wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Kobieta a TIR
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3077
Strona 37 z 50

Autor:  Cyryl [ 06 sie 2013, 21:45 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
...W 100% się zgadzam. Nie sztuka być przeciętniakiem jakich miliard, sztuką jest żyć tak żeby każdy cie wspominał...
jakbym słyszał Hanniabala Lectera

Autor:  dudek81 [ 10 sie 2013, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale 8 tygodni w kabinie już nie bardzo. Takie kołchozy pokroju Essers'a tylko czekają na takich "napaleńców". Mogę zrozumieć fascynację zawodem itp. Ale gdzie zdrowy rozsądek? Tak więc dziewczyny szanujcie siebie i naszą pracę. I wszystkim Wam życzę powodzenia w dążeniu do celu. :wink:

Dla jednego 8 tygodni jest spoko, a drugi musi codziennie zjeżdżać do domu.

Indywidualna sprawa każdego...

Autor:  kłaliti [ 10 sie 2013, 11:43 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

8 tygodni spoko ? :lol:
Niewiem czy jeździsz czy oglądasz tylko tirowe filmy na yt...
Powyżej 20dni w aucie robi się sieczka w głowie u normalnego człowieka który ma po co wracać i do kogo. Gdy ktoś siedzi w swoim firmowym wypasnym tirze więcej to wg mnie ma spore problemy sam ze sobą.
Iwona jest takim przykładem.

Autor:  Shalona [ 10 sie 2013, 20:04 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Oczywiście, że sprawa indywidualna. Można kochać pracę kierowcy i codziennie ruszać z firmy, Ale i można kilka tygodni w domu się nie pokazywać. Jak ktoś nie ma męża partnera ani dzieci to może sobie wyjeżdżać na miesiąc czy dwa i wracać kiedy mu się podoba. Trochę inaczej jest jak się ma rodzinę na utrzymaniu. Chociaż zdarza się, że rodzic musi wyjechać w trasę na kilka tygodni w trasę międzynarodową, kosztem rodziny, żeby zarobić na ich (w miarę godne) życie.

Co do Iwony, to nie chcę jej w żadnym stopniu oceniać. Ale przeglądając informacje na jej temat znalazłam info, że zanim dostała pracę złożyła około 50 podań o pracę. Nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie, że albo krajowe firmy transportowe nie chciały jej męczyć ciężką pracą, albo po prostu się Im nie podobała, aż dostała pracę w obcym kraju. A teraz robi się szał w sieci na jej temat.

Autor:  Ukasz [ 10 sie 2013, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Co do Iwony, to nie chcę jej w żadnym stopniu oceniać.

A czemu masz ją niby oceniać?? coś źle robi??
Cytuj:
Ale przeglądając informacje na jej temat znalazłam info, że zanim dostała pracę złożyła około 50 podań o pracę.

Czyli plus/minus tyle co duża część zaczynających karierę
Cytuj:
Nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie, że albo krajowe firmy transportowe nie chciały jej męczyć ciężką pracą,
dobre!! założę się że tylko ty na to wpadłaś
Cytuj:
albo po prostu się Im nie podobała, aż dostała pracę w obcym kraju.

No na bank się nie spodobała, mogła zdjęcia do podania nie dopinać, może by ją gdzieś na rozmowę zaprosili chociaż. A tak na poważnie, zawód kierowcy ciężarówki w Polsce jest w 99,9 procentach opanowany przez mężczyzn, stąd niechęć do kobiet w zawodzie. A na zachodzie przyjęli, bo to zdaje się lekki kołchozik przerzutopodobny, więc szukają zdesperowanych chcących doświadczenia nałapać.
Cytuj:
A teraz robi się szał w sieci na jej temat.
i gul skacze nie?? W TVNie pokazali?? ma się FANpage na fb ludzie lajki dają. Jak ma jeszcze kanał na YT, to i jakieś pieniądze z reklam wpadną...

Autor:  Shalona [ 10 sie 2013, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

I tu się kolego powyżej mylisz. Nie ma o co być zazdrosnym. Każdy swoją karierę buduje na swój sposób. Jednemu to wychodzi lepiej, innemu gorzej, jednak każdy chce, by jego praca była satysfakcjonująca Dla niego samego.

O istnieniu Iwony wiem zaledwie Od kilku tygodni, więc nie dziw się, że moje stwierdzenia są jakie są.

Autor:  KrychuTIR [ 11 sie 2013, 0:14 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Gdy ktoś siedzi w swoim firmowym wypasnym tirze więcej to wg mnie ma spore problemy sam ze sobą.
Iwona jest takim przykładem.
Trudno się z tym nie zgodzić. Nie ogarniam jak będac jeszcze w miarę młodą osobą, a tym bardziej dziewczyną można na własne życzenie marnować sobie tak życie. Kilka tygodni w trasie, dla mnie 2 tyg to już patologia nie do przyjęcia, a co dopiero więcej... :lol: To już naprawdę trzeba mieć źle w głowie i nie mieć życia by się na takie coś godzić.

Autor:  dudek81 [ 11 sie 2013, 10:41 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Niewiem czy jeździsz czy oglądasz tylko tirowe filmy na yt...

Wypowiadam się tu, więc pewnie jestem w gimnazjum i znajomy mojego znajomego zna kogoś kto jeździ......
Pozdrawiam

Autor:  Cyryl [ 11 sie 2013, 10:57 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Cytuj:
Gdy ktoś siedzi w swoim firmowym wypasnym tirze więcej to wg mnie ma spore problemy sam ze sobą.
Iwona jest takim przykładem.
Trudno się z tym nie zgodzić. Nie ogarniam jak będac jeszcze w miarę młodą osobą, a tym bardziej dziewczyną można na własne życzenie marnować sobie tak życie. Kilka tygodni w trasie, dla mnie 2 tyg to już patologia nie do przyjęcia, a co dopiero więcej... :lol: To już naprawdę trzeba mieć źle w głowie i nie mieć życia by się na takie coś godzić.
dzisiaj oglądałem mecz siatkówki Word Grand Prix Kuba-Włochy. przy nazwisku jednej z Kubanek wyświetliła się cyfra 13, ja myślałem że to ilość zdobytych punktów, ale to jak się okazało wiek Kubanki.
wracając do wypowiedzi kolegi, jak można w tak młodym wieku, a pewnie ona trenuje już ponad 5-6 lat, godzić się na coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=TxGDaEUNKZE

jak wyglądają mecze to widzimy, ale jak treningi na najwyższym poziomie 3 razy dziennie nie mamy pojęcia, a to też niezwykle ciężka praca.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 sie 2013, 12:29 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Sorry Cyrylu, ale jest jakaś różnica między tirowaniem a siatkówką. Gadanie o stylu życia, pasji, ale to przecież praca, a chyba nikt sobie nie wyobraża pracy przez 8 godzin z tą różnicą, że śpi w niej, gotuje i tak jest zamknięty przez 8 tygodni.

Autor:  Długi [ 11 sie 2013, 12:34 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
chyba nikt sobie nie wyobraża pracy przez 8 godzin z tą różnicą, że śpi w niej, gotuje i tak jest zamknięty przez 8 tygodni.
A Marynarze ? Wojskowi ?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 sie 2013, 12:42 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Nie no jasne, tylko bardziej mi w tym momencie chodzi o to, że będąc przeciętnym pracownikiem robiącym 8 godzin wychodzimy z pracy, a nie spędzamy całe życie w niej.

Wiadomo, że są takie a nie inne zawody, często lepiej płatne, ale nie wydaje mi się, żeby to był Bóg wie jaki raj, bo jednak praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy.

Autor:  Ukasz [ 11 sie 2013, 13:40 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Cytuj:
chyba nikt sobie nie wyobraża pracy przez 8 godzin z tą różnicą, że śpi w niej, gotuje i tak jest zamknięty przez 8 tygodni.
A Marynarze ? Wojskowi ?
tyle, że marynarz i wojskowy ma stołówkę, kajutę czy tam jakiś barak, salę telewizyjną, jedni i drudzy jakąś siłkę itp itd, a tu jesteś w budce 2/2 przez kilka tygodni, ciężko z pralką, głupie mycie naczyń to już sporo zabawy i gimnastyki. Po 2 ilu wojskowych jest u nas teraz skoszarowanych??

Autor:  Igor [ 11 sie 2013, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Jednej sprawy nie rozumiem - co to Was wszystkich obchodzi ile ona jeździ? Chce to jeździ, tyle w tym temacie. Tak samo jak wielu innych kierowców - jeżdżą po 5-6 tygodni bo taką pracę wybrali i na takie warunki się zgodzili.

Gdyby nie chciała jeździć 8 tygodni (z tego co czytałem to chciała być na MT w Opolu i musiała dłużej jeździć by zjechać na ten weekend) to by się nie zgodziła.

Autor:  Cyryl [ 11 sie 2013, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Sorry Cyrylu, ale jest jakaś różnica między tirowaniem a siatkówką. Gadanie o stylu życia, pasji, ale to przecież praca, a chyba nikt sobie nie wyobraża pracy przez 8 godzin z tą różnicą, że śpi w niej, gotuje i tak jest zamknięty przez 8 tygodni.

może nie zbyt szczęśliwie to ubrałem w słowa, to co dla jednego jest niewyobrażalne, dla innego jest codziennością.
spora część kierowców zza wielkiej wody tak zwanych ownerów mieszka w aucie i to jest dla nich standard.
większość chłopaków patrzy z rozmarzeniem na tamtejsze ciężarówki, jednak nie dopuszcza do siebie nawet myśli o takiej pracy.

Autor:  igoR84 [ 11 sie 2013, 15:42 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
ednej sprawy nie rozumiem - co to Was wszystkich obchodzi ile ona jeździ? Chce to jeździ, tyle w tym temacie. Tak samo jak wielu innych kierowców - jeżdżą po 5-6 tygodni bo taką pracę wybrali i na takie warunki się zgodzili.

Gdyby nie chciała jeździć 8 tygodni (z tego co czytałem to chciała być na MT w Opolu i musiała dłużej jeździć by zjechać na ten weekend) to by się nie zgodziła.
Cytuj:
Jednej sprawy nie rozumiem - co to Was wszystkich obchodzi ile ona jeździ? Chce to jeździ, tyle w tym temacie. Tak samo jak wielu innych kierowców - jeżdżą po 5-6 tygodni bo taką pracę wybrali i na takie warunki się zgodzili.

Gdyby nie chciała jeździć 8 tygodni (z tego co czytałem to chciała być na MT w Opolu i musiała dłużej jeździć by zjechać na ten weekend) to by się nie zgodziła.
Igor, że Cię lubię :wink: odpowiem delikatnie, mnie to tak na prawdę nic nie obchodzi, zerknąłem z ciekawości kto to jest, co robi, pani Iwona, gdzyż nomen omen jest to ciągle jednak odsetek, gdzie ładna kobieta pracuję za kierownicą TIR-a, wcześniej widywałem panie wątpliwej urody w D, NL, za kierownicą dużego zestawu... Ale, 8 tygodni w aucie to dla mnie patologia, i że ona chce? skoro nie potrafi znaleźć odpowiedniej roboty to siedzi tam zamknięta i aby nie dostać do głowy bloguje i nakręca ją jak tysiące walikoników podnieca się tym, że była w fabryce czekolady, no wielkie mi hallo...

Trzeba to nazwać faktem, kiedyś kiedy zarabiało się bardziej przyzwoite pieniądze, pewien kierowca dobre 6- lat temu w Krefeldzie, powiedział mi jedno, tam gdzie jest na zachodzie więcej jak 2-3 polaków to już nie ma pracy, przyjadą rozwalą, jeden przez drugiego będzie pokazywał i robił więcej za mniej, że można, czyli większa wydajność za mniej $$, dziś pani Iwona pokazuje że można 8tygodni się konserwować w kabinie TIR-a, więc skoro ona może, to dlaczego TY, ja Iksiński i Kowalski nie może?
Spada standard pracy, a wynagrodzenie stoi w miejscu, dlatego że ktoś pokazał że można, może i lubi swoją pracę, ale okaże się jak długo, ile tak wytrzyma, bo to chyba początek jej kariery, więc za kilka lat może jej się odechce i wyląduje w innym zawodzie, ale jeśli dalej będzie to robić to już dla mnie znaczy że faktycznie lubi ten zawód. Nie mam szacunku do kierowców którzy 2 miesiące siedzą w aucie, dobra jeśli za jakieś konkretne $$ to owszem, ale jeśli firma ma cokolwiek wspólnego z PL to tam kokosów nie ma.

Autor:  Wilk 09 [ 11 sie 2013, 15:56 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Zgadzam się z Kolegą Igorem to że każdy z nas powinien wybierać pracę wedle swoich własnych możliwości, umiejętności i nic nam do tego. Według mnie to do takiej sytuacji (wyboru pracy przez Koleżankę Iwonę) po trochę przy czyniła się sytuacja na naszym wewnętrznym rynku pracy gdzie młodego i nie doświadczonego kierowce traktuje się jak zło konieczne. Więc chyba lepiej że śmiga po 8 tygodni niż miała by siedzieć na bezrobociu lub trafić do firmy (jak tu nie którzy piszą dziad trans) gdzie za swoja pracę nie dostała by wynagrodzenia. Co do niszczenia rynku pracy to sprawa jest prosta jeśli codziennie widzi się na portalach nowe oferty kierowców szukających pracy, którzy za przysłowiowa miskę ryżu będą pracować, na zniszczonym sprzęcie mało tego donosić na kolegów itp. to kto niszczy bardziej rynek :?: Jedna dziewczyna pracująca zagranicą czy ta chorda kierowców (ludzi mających uprawnienia do prowadzenia, z papierowym doświadczeniem który nie potrafi cofnąć na parkingu). Odpowiedz jest prosta. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

Autor:  Długi [ 11 sie 2013, 21:40 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Ukasz mnie się rozchodzi o wojaków na misjach.


I nie zasmiecajmy już. Niech ktoś wydzieli albo coś.

Autor:  LKV Tomek [ 12 sie 2013, 19:58 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

http://www.youtube.com/watch?v=hZdtaSZ-DTk

Nowy film 8)

Autor:  Kwiatula [ 12 sie 2013, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Jak dla mnie te jej filmy są zwyczajnie nudne. Możliwe, że trafiają do kobiet, które ciągnie za kierownicę, ale nie mają skąd dowiedzieć się co i jak w tym wygląda, ale nie rozumiem tej ekscytacji pod każdym filmem na yt.

Dziewczyna wydaje się być całkiem fajna, ale na filmach wszystko jest takie jakieś sztywne, jak w szkole.

Strona 37 z 50 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/