wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
praca na busach - kilka pytan http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=16938 |
Strona 26 z 28 |
Autor: | Detektyw [ 17 gru 2011, 21:30 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Toż to mam na myśli, widocznie nie moja bajka, skoro mnie to zniechęciło. Stwierdzam, że psychę mam za słabą, choć jak tak siedziałem i zastanawiałem się w oczekiwaniu na towar, to w zasadzie nie wiem skąd ten stres. Może za mało magnezu, kij z tym. Może ja w ogóle powinienem siedzieć od 8-16 za biurkiem i tyle Niech inni jeżdżą. A z webastem to do tej pory nie wiem jak w nim procesy ogrzewania zachodzą, instrukcji brak. |
Autor: | igoR84 [ 17 gru 2011, 21:41 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj:
A z webastem to do tej pory nie wiem jak w nim procesy ogrzewania zachodzą, instrukcji brak.
Teromstat, i raczej nic po za tym
|
Autor: | DeviC3 [ 18 gru 2011, 0:36 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj:
Może ja w ogóle powinienem siedzieć od 8-16 za biurkiem i tyle Niech inni jeżdżą.
Nie bierz tego do siebie, ale jak przeszkadza Ci plandeka bijąca o kurnik przy dużym wietrze to odpuść temat.
|
Autor: | Detektyw [ 18 gru 2011, 1:15 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj: Cytuj:
Może ja w ogóle powinienem siedzieć od 8-16 za biurkiem i tyle Niech inni jeżdżą.
Nie bierz tego do siebie, ale jak przeszkadza Ci plandeka bijąca o kurnik przy dużym wietrze to odpuść temat.Tak jak pisał Igor, po co mam się cisnąć w to, skoro są magazyny i pensja wychodzi w sumie ta sama. |
Autor: | lopez-ck [ 03 sty 2012, 0:26 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj: A dla mnie to osoba która w ogóle rozważa taką pracę jest jakaś mało rozgarnięta.
Widziałem raz busa (to było dawno temu) z podwójną kabiną, max. wysoki dach,plandeka 8 ep, który miał łóżko za siedzeniami, wewnątrz sporo półek, prawy fotel obrotowy. Kierowcą był właściciel. Takim można by jeździć w systemie 4/2 (4/1 to również według mnie patologia). Była to oczywiście niezła przeróbka. Szkoda,że nie zrobiłem wtedy zdjęć. Ogólnie full wygoda . Ciekawe czemu wszyscy uparli się na "kurniki"? Chociaż od razu mogę sobie sam odpowiedzieć-koszty zabudowy (przedłużenie ramy, zabudowa wnętrza). Ale ogólnie pomysł niezły, szczególnie dla kierowców o większych rozmiarach. Dla takiego auta w połączeniu z dobrymi zarobkami i normalnymi spedytorami (chyba takich nie ma ) porzucił bym swoją działalność.
Mówię oczywiście o pracy gdzie jeździsz miesiąc w kabinie busa, masz burdel bo nie ma miejsca na Twoje rzeczy, nie masz tacha i jeździsz jak Ci szef każe. To jest chore, gnieździć się w czymś takim tyle czasu. To już jakieś małe Atego nawet bez globa byłoby zbawieniem. Normalne łóżko za siedzeniami, jakikolwiek schowek, tachograf... No ale każdy decyduje za siebie... |
Autor: | Kwiatula [ 03 sty 2012, 0:34 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Pisałem kiedyś już chyba, że jadąc od rondka poznańskiego w Sochaczewie na Płońsk stał na sprzedanie sprinter pod zabudowę właśnie z przedłużoną kabiną i łóżkiem. Nie była to jednak typowa brygadówka, tylko przeróbka krótkiej kabiny. Generalnie myślę, że kurnik i tak jest bardziej funkcjonalny niż taka samoróbka. |
Autor: | Tomek_215 [ 03 sty 2012, 12:58 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Ciekawe tylko ile te auta wazyly i jaka mialy faktyczna ladownosc. Znajomego jak we Wloszech zlapali za przeladowanie (ok. 200-300 kg) to stwierdzil ze w zasadzie to pojechal tam za darmo po odliczeniu mandatu. |
Autor: | GrzegorzPPP [ 03 sty 2012, 13:43 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Mnie też we Włoszech raz złapali przeładowanego o 200kg ale nic nie zapłaciłem Nawet nic nie powiedzieli |
Autor: | orys [ 03 sty 2012, 20:51 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Taka, jak to nazywacie, "samoróbka", czyli kabina sypialna powstała z przedłużonej krótkiej ma jedną zaletę: spanie jest szersze., Ja w sprinterze normalnym z podwójną kabiną się nie wyśpię, bo mi brakuje jakichś 10 cm żeby się wygodnie rozłożyc. Taką samą zaletę ma kurnik - jest zazwyczaj szerszy od wnętrza kabiny. |
Autor: | lopez-ck [ 04 sty 2012, 1:03 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Orys właśnie o taką "samoróbkę" mi chodziło, tylko jeszcze z podwyższonym dachem, tak, że można było stanąć wewnątrz i chyba trochę dłuższa ta "dobudówka". Dokładnie coś takiego widziałem tylko się źle wyraziłem. Sorki. Zadziałało zmęczenie. |
Autor: | Kwiatula [ 04 sty 2012, 1:11 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Pospolity polski przewoźnik w życiu by się na takie auto nie zdecydował. "Bo 2 miejsca paletowe..." |
Autor: | lopez-ck [ 04 sty 2012, 1:41 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj: Pospolity polski przewoźnik w życiu by się na takie auto nie zdecydował.
8 palet da rade. A ładowność praktycznie ta sama.
"Bo 2 miejsca paletowe..." |
Autor: | Detektyw [ 04 sty 2012, 3:10 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj: Pospolity polski przewoźnik w życiu by się na takie auto nie zdecydował.
Znam takiego, co proponował mi dwutygodniowe trasy w transicie jumbo blaszaku i spanie na siedzeniach. "Bo 2 miejsca paletowe..." A dlaczego nie było choćby rozkładanego łóżka - "Bo rozumie pan, to zabiera 2 palety". |
Autor: | Kwiatula [ 04 sty 2012, 12:48 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Też takich znam dlatego piszę A z tymi blaszakami to już w ogóle ostre rżnięcie, znam kolesia, który przez 3 lata jeździł po unii sprinterem bez kurnika i na fotelach spał. Co najciekawsze nawet nie narzekał. |
Autor: | RadekNet [ 04 sty 2012, 13:14 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Tak jak spanie na fotelach jestem w stanie zrozumiec - szczegolnie jak ktos jest niski i sie miesci na dlugosc - to jezdzenia "na wariata" bez tacho ... totalnie sobie nie wyobrazam. |
Autor: | spayder66 [ 04 sty 2012, 13:49 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Są tacy co jeżdżą z tachem na wariata i są tacy co jeżdżą bez tacha normalnie, także nie ma reguły. Przez 2,5 miesiąca jazdy obecnym autkiem bez tacha mam przejechane około 22 tysięcy km. Większe przebiegi wychodzą na dużych autach z tachem w międzynarodówce. |
Autor: | !Tommy [ 04 sty 2012, 21:22 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
tutaj zdjecie Polskiej zabudowy http://www.spojkar.com.pl/?mod=82&t=iP&cPath=1_434 a tu macie zabudowe dla busa na podstawie iveco daily bus http://www.spojkar.com.pl/Nowosci/Iveco-Daily-BUS.html |
Autor: | orys [ 05 sty 2012, 0:44 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj: Tak jak spanie na fotelach jestem w stanie zrozumiec - szczegolnie jak ktos jest niski i sie miesci na dlugosc - to jezdzenia "na wariata" bez tacho ... totalnie sobie nie wyobrazam.
U mnie w firmie śpimy na fotelach, ale tylko dlatego, że nam się nie chce chodzić do hotelu (a tym bardziej, że jak idziemy do hotelu, to tylko koszta nam zwracają i dieta jest, a jak śpimy w aucie, to kasa leci cały czas za godzinę). Natomiast jeśli chodzi o jeżdzenie bez tacha - jeśli firma Cię szanuje to to jest bardzo OK. Ja np. jak jestem wypoczęty to bez problemu mogę jechać te 16 godzin. A jak jestem zmęczony to się kładę przekimać już po kilku. Poza tym my zwykle po "hot shocie" mamy czas dla siebie na wypoczynek, a nie lecimy po następny załadunek... |
Autor: | RadekNet [ 05 sty 2012, 12:03 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Cytuj: Cytuj: Tak jak spanie na fotelach jestem w stanie zrozumiec - szczegolnie jak ktos jest niski i sie miesci na dlugosc - to jezdzenia "na wariata" bez tacho ... totalnie sobie nie wyobrazam.
U mnie w firmie śpimy na fotelach, ale tylko dlatego, że nam się nie chce chodzić do hotelu (a tym bardziej, że jak idziemy do hotelu, to tylko koszta nam zwracają i dieta jest, a jak śpimy w aucie, to kasa leci cały czas za godzinę). Natomiast jeśli chodzi o jeżdzenie bez tacha - jeśli firma Cię szanuje to to jest bardzo OK. Ja np. jak jestem wypoczęty to bez problemu mogę jechać te 16 godzin. A jak jestem zmęczony to się kładę przekimać już po kilku. Poza tym my zwykle po "hot shocie" mamy czas dla siebie na wypoczynek, a nie lecimy po następny załadunek... |
Autor: | Kwiatula [ 05 sty 2012, 13:38 ] |
Tytuł: | Re: praca na busach - kilka pytan |
Pracowałem jak dotąd w 6 firmach, a obecna jest 7. Wszystkie te firmy kręciły się po kraju z wyjątkiem jednej, w której jeździłem dosłownie chwilę. I tylko we dwóch firmach było normalnie, bez szaleństw i przegięć. Reszta to jawna tyrka i oszustwo względem pracownika na każdym kroku. Generalnie nie polecam, a szczególnie mojej ostatniej roboty, gdzie na dobę trzeba jeździć koło 18-22 godzin. Dlatego ładnie podziękowałem Obecna firma jest dla mnie nowa, ale sprawia dobre wrażenie więc zobaczymy jak będzie. |
Strona 26 z 28 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |