Cytuj:
U was też takie kaskadery jeżdżą? Równo rok czasu jak zakładaliśmy nowe tarcze i klocki do naczepy, a z klocków już blachy zostały. Większość roboty ten zestaw za Lille jeździ, więc nawet za bardzo górek nie widzi.
Może nie to że jeszcze jeżdżą, ale bywali tu asy, którzy po 6 miesiącach kończyli hamulce w nowej Schmitz.
Koniec był z chukiem, czyli nowe tarcze, ze 2-3 zaciski, kupa roboty, jeszcze więcej kasy. Auto z retarderem, lub mega mocnym volvowskim silnikowym. Jak się przyjmował to 30 min opowieści jak to on jest najlepszy kierowca świata, a opony nie udrze, paliwa nie upali, a hamulec to jak nikt zadba.
Od czasów tamtego [wycenzurowano] łba, który regularnie wpadał na bazę z dymem ze wszystkich kół, wystarczy że raz zobaczę dym, i szukam kolejnego.
Więc reasumując, kup sobie ze dwie patelnie, zobaczysz jacy ludzie przychodzą do pracy w koło komina.
To tak jak pierwszy raz spojrzałeś na gps co delikwent robi, jak jeździ, jak organizuje sobie czas- wolisz nie wiedzieć.