Emerytury pomostowe dla kierowców.

Cytuj:

Cytuj:

Z jednej strony nauczyciel uczy tylko 18h/ tydz, z drugiej musi poswięcić dodatkowe 12/h na tydz na sprawdzanie klasówek, przygotowanie programu itp.

A że ja jako uczeń siedzę 36h na tydzień w szkole + odrabianie lekcji w domu (powiedzmy 1.5h dziennie) i nikt tego nie bierze pod uwagę. I kto tu powinien narzekać? Tym bardziej że połowa przedmiotów nigdy mi się w życiu nie przyda.

Przepraszam że trochę nie na temat, ale kolego bosman wydaje mi się że trochę niesprawiedliwie oceniasz poszczególne grupy zawodowe.

No sory jesli Cie uraziłem, ale ile Ty masz lat, żeby wiedzieć co Ci się przyda o co nie?? Kwiatki od spodu wąchasz??
Niech nikt nie mówi, że coś co miał okazję zdobyć w szkole nigdy mu się nie przyda. Nikt teraz nie jest jaśnie oświecony, że wie co mu si eprzyda a co nie. Starsi koledzy co im się w życiu nie udaje są godni naśladowania?? Oni też kiedyś postanowili nie przyswajać tego co "im się nie przyda".
A jeśli tak uważasz to polskie prawo daje możliwość rezygnacji z nauki za zgodą i na odpowiedzialność rodziców.
Gdyby przyszło Tobie lub Twoim rodzicom płacić bezpośrednio z portfela za nauke to nie podarowałbyś nawet minuty z lekcji. Dziękuj Bogu, że urodziłeś się w wolnym kraju i możesz decydować kim chcesz zostać...

Dyskusja zbacza na zły tor...

Cytuj:

Starsi koledzy co im się w życiu nie udaje są godni naśladowania??

Nie mój poziom siedzieć na ławce i pić najtańsze browary z biedronki.

Cytuj:

A jeśli tak uważasz to polskie prawo daje możliwość rezygnacji z nauki za zgodą i na odpowiedzialność rodziców.

Nie rozpędzaj się tak To dziwne, bo nauczyciele mówią co innego..

Cytuj:

Dziękuj Bogu, że urodziłeś się w wolnym kraju i możesz decydować kim chcesz zostać...

Kwestia sporna, wolał bym nie poruszać tego tematu. Aczkolwiek szczerze dziękuje Bogu że nie mam przyjemności żyć gdzieś w Mongolskiej chacie czy Rumuńskim szałasie.

Cytuj:

ale ile Ty masz lat, żeby wiedzieć co Ci się przyda o co nie??

To kto ma wiedzieć co mi się przyda jak nie ja? Sam piszesz że żyje w wolnym kraju i mogę decydować kim chcę zostać. Zaprzeczasz sobie.

Masz obowiązek chodzenia do szkoły, ale gdy już przyjdzie czas na szkole średnią możesz zrezygnować.

Na Rumunii nie jest źle, żeby ludzie w szałasach mieszkali.

Owszem może i wiesz teraz, ale skąd wiesz co Ci będzie w przyszłości potrzebne? Może nie dostaniesz pracy przez braki w materiale.
"Czego się Jaś nie nauczy tego Jan nie będzie umiał."