Z tym wy yebotaniem klapy, to zależy jaką masz naczepe, jeśli masz małą żwirówke, gdzie klapa jest krótka, nic się jej nie stanie, jak dobijesz do kupy i wywalisz kiper na maxa, jeśli masz większą naczepe, gdzie klapa jest długa i dalej wychodzi, to już obsolutny mast, żeby popuszczać przy kiprowaniu, ja po przesiadce z naczepy 24m3, na naczepe 36m3, gdzie mialem długą klape wyrwałem ją 2 razy
w ciągu tygodnia na jednej budowie
Z tym popuszczaniem przy kiprowaniu też ostrożnie, sypiąc żwiry, grysy, czy jakiś suchy piosek, to ok, ale jak masz jakiś gliniasto lepki temat na skrzyni, to z wielkim wyczuciem, bo jak yobnie to nie obejrzysz się i będziesz leżałem na boku, coś się obklei na górze skrzyni, a z fizyką nie wygrasz
_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.