wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Przewóz kruszywa
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=8028
Strona 37 z 39

Autor:  Luka [ 31 mar 2018, 14:48 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Naczepo-zabudowa. 4 osiowy ciągnik + 1 osiowa naczepa.
http://vsmont.sk/en/produkty/jednonapravove-navesy/

Filip opisywał to na 40 ton, co zresztą wcześniej konsultowaliśmy. Zdjęcie akurat nie moje.
https://40ton.net/betoniarka-dwiema-tyl ... m-naczepa/

Bardzo mądre i sprytne. Nie wiem czy u nas to w ogóle jest do zarejestrowania, ale w cywilizowanych krajach daje dodatkowe co najmniej 8t DMC przy właściwościach 4-ośki. Według grafiki na jednym ze zdjęć przy DMC 40t daje jakieś 22t ładowności. Zresztą sam jestem ciekaw czy u nas dałoby się coś takiego zarejestrować, żeby miało to sens. Nigdy tak daleko nie drążyłem.

I Holbra i Kubo-SK mają dużo filmików z tymi samochodami. Zresztą innych ciekawych również sporo.

Autor:  SIOJU [ 08 kwie 2018, 18:59 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Sytuacja jest związana z patelniarzami, to tu napiszę, ale jak sądze na innych rodzajach transportu pewnie jest podobnie.
Byłem na rozładunku na budowie. Serwisówka nie za szeroka, miejsce do zawracania zlikwidowane przez patelnie, której kierowca miał problem tam wycofać i się zakopał, chciał sobie pomódź i zaczął kiprować. Kiper stanął w połowie wysokości. Szofer mówi, że ma mało oleju i jest problem, a na firmie wiedzą i nie chcą mu dolać :lol:
Zanim mu się udało wykiprować i go wyciągnięto zamieniłem z nim parę słów. Volvo 2007 rok jeździ na wymienionym tacho z cyfrowego na tarczki, które nie działa. Plik urlopówek, nawet 2 tygodnie do przodu wydrukowanych - żadna nie podpisana przez szofera. Pyta mnie po co mu je drukują w firmie :lol: W baku - tak twierdzi, ja tam nie zaglądałem opał.
Tachograf na tarczki i urlopówki widziałem na własne oczy.
Na tej samej serwisówce przy wyjeździe z niej stoi inna patelnia połamana w poprzek drogi, koń prawą stroną prawie w rowie.
Jak się okazało, ten ćwok, który nią jechał cofał do wyjazdu, bo nie mógł zawrócić, a że było z kilometr to sobie umilał czas bajerą przez telefon, zagapił się i droga zablokowana. Dojeżdżam i pytam go czy już organizował jakieś wyciąganie, nie czekał jak ktoś podjedzie. Gość nie miał nawet zaczepu do holowania, łopaty żeby podkopać koła. O linie chyba nie muszę wspominać.
Trochę przynudziłem ale jestem porażony tym jak ludzie mają podejście do roboty, jak kompletnie się nie stresują. Druga sprawa, właściciel tego Volva, to spory "psiewoźnik", chałupy, mercedesy itp. Fura jeżdżąca na opale i bez tachografu.

Taka mnie myśl naszła : Kierownik jak masz w miarę rozgarniętych szoferów, to zmów dziś zdrowaśkę, żeby nie przyszli do ciebie pytać o robotę takie asy jakich ja spotkałem w czwartek.

Autor:  Kierownik [ 08 kwie 2018, 19:13 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Tak dokładnie jest jak Sioju pisze. Banda patałachów.
Te pryncypały też bywają dobre.

Kierowcy szukam od jakiegoś czasu, powiedzmy z 1,5 miesiąca. Pierwszy to 32 letni alkoholik, tydzień mi wmawiał że jest chory a wpadł w burzę. Drugi miał przyjść ale się rozmyślił, trzeci chciał pracować tylko do 14tej, czwarty napisał sms że złamał nogę i nie przyjdzie, czy to prawda nie wiem, pewnie nie.

Dramat.

Podziwiam spokojny sen ludzi z leasingami, gdzie jest taka katastrofa z ludźmi.

Autor:  trolu [ 08 kwie 2018, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Driverów jest tera pełno :)
Miałem jednego który wrócił z Anglii od dojenia kworów były instruktor jazdy z wojska..
maskara zrobił ze mną jeden kurs scania 114 z tandem efekt 4 razy przygrzmocił prawym kołem fest w krawężnik o cofnięciu z tandemem na prawo stronę w bramę.. zapomnij to się nie da.. wjechałem sam
obsługa skrzyni czyli ruszanie z 5 tki i wbijanie 1 przy 40 na godzinie nie wspomnę :) polówki co to jest :)
na koniec pobił sam siebie poszedł tu lewa strona na czołowe z osóbka.. ledwo wychowywał
https://www.google.pl/maps/@53.0108712, ... 312!8i6656

po czym zdziwiony ze każde mu ***** z samochodu wyrzucam mu jego tarczkę i teczkę i każde nie pokazywać się na oczy..
5 razy dzwonił ze che kasę za kurs a jak to to do inspekcji mnie zgłosi

Autor:  Luka [ 08 kwie 2018, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
5 razy dzwonił ze che kasę za kurs a jak to to do inspekcji mnie zgłosi
To mnie akurat nie dziwi. Porobił dniówkę, zapłacić za dniówkę i pożegnać, a nie zachowywać się jak janusz.

Autor:  trolu [ 09 kwie 2018, 12:55 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
To mnie akurat nie dziwi. Porobił dniówkę, zapłacić za dniówkę i pożegnać, a nie zachowywać się jak janusz.
porobił 4 godziny.. miesiąc po tych jego manewrach po krawężnikach wywaliło guz na oponie z przodu.. (miała 50 tys przebiegu dunlop) i poszedł komplet do wymiany.. to

mnie na szkolenie kierowców nie stać 8) więc będę jeździł sam

Autor:  pablo85 [ 09 kwie 2018, 17:44 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Nie to żebym kogoś bronił, ale ja codziennie po krawężniku jeżdżę bo mi zrobili chodnik na przeciwko bramy i inaczej się nie da i jakoś nic się z oponami nie dzieje.

Autor:  Ziutomir [ 09 kwie 2018, 18:11 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Jeśli wjeżdżasz na niego pod odpowiednim kątem i do tego manewrując to jasne że nic się nie dzieje. Co innego najechać na krawężnik przy 50-70 km/h, pod ostrym kątem i na dodatek załadowany.

Autor:  trolu [ 09 kwie 2018, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
Nie to żebym kogoś bronił, ale ja codziennie po krawężniku jeżdżę bo mi zrobili chodnik na przeciwko bramy i inaczej się nie da i jakoś nic się z oponami nie dzieje.

ja tez jeżdżę po krawężnikach :) on wbił się w niego jak dzik w sosnę :x nie mowie o najechaniu tylko o uderzeniu

Autor:  marek 62 [ 09 kwie 2018, 19:39 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Dwa lata temu nowe kormorany przy cofaniu(bez gazu)koło szło równo z krawężnikami jeden lekko wystawał i przeciąłem także reguły nima pany.Co do kierowców(przyszłych pracowników)to coś w tym jest że dużo wymagają a mało który tak naprawdę pokazuję czy coś potrafi.

Autor:  kiepski [ 27 sty 2019, 18:06 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

A Pany i Panewki jakie są plusy takiego rozkładu osiek w porównaniu do klasycznej czteroośki (dwa mosty z tyłu, dwie skrętne z przodu)?

https://www.youtube.com/watch?v=e0UHE_w_GVY

Czy coś takiego jest bardziej zwrotne? Jazda na pusto moim zdaniem powinna być bardziej komfortowa, ostatnia ośka w górze, powinno być chyba bardziej miękko? :)

Autor:  Kierownik [ 27 sty 2019, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Komfort i 3 lub 4ośka to pojęcia które się wykluczają.

Za to założę się, że na załadowanym skręcanie to wyzwanie.

Dochodzi problem ciężaru dodatkowej osi napędowej w porównaniu do zwykłej belki z osią kierowaną, co przy ogólnym problemie 4osiek ze w sumie śmieszną co do możliwości ładownością, powoduje że nie wróżę tej konfiguracji powodzenia.

Autor:  Luka [ 27 sty 2019, 19:18 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Moim zdaniem kluczowy będzie tutaj rozstaw osi. Jeśli taki sam, to sądzę, że tutaj będzie lepsza zwrotność niż przy klasycznej 4-ośce, gdzie druga oś "nadążą" za pierwszą i tworzy dodatkowy opór, a tutaj ostatnia z przeciwskrętem nadrzuca tył i zmniejsza promień skrętu.

Komfort tutaj będzie lepszy, bo tridem jest na poduszkach, a klasyczne 4 ośki są całe na resorze. Inna sprawa, że wiele osób na budowę, z jakiegoś powodu woli resory.

Masa również ta sama, bo różnica jest tylko w miejscu zamocowania osi, a same w sobie osie są takie same.

Nie wiem jaki jest rozkład masy, ale przy podniesionej ostatniej osi będzie bardziej bujało, a co do komfortu to nie wiem czy będzie znacząca różnica.

Autor:  Rossi [ 27 sty 2019, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Tylko jedna oś z przodu, bez napędu, w terenie chyba gorzej by sobie to radziło, prędzej gdzieś się zaryje.

Autor:  kiepski [ 27 sty 2019, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
przy podniesionej ostatniej osi będzie bardziej bujało, a co do komfortu to nie wiem czy będzie znacząca różnica.
Nie będzie, jeżdżę na codzień 6x2 i nie buja podniesiona ośka. Więc tu tym bardziej dwa mosty będą trzymać auto stabilnie ;)

Autor:  Kierownik [ 27 sty 2019, 19:46 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Tutaj jest ostania oś skrętna? Bo chyba przeoczyłem. Jeśli tak, to zwrotność będzie jak w 3ośce, czyli też bez szału.

Masa własna na 100% będzie wyższa niż klasycznej czteroośki z napędem na dwie osie. Oś napędowa z główką mostu i czterema kołami, na pewno waży więcej niż zwykła ze skrętnymi kołami w ilości sztuk 2.

Autor:  Luka [ 27 sty 2019, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
Tylko jedna oś z przodu, bez napędu, w terenie chyba gorzej by sobie to radziło, prędzej gdzieś się zaryje.
Możliwe, chociaż samochody liczy się, żeby miało odpowiednie naciski na osie, więc nacisk powinien być z grubsza ten sam. Ale prawda, że druga oś zawsze może dodatkowo "podpierać". Chociaż na to też jest sposób w postaci odciążenia ostatniej osi, a co za tym idzie pierwszej i powinno iść lżej i z mniejszym prawdopodobieństwem "zarycia".
Cytuj:
Nie będzie, jeżdżę na codzień 6x2 i nie buja podniesiona ośka. Więc tu tym bardziej dwa mosty będą trzymać auto stabilnie ;)
U mnie buja jak cholera, ale mam cały czas na tylnym zwisie dodatkowe 2,5t.
Cytuj:
Tutaj jest ostania oś skrętna? Bo chyba przeoczyłem. Jeśli tak, to zwrotność będzie jak w 3ośce, czyli też bez szału.

Masa własna na 100% będzie wyższa niż klasycznej czteroośki z napędem na dwie osie. Oś napędowa z główką mostu i czterema kołami, na pewno waży więcej niż zwykła ze skrętnymi kołami w ilości sztuk 2.
W klasycznej 4 ośce (8x4) masz 2 osie nienapędowe i skrętne i 2 osie napędowe na bliźniakach. Tu masz tyle samo, bo to też jest 8x4 i masz 2 osie nienapędowe skrętne i 2 osie napędowe na bliźniakach. Ogólnie to samo, tylko druga oś jest przeniesiona na sam koniec, więc nie bardzo mają skąd się wziąć różnice w masie.

Autor:  ajeden [ 30 sty 2019, 16:17 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Chodzi praktycznie tylko o promień skrętu, który w takim układzie jest mniejszy.Dzięki temu auto wjedzie w ciaśniejsze dziury niż klasyczna 4ośka przy tej samej ładowności.

Autor:  LKV Tomek [ 08 maja 2019, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Miał ktoś z Was do czynienia z naczepą wywrotką CMT Chojnice ?
Nadaje się to do czegoś czy jak Zasław po 1000km przy kiprowaniu się panele rozłażą :lol:

Autor:  ociu [ 10 maja 2019, 15:35 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Mieliśmy cmt chyba z 6 albo 7 lat.
Najlepsza polska naczepa, jeżeli chodzi o wykonanie i jakość....

Pierwsze fotki mojego stralisa są z nią.
Jak teraz to wygląda nie wiem, ale 80% ich produkcji idzie na Skandynawię.

Strona 37 z 39 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/