Cytuj:
Nie słyszałem o nikim kto by adr nie zdal a troche sie przewinęło kierowców dookoła. Jako że woze same adr to w cyrku sie juz nie śmieje. Wiekszosci przepisów to nikt nie ogarnia ani kierowcy ani zaladowcy o służbach kontrolnych nie wspominając.
Ciucma a na Słowenii byłeś? Tam to ostatnio mają sraczke na ADRy, a ja mam te wątpliwą przyjemność wozić to na powrotach. Przykładowo za brak trójkąta 150euro na kierowcę i 1500 na firmę. Na szczęście ten na firmę odpuścił jak dokupiłem na stacji.
Kumpel za dwa słabe pasy dostał 500euro na firmę.
Szef Agmazu w tamtym roku siedział za mną na trybunie na F1 na Węgrzech, nie wyglądał na zatroskanego sytuacją we firmie.