wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=40087 |
Strona 4 z 6 |
Autor: | Iceferno [ 13 sie 2013, 8:23 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Orys ten Corus w Scunthorpe jest na tym samym terenie co Caparo? Zgodzę się że te testy są na tyle logiczne, że niepotrzebne. |
Autor: | orys [ 14 sie 2013, 1:30 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
A nie pamiętam, lata całe tam nie byłem |
Autor: | Jorguś [ 03 wrz 2013, 19:27 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj: Tak a propos oczekiwania na załadunek.
Geox? bywałem tam parę razy, faktycznie trochę schodzi Włochy, Verona - 25 godzin pod rampą - ręczny załadunek butów i torebek damskich na chłodnię, paczka po paczce, kartonik po kartoniku i tylko całe szczęście, że sam tego nie musiałem ładować. Po załadunku odjazd od rampy i jeszcze dwie godziny czekania na dokumenty W Polsce to na pewno centra logistyczne Tesco (jako dostawca zewnętrzny) Teresin czy Gliwice. Akurat ja wożę prasę to tam dużo nie stoję ale widziałem i słyszałem jakie pauzy kierowcy tam kręcą W Teresinie kiedyś panienka w biurze na pytanie czy mogłaby mi powiedzieć czy już mnie rozładowali kazała mi lecieć na drugą stronę magazynów sprawdzić czy moje auto jest puste (kiedyś oddawałem kluczyki z ciężarówki, teraz oddaje z osobówki). Po delikatnym wyśmianiu i spytaniu czy nie mają w tej firmie telefonów, zmieniła podejście. |
Autor: | cameledon [ 04 wrz 2013, 23:00 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
W "Tesco Gliwice" byłem czterokrotnie, i za każdym razem zastanawiałem się jaki numer wyciąć, żeby mnie tam nie wpuszczali... Rozładunek w niecałą godzinę a na papiery czekałem z sześć. Podobny jazz był w Eurocash Błonie. |
Autor: | Cukierr [ 06 wrz 2013, 18:57 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj: W "Tesco Gliwice" byłem czterokrotnie, i za każdym razem zastanawiałem się jaki numer wyciąć, żeby mnie tam nie wpuszczali... Rozładunek w niecałą godzinę a na papiery czekałem z sześć. Podobny jazz był w Eurocash Błonie.
Tesco to i tak sprawnie Mój rekord tam do 28h I tyle mnie tam widzieli. A na Błonie prosty sposób: dostawy awizują do 11 a pracują do 14. Przyjechać tuż przed 11, praktycznie z marszu. Kilkakrotnie działało, no chyba, że miałem akurat szczęście.
|
Autor: | DamLen [ 06 wrz 2013, 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
My w tym roku też zaczęliśmy jeździć na Tesco i z początku były niezłe jaja. W końcu firma poszła na sposób, kierowca nie czeka na papiery, tylko odjeżdża po rozładunku i dziękuje. W przypadku Gliwic papiery zbierali kolejni kierowcy robiący dostawę, lub ten, który był akurat w okolicy, nie wiem jak z innymi CD. Największe marketowe zuo z tych, z którymi się spotkałem, to niektóre Castoramy, Makro i Auchan. |
Autor: | 1Buła [ 08 wrz 2013, 14:22 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Ja jakoś nie lubiłem Rumuni,nic złego tam mnie nie spotkało ale nie czułem się tam komfortowo. |
Autor: | Balbina-88 [ 08 wrz 2013, 20:55 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj: Ja jakoś nie lubiłem Rumuni,nic złego tam mnie nie spotkało ale nie czułem się tam komfortowo.
Myślenie stereotypami czy o co chodziło?
|
Autor: | 1Buła [ 08 wrz 2013, 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Nie wiem jak to wytłumaczyć,droga się dłużyła,dużo remontów,jazda przez wsie zabite dechami,wrażenie oddalenia się od cywilizacji i tym samym w moim odczuciu bezpieczeństwa ale tak jak pisałem, nic złego tam mi się nie przytrafiło.Za to widoki całkiem fajne.Dla jasności pisze tu o 2009r kiedy jeździłem na Grecję,pewnie już sporo zrobili nowych drug i cywilizacja też pewnie zawitała w miejsca gdzie jej nie było. |
Autor: | krzysztof3011 [ 08 wrz 2013, 22:28 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
A ja nie cierpię jeździć autostradami. Straszna monotonia. Najlepiej jest na drogach ekspresowych. Stanowią kompromis pomiędzy autostradami a DK. Z jednej strony jedziemy szybko i bezkolizyjnie, a z drugiej droga jest zazwyczaj w miarę kręta i widoki są bardziej urozmaicone. W ogóle, uważam, że niepotrzebnie tyle pieniędzy włożono w program budowy autostrad. Drogi ekspresowe są wystarczające, a i o wiele tańsze. |
Autor: | Jorguś [ 08 wrz 2013, 23:44 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Wspomniała mi się jeszcze jedna piękna szosa, wylot z Radomia na Lublin - MASAKRA. Tak jak wylot z Lublina na Rzeszów... 30/40 km/h bo więcej to auta szkoda. |
Autor: | kastyk [ 12 wrz 2013, 20:10 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj: (...)pewnie już sporo zrobili nowych drug i cywilizacja też pewnie zawitała w miejsca gdzie jej nie było.
Jeszcze może nie "zrobili", ale ostro budują. Za jakieś 5-7 lat jazda przez Rumunię, szczególnie z Oradea przez Transylwanię, nie będzie taką katorgą jak teraz.
|
Autor: | CORINA2038 [ 12 wrz 2013, 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Tak teraz to istna masakra. A inne kraje bałkańskie? Serbia, czarnogóra dramat |
Autor: | IDoretha2235 [ 15 wrz 2013, 17:04 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Najgorsze są małe niezadbane miasteczka np. Glinojeck . |
Autor: | Travis [ 21 wrz 2013, 13:28 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Ja najbardziej chyba jednak nie lubię jazdy po UK. Pomijam ruch lewostronny, ciasne miasteczka i odmienne jednostki odległości, które na początku są pewnym utrudnieniem. Najbardziej dobija mnie sytuacja parkingowa w tym kraju; na autostradzie każdy parking 20 funtów za noc, więc pozostaje zjazd na drogę podrzędną i poszukiwanie nędznej zatoczki, której znalezienie nieraz graniczy z cudem. Do tego te ceny astronomiczne za wszystko i notoryczne korki w okolicach Londynu, choć autostrada ma tam miejscami 5 pasów . Nie cierpię też DK22 w Polsce - nie dość, że sama droga bez szału, to jeszcze masa fotoradarów, kamer na skrzyżowaniach, śmietniki powystawiane co drugi dzień w przynajmniej kilku miejscach. Można dosłownie za jednym przejazdem tą trasą stracić prawko... |
Autor: | krzysiekjx1 [ 21 wrz 2013, 16:56 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj: Ja najbardziej chyba jednak nie lubię jazdy po UK. Pomijam ruch lewostronny, ciasne miasteczka i odmienne jednostki odległości, które na początku są pewnym utrudnieniem. Najbardziej dobija mnie sytuacja parkingowa w tym kraju; na autostradzie każdy parking 20 funtów za noc, więc pozostaje zjazd na drogę podrzędną i poszukiwanie nędznej zatoczki, której znalezienie nieraz graniczy z cudem. Do tego te ceny astronomiczne za wszystko i notoryczne korki w okolicach Londynu, choć autostrada ma tam miejscami 5 pasów .
w UK masz za to te autostrady za free, wiec jakim problemem jest te 20 funtów??za tranzyt u Niemca zostawisz od 100e w górę i musisz przed 18 stawać na zapchanych parkingach, gdzie kabina się huśta od pędzących po autostradzie aut? do tego prysznic płacisz,toaletę płacisz a w UK masz to za free- wiec dla mnie to bardzo lubiane i przyjazne miejsce wyjazdów
|
Autor: | konradbiker [ 21 wrz 2013, 21:45 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj:
Matko boska kto to wymyslił.
|
Autor: | Grzesiek_KBR [ 21 wrz 2013, 22:06 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
Cytuj: Wałbrzych, Cersanit. Nie dość, że można dobrą pauzę wykręcić czekając na załadunek, to jeszcze w ciemnościach wpasować się pod "rampy".
I do tego relacja life z cofania przez telefon
|
Autor: | Rossi [ 21 wrz 2013, 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Gdzie najbardziej nie lubicie jeździć? |
A ja tam lubię ciasne dziury |
Strona 4 z 6 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |