Cytuj:
Szkoda gadać co się dzieje z forum... Ale skoro milion lampek to coś cudownego to pewnie tak jest... Nie wiem nie znam się...
Każdy chuj ma swój strój.
Cytuj:
ale przecież zamiast się doszkolić to kierowcy wolą zakładać sobie fanpejźdze...
Boli cię to? Mam siedzieć w kabinie, walić gruchę w skarpetę i lać do butelki, a potem płakać na weekendzie, że mam szefa złodzieja i że brakuje mi baniek, żeby wyrównać normę? Tak wygląda dla ciebie kierowca, taki normalny? Co nie ma fanpejdża i się doszkala w jeździe ekonomicznej, żeby więcej ukraść? A może prawdziwy kierowca to ten co [wycenzurowano] latarnie cofająć na LEWĄ rękę, ale wie ile prądu zużywa ksenon?
Cytuj:
Psychologiem nie jestem ale masz jakies problemy natury psychicznej albo strasznie malego penisa i musisz sie dowartosciowac. Powiedzialem ogolnie a nie wskazalem na zadne konkretne auto. Mialem szacun do Ciebie za Twoje auto ale widac ze troche sie w dupie poprzewracalo...
Odnośnie mojego penisa twoja przyszła dziewczyna (bo zakładam po tym co piszesz, że nadal marszczysz freda) ma odmienne zdanie. A co do samochodu, nie trzeba być wybitnie rozwiniętym, żeby wpaść na to, o które auta chodzi, a to którym jeżdżę się niewątpliwie zalicza do tego haniebnego grona NL stylowców.
Odnośnie przewracania się w dupie, chyba nie powinieneś się na ten temat wypowiadać. Ale po 8 tygodniu w kabinie na Skandynawii różne ludzie mają schizy.
Co do szacunku za moje auto, nie rusza mnie to, nie robię tego dla ciebie, przesadziłeś z tekstem o stanie technicznym i przechyliłeś szalę mojego [wycenzurowano].
W ogóle od dłuższego czasu chciałem ci powiedzieć, że jesteś jebnięty.
Cytuj:
A że kupuje same "oryginały", no to dobrze - ktoś, kto kupi później to od niego, będzie wiedział że kupił auto, o które dbano i nie oszczędzano na częściach (zawsze może też cenę nieco wyżej wyśrubować, o ile będzie miał potwierdzenie że to było robione na ori częściach).
Owszem, niektóre części faktycznie w oryginale mają dużo lepszą jakość, czasem przy zbliżonych cenach - nie mam nic do tego, jeśli chce to niech tak robi dalej, ale 35 postów jego autorstwa w tym temacie, chociażby o ORYGINALNEJ PLANDECE to chyba lekka przesada i zakrawa o kpinę. Szanujmy się, pół środowiska z tego leje.
Druga sprawa, co dają oryginalne części montowane u siebie w garażu, skoro nie ma na to żadnej gwarancji? Pytanie ważne jak to jest robione i od tego powinniśmy zaczynać rozmowę. ASO Man to nie garaż u Wieśka, a tam części niekoniecznie mają znaczenie w kontekście dalszej eksploatacji samochodu.
Cytuj:
Seba masz zajebiste samochody. Na jakich oponach jeździsz?
Na
ORYGINALNYCH, w ogóle co za głupie pytanie...