wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Kierowca busa - początki.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=36419
Strona 4 z 4

Autor:  jacek-astra [ 31 lip 2012, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Kierowca busa - początki.

Podstawa jest bycie zdystansowanym w każdej sytuacji.... Jesli to sie udaje w młodym wieku, to mozna byc z siebie dumnym. Po pewnym czasie do tego tez dojrzysz.

Autor:  Wilk 09 [ 01 sie 2012, 21:22 ]
Tytuł:  Re: Kierowca busa - początki.

Tak przebiłem się przez te cztery strony i w zasadzie to nic tu nie było twórczego w zasadzie bez sensowna kłótnia. Zastanawiam się po co Autor zakładał ten temat jeśli takich tematów na tym forum jest kilka. Pomińmy to co napisałem wcześniej co do pytania które zadałeś na początku o pracę w tym wieku (18 lat) powiem tak wszystko zależy od szczęścia i znajomości. Nie chcę Ciebie zniechęcać, ale dostanie się do dobrej firmy będzie graniczyło z cudem (brak jakiegokolwiek doświadczenia) pamiętaj transport to nie zabawa praca ta wydaje się z boku prosta, ale nie zawsze taka jest. Druga sprawa Koledzy dajcie sobie na luz ja sam jestem tego zdania że każdy powinien spróbować tego zawodu na własnej skórze. Jak na rozrabia to on za to zapłaci, a nie wy. Jeśli mu się spodoba będzie w tym pracował jeśli nie to pójdzie gdzie indziej od tam zwykła naturalna selekcja. Do Autora jeszcze jedno życie nie jest koncertem życzeń nie jednokrotnie będziesz musiał iść na ustępstwa. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

Autor:  ksm_1947 [ 06 sie 2012, 11:13 ]
Tytuł:  Re: Kierowca busa - początki.

Czepiacie sie chlopaka, ja jak wsiadlem pierwszy raz na bus mialem lekko ponad 18 lat i nigdy wczesniej nie bylem autem za granica i co? pierwsza trasa Czestochowa - Vigo (SP) cas dojazdy 36h!! jechalem 45:) nadrobilem chyba z 600km, bo na dobra sprawe nie umialem sie nawet dobrze poslugiwac nawigacja i zamiast po kodzie, wpisywalem miasto z nazwy:) Ogolnie to byl hardcor, francuskie landowki, portugalka dla mnie wtedy to byla abstrakcja. Ale wszystkiego mozna sie nauczyc jezeli sie chce. Zrobi pare pierwszych tras i albo zrezygnuje po pierwszej albo go to wciagnie. pozdrawiam!

Autor:  crazy-pl [ 06 sie 2012, 11:47 ]
Tytuł:  Re: Kierowca busa - początki.

Cytuj:
Czepiacie sie chlopaka, ja jak wsiadlem pierwszy raz na bus mialem lekko ponad 18 lat i nigdy wczesniej nie bylem autem za granica i co? pierwsza trasa Czestochowa - Vigo (SP) cas dojazdy 36h!! jechalem 45:) nadrobilem chyba z 600km, bo na dobra sprawe nie umialem sie nawet dobrze poslugiwac nawigacja i zamiast po kodzie, wpisywalem miasto z nazwy:) Ogolnie to byl hardcor, francuskie landowki, portugalka dla mnie wtedy to byla abstrakcja. Ale wszystkiego mozna sie nauczyc jezeli sie chce. Zrobi pare pierwszych tras i albo zrezygnuje po pierwszej albo go to wciagnie. pozdrawiam!
I właśnie dlatego nie powinno się jechać w takim wieku tak daleko bo dla ciebie to abstrakcja a jakbyś poćwiczył i np w wieku 21 lat wsiadł w busa to byś bez problemu trafił. Dla ciebie to jest abstrakcja jak jechałeś za granice a dla mnie chleb powszedni. Pozdrawiam

Autor:  Tomaszek [ 06 sie 2012, 21:44 ]
Tytuł:  Re: Kierowca busa - początki.

Cytuj:
18 latek nawet b nie powinien mieć, a co mówić o c czy c+e. Wczoraj kolo mojego bloku tak się gnojki bawili kupionym na spółkę autem ze aż babkę na przejściu potracili.
Do szkoły się niechce chodzić to się wielkie tiry marzą. Tym zawsze można jeździć, do szkoły już ciężej wrócić.
A jak było kilkadziesiąt lat temu robili B od 16 lat i co? Też było źle?

Autor:  ksm_1947 [ 06 sie 2012, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Kierowca busa - początki.

Cytuj:
Cytuj:
Czepiacie sie chlopaka, ja jak wsiadlem pierwszy raz na bus mialem lekko ponad 18 lat i nigdy wczesniej nie bylem autem za granica i co? pierwsza trasa Czestochowa - Vigo (SP) cas dojazdy 36h!! jechalem 45:) nadrobilem chyba z 600km, bo na dobra sprawe nie umialem sie nawet dobrze poslugiwac nawigacja i zamiast po kodzie, wpisywalem miasto z nazwy:) Ogolnie to byl hardcor, francuskie landowki, portugalka dla mnie wtedy to byla abstrakcja. Ale wszystkiego mozna sie nauczyc jezeli sie chce. Zrobi pare pierwszych tras i albo zrezygnuje po pierwszej albo go to wciagnie. pozdrawiam!
I właśnie dlatego nie powinno się jechać w takim wieku tak daleko bo dla ciebie to abstrakcja a jakbyś poćwiczył i np w wieku 21 lat wsiadł w busa to byś bez problemu trafił. Dla ciebie to jest abstrakcja jak jechałeś za granice a dla mnie chleb powszedni. Pozdrawiam



Idąc Twoim tokiem mylenia uwazasz ze odpowiedni wiek do wyjazdow buem z granice to 21? i wtedy sie wszedzie trafia bez problemu? A gdzie niby mialem cwiczyc jazde po Francji, Nemczech, Hiszpani na symulatorze!? Ogrnij sie człowieku i czytaj ze zrozumieniem, pierwszy wyjazd byl dla mnie abstrakcja bo to nowosc!! Rozumiem, ze Ty jestes z tych co to cala europe zjezdzili z tata tirem wsiedli w busa i wsystko znaja i wszedzie byli a nawigacja im nie potrzebna bo jezdza po znakach :lol: Najlepiej sie odrazu zucic na gleboka wode, tylko do tego trzeba miec jaja. Mowisz, ze dla Ciebie to chleb powszedni, wyobraz sobie e dla mnie tez tylko ze kazdy od czegos musi zaczac jedni wola z tatusiem na prawym fotelu a inni jada w pierwsza trase sami 8) bez odbioru!

Strona 4 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/