Witam.
Hymm... Akcja ze zwolnieniami.. Było coś głośno o tym. Ale to chyba nie doszło do skutku. Jest jedno mądre przysłowie. "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" Są ludzie co po zwolnieniach wracają do niego... Bo słyszeli, że gdzie indziej lepiej...
Tabor... Marnych Aut Niemieckich jest pare sztuk
Ale o Actrosach to ja pierwsze słyszę
Normy... Nie wiem nawet jak to tam z tym jest
Nie jestem tak na bieżąco
Jeśli chodzi o prace to jest tak jak Marcin napisał. Bierzesz naczepę załadowaną już albo jedziesz na załadunek i do Hiszpani. Rozładunek, załadunek w Hiszpani i powrót. Czasami sie zdarza, że rozładowujesz w Niemczech i tam jeszcze bierzesz ładunek.
To co najważniejsze, to że auto jest sprawne... i nikt Cię nie goni. Nie ma żadnych przegięć... jeśli chodzi o czas pracy.