łukasz_G [ 31 sty 2013, 20:04 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Piękna masz postawę moralną. Szkoda, że tam mało jest takich ludzi jak Ty. A co do Twojego podejścia do używania takich samochodów to podzielam Twoje zdanie. Kiedyś jak pracowałem jako dostawca to jeden z kolegów powiedział mi "tym sprinterkiem to pewnie fajnie się smiga co ?" ja mu powiedziałem że na takie rzeczy wystarczył był Żuk byle był zadbany i sprawny technicznie.
Piękna flota :)

Autor:  RAD87 [ 31 sty 2013, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

:D geba sie cieszy na widok takich sprzetow a nowy jelon ekstra klasa a w kabinie blysk :shock: czekam z niecierpliwoscia na wiecej fotek zwlaszcza c417 jak go dopiescisz bo to juz klasyk na drogach zadko spotykany jeszcze tylko takie w remizach stoja.

Autor:  tomiwfs [ 31 sty 2013, 23:37 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

W sobotę ostatnia wizyta elektryka i Ostrówek opuszcza garaż , więc zaraz wprowadzam Jelonka C417 aby do poniedziałku odtajał sobie w ciepełku :D
Na bieżąco będę robił fotki co i jak robimy.

Kolego Łukasz_G pomijając już powody jednostki takiej jak ja np. patriotyczne takie myślenie i działanie jest uzasadnione ekonomicznie .
Czym jeździ Niemiecka policja ? Czym jeździ Czeska policja ? Francuska policja ? Straż pożarna , Wojsko? Byłem wielokrotnie w tych krajach i widziałem iż przewaga jest aut produkowanych w danym kraju - odpowiednio - Szajswagen , BMW , Skody i Peugoty i inne Renaulty :wink:
Jak niemieckie zakłady motoryzacyjne w kryzysie padały to zaraz państwo pomogło ( państwo pomogło prywatnej firmie !!! ) gdyż w razie zwolnień oberwało by po dupsku jak cholera .
A u nas co, posprzedawali co się da i dalej prywatyzują na siłę nawet firmy które zarabiają bo jednorazowo będzie większa wpłata do budżetu . Kiedy słyszeliście aby premier czy prezydent zachwalał nasze produkty itp. Brak jakiejkolwiek zachęty dla ludzi . Nie chodzi o to aby wszyscy rzucili się na polskie produkty ale można ludzi trochę naprowadzić na to myślenie że kupując polskie produkty pomagamy naszym rodakom którzy będą w stanie kupić coś od nas w pewnym momencie . A tu co, Lublin padł , Star sprzedany do Mana , Jelcz - komponenty robi tylko dla wojska , i pozamiatane , a to przecież pełna rozmiarówka aut ciężarowych ( busy , średnie ciężarowe , ciężarowe ) ,w wyniku czego 99% aut w tym kraju jest produkowanych za granicą ku uciesze pracowników z tych właśnie krajów a nie naszych .

Autor:  oli_oi [ 01 lut 2013, 1:22 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Ładne te Twoje JELCZE. Popieram w 100 %. U nas wszystko się rozp....ala (sory za wyrażenie) ale inaczej się tego nie da określić. Lepiej sprowadzać zagraniczne trupy niż wspierać rodzime marki. Porównajmy Jelcze z lat 90 z autami zachodnimi z tego okresu, czym one się różniły? Moc - wkładano już silniki Detroit'a - 420 KM, choć i Mielec ulepszał swoje jednostki. No jednym się różniły - ceną. No ale komuś zależało na rynku zbytu. Niestety ale taka gorzka prawda. Rozwalić, zniszczyć co swoje, w zamian za zagraniczne trupy. To nie tylko chodzi o Jelcze, Stary. To samo dzieje się z URSUSEM, BIZONEM, FADROMA, Stalowa Wola, FSO, itd, itp - nie wspominam tu już o firmach, które produkowały podzespoły, które upadły.

Autor:  VeRay [ 01 lut 2013, 9:59 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Cytuj:
Ładne te Twoje JELCZE. Popieram w 100 %. U nas wszystko się rozp....ala (sory za wyrażenie) ale inaczej się tego nie da określić. Lepiej sprowadzać zagraniczne trupy niż wspierać rodzime marki. Porównajmy Jelcze z lat 90 z autami zachodnimi z tego okresu, czym one się różniły? Moc - wkładano już silniki Detroit'a - 420 KM, choć i Mielec ulepszał swoje jednostki. No jednym się różniły - ceną. No ale komuś zależało na rynku zbytu. Niestety ale taka gorzka prawda. Rozwalić, zniszczyć co swoje, w zamian za zagraniczne trupy. To nie tylko chodzi o Jelcze, Stary. To samo dzieje się z URSUSEM, BIZONEM, FADROMA, Stalowa Wola, FSO, itd, itp - nie wspominam tu już o firmach, które produkowały podzespoły, które upadły.
Kolego porównaj sobie samochody MAN seria F90, Scania seria 3 i VOLVO FH pierwszej generacji,
To pojazdy z lat 90 które jeżdżą do dzisiaj i jest ich na drogach setki razy więcej niż rodzimych jelczy. A czym się różnią, że kierowcy (nie oszukujmy się) wolą jeździć tymi samochodami niż Jelczem?? Odpowiedzcie sobie sami. Tacy z Was wielcy patrioci a gdyby dano Wam możliwość wyboru samochodu to mało kto by jelczem jeździł po przejażdżce próbnej.

Autor:  tomiwfs [ 01 lut 2013, 10:44 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Cytuj:
Kolego porównaj sobie samochody MAN seria F90, Scania seria 3 i VOLVO FH pierwszej generacji,
To pojazdy z lat 90 które jeżdżą do dzisiaj i jest ich na drogach setki razy więcej niż rodzimych jelczy. A czym się różnią, że kierowcy (nie oszukujmy się) wolą jeździć tymi samochodami niż Jelczem?? Odpowiedzcie sobie sami. Tacy z Was wielcy patrioci a gdyby dano Wam możliwość wyboru samochodu to mało kto by jelczem jeździł po przejażdżce próbnej.

Nie rozumiemy się do końca , kwestia tyczy się zastosowania , nie wszystkie firmy śmigają z towarem lub po towar od razu za granicę ,
jest wiele takich firm jak moje które jeżdżą na krótsze trasy i nie znaczenia czy tę robotę wykona Scania czy Jelcz , mój jest z 1998r i patrzyłem ile kosztuje Scania z tych lat ile Daf czy inne zagraniczne i Jelonek i różnica w cenie wynosiła prawie 40 % + różnica w częściach , naprawie itp a dla hds-a żadna różnica czy siedzi na Jelczu czy Scani . Ok nie ma klimy , pneumatyki w zawieszeniu itp . ale za to ma lepszą wytrzymałość i tańszy serwis tego elementu.
Ok , mój jelcz C417 z 1989r jest głośny i niewygodny ale P642 z 1998 r to zupełnie inne auto, wygodniejsze , bardzie ciche , fotel pneumatyczny , zrobiłem traskę ponad 300 km i byłem bardzo mile zaskoczony .
Nie wiem ale chyba już o tym pisałem , znajomy pomyłkowo odwrotnie naładował akumulatory i zmieniła się biegunowość , podłączył do ciągnika siodłowego Man z 2001r czyba i było po zawodach komputer i cała instalka na śmieci , przyjechł serwis i bez problemu naprawił ale skasował prawie 10.000zł - widziałem fakturę . Iza co ?
Do kopalni mam 20km i ile szybciej dojadę Scania czy Mercem niż Jeleniem ? A kilometry lecą i każdy się zużywa i coś naprawić w końcu w każdym trzeba.
Chodzi o to że nie mamy nawet wyboru w kwestii aut (nowych) są tylko zagraniczne , wiadomo że w 2013r i nasze Jelcze były by dużo lepsze od tych z lat 90 . A co z wywrotkami czy solówkami ? szczególnie te pierwsze raczj kręcą się koło komina więc jak był miał możliwość to z miejsca był kupił Polskiego Jelonka do takiej roboty , zawsze były tańsze i wytrzymalsze , a propo, choruję na model 842 z końcówki lat 90 - taka długa wywrotka na 4 osiach , chyba 2 osie skrętne , tłok za kabiną , Widział ktoś taką gdzieś ???

Autor:  zet [ 01 lut 2013, 11:42 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

W firmie w której pracuję mamy Lublina 3 3,5t z 2000 roku. Jak go kupowaliśmy w 2002 miał na liczniku 40 000 km. Auto do dnia dzisiejszego przejechało 480 000 km, bez większych awarii, a jeździ dosyć mocno obciążone i często z przyczepką. Raz albo dwa razy w miesiącu wysyłamy towar w okolice Hanoweru oczywiście Lublinem. Pozdrawiam wszystkich jeżdżących polskimi autami.

Autor:  RAD87 [ 01 lut 2013, 21:11 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

my polacy ciagle zerkali na to co zachodnie a co nasze zawsze bylo gorsze jak by bylo wieksze zainteresowanie naszymi produktami to i te zaklady mialy by i wieksze fundusze aby modernizowac swoje produkty wiem ze i tak by odbiegaly od tych zachodniakow ale jakos by sie to krecilo ludzie mieli by prace w tych zakladach a uzytkownicy tansze pojazdy niekoniecznie gorsze od tych sprowadzonych tak czasem odwiedzam czeskie forum i na przyklad zadziwia mnie to ilu ich jest dumna ze ma liaza skode tatre dbaja o nie a jak juz u nas widze zadbanego jelcyna starcioka czy wogle nasze pl to geba mi sie cieszy tylko szkoda ze tak juz tego malo tak zostalo :(

Autor:  MAN F8 19.361 [ 01 lut 2013, 21:47 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Zgadza się-wystarczy spojrzeć za naszą wschodnią granicę-Kamaz, MAZ, Kraz...wprawdzie trochę zachodniego kapitału już w tych markach jest, a wielka siódemka również mocno się w tych krajach zagościła a mimo wszystko nadal produkują i sprzedawają te maszyny. No ale u nas nic się nie opłaca-całą zabawa polega na sprywatyzowaniu wszystkiego i sprzedaniu.

Autor:  Wilk 09 [ 02 lut 2013, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Jelcz 422...

Widzę że temat się ruszył od mojego ostatniego postu i to na plus. Co do tego pytania Kolego:
Cytuj:
I jak Wam się podoba kawał Polskiej myśli technicznej ? :D
Bardzo się podoba. Te maszyny masz w pięknym stanie Kolego, a od tych Jelczy ciężko oderwać wzrok po prostu są bardzo ładne. Ta czystość w środku w tym białym powala co poniektórzy w nowych autach tak nie mają. A kolekcie masz na prawdę wartą uwagi. Według mnie brakuje Ci jeszcze do kolekcji jakiegoś Polskiego dostawczego pojazdu typu Żuk, Lublin. Co do awaryjności tych pojazdów jest ona oczywiście większa niż w autach zagranicznych, ale tutaj trzeba sobie zadać pytanie do jakiej pracy potrzebujemy dany pojazd. Z jednym się w 100% zgadzam części są naprawdę tanie, a i mechanik nie musi biegać z laptopem, a by naprawić auto.
Cytuj:
Tacy z Was wielcy patrioci a gdyby dano Wam możliwość wyboru samochodu to mało kto by jelczem jeździł po przejażdżce próbnej.
Co do tej wypowiedzi poniekąd masz rację, bo te pojazdy już jak chodzi o standardy transportu obecne są naprawdę archaiczne ze względu na brak rozwoju technicznego. Ale to są już jedyne pojazdy które łączą nas z tamtą motoryzacją prawdziwą Polską. Oraz to że te maszyny nie wybaczały błędów i potrzebowały prawdziwych kierowców, a nie łączników kierownicy z pedałami. Pozdrawiam i czekam na następne prace i zdjęcia przy tych perełkach Wilk 09 8) .

Strona 23 z 30 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/