Cytuj:
wszędzie gdzie dzwoniłam to albo odkładali słuchawkę, albo mówili, że to nie dla kobiety, że sobie nie poradze itp - raz nawet gość zaczą się niemiłosiernie śmiac...- żałosne:)
bywa różnie raz lepiej raz gorzej, raz coś się uda a raz nie, ale to się zdaża każdemu dlatego nie sądze zebym jako kobieta odstawała od samców. I dziś wiem napewno - dziewczyny jeśli macie marzenia chcecie to robić to idźcie w tym kierunku dązcie do tego bo warto.
DOKŁADNIE! Do mnie dzwonił pan z Arkusa (niech się dowiedzą wszyscy) i ewidentnie napierniczał się ze mnie przez telefon, czy bym się nie bała, czy nawet z nim bym pojechała... szłam w zaparte, biedaczek się zapowietrzył i stwierdził, że jeszcze zadzwoni (standardowo).
A odnośnie marzeń - owszem - kto nie czuje tego we krwi, nigdy nie zrozumie, co skłania kobietę, czy mężczyznę do wykonywania zawodu takiego, nie innego. Albo się to lubi, albo nie, nie da się polubić z braku laku...
Pozdrawiam wszystkich przemiłych kierowców z powołania i stetryczałych, skwaszonych typów (baby do garów itp.), a co
_________________
Moja przystań schowana gdzieś za horyzontem... Bóg wie, co będzie potem...
Robię to, co kocham, to nikomu nie szkodzi, robię to no, bo to lubię i wiem, że wiesz, o co mi chodzi...
http://www.facebook.com/Almerkaaa