wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Największe dźwigi świata (kołowe)
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=5151
Strona 5 z 28

Autor:  EUROKRAN [ 27 lis 2007, 22:23 ]
Tytuł: 

Nie chcę być niegrzeczny, ale jak ktoś sie troche interesuje sprzętem dźwigowym to wie że czegoś takiego jak Liebherr LTM 11000 nie ma, nie było i raczej nie będzie. LTM oznacza że jest to żuraw samojezdny z wysięgnikiem teleskopowym. Z większych żurawi jakie Liebherr wyprodukował są LTM 1500, następca LTM 1500-8.1 a obecnie najnowszy LTM 11200-9.1 którego nawiasem mówiąc jeszcze żadna firma na świecie nie ma!!! (dopiero są zamówione). Należy wspomnieć że był jeszce model LTM 1800 który został kilka lat temu wycofany z produkcji a na jego podwoziu jeszcze produkuje się kratowego LG 1550.
Ktoś się dopytywał o koszty - więc np LTM 11200-9.1 to ok 6-8 mln euro, w zależności od wyposażenia dodatkowego. Szczegóły trzebaby się dowiadywać u producenta lub przedstawiciela.
Pozdrawiam

Jeszcze fota 100 metrowego wysięgnika LTM 11200-9.1 zrobiona podczas Baumy 2007

Obrazek

Autor:  Thompson [ 27 lis 2007, 23:32 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie chcę być niegrzeczny, ale jak ktoś sie troche interesuje sprzętem dźwigowym to wie że czegoś takiego jak Liebherr LTM 11000 nie ma, nie było i raczej nie będzie.
Ja się nie kłucę ale własnie o to chodzi, fakty się nie zgadzają ale "nowy" kolega oczywiście pracował już na wszystkim.

Autor:  Trzpilu [ 27 lis 2007, 23:40 ]
Tytuł: 

Ja mogę dać fotki żurawia mojego taty :D Jeden z największych :) EUROKRAN tak z ciekawości, ile trwa wysunięcie takiego 100 metrowego wysięgnika? Pozdrawiam :)

Autor:  Sebek_168 [ 28 lis 2007, 16:59 ]
Tytuł: 

No i pkt. kulminacyjny ;)) dowód jest :) dobra koniec kłótni xD

Hm.. w ogóle mam takie pytanie:

Bo taki dźwig samojezdny z ramieniem teleskopowym jest i ma on kratownicę. Tzn. Jak wygląda proces zakładania tej kratownicy????

Autor:  EUROKRAN [ 28 lis 2007, 19:35 ]
Tytuł: 

Trzpilu - nie wiem ile trwa wysunięcie 100 metrowego wysięgnika ale mogę powiedzieć - jak podaje instrukcja obsługi LTM 1500-8.1, pełne wysunięcie 84 metrowego wysięgnika tego modelu trwa ok 11 minut, więc 100 m pewnie nieco dłużej.

Sebek_168 - zapewne chodzi Ci właśnie o LTM 1800 który ma wysięgnik teleskopowy i z tyłu kratownicę - tzw. Derricka. Zarówno kratownicę i wysięgnik wozi się osobno na ciężarówkach. Najpierw innym mniejszym żurawiem zakłada się tą kratownice, za pomocą siłowników i lin podnosi do góry, a następnie również innym dźwigiem montuje się wysięgnik teleskopowy. Jest też możliwość domontowania kratownicy na wysięgniku jako "wysięgnik pomocniczy wypadowy" do pracy w wersji wieżowej, ją również montuje się za pomocą innego żurawia a następnie podnosi do góry.

Pozdrawiam

Autor:  Thompson [ 28 lis 2007, 21:37 ]
Tytuł: 

Sebek_168, tu masz dość ekstremalny przykład na LTM 11200, dokładnie nie odwzoruje tego ale kratownica jest montowana przy ziemi.

http://www.heavy-transport-world.de/images/gr18484.jpeg

Autor:  Sebek_168 [ 29 lis 2007, 17:16 ]
Tytuł: 

:shock: szok... :D lol!!!

OK dzięx za odpowiedzi :) hehe ;))

A gdzie inne fotki?? :D ;) hehehe pzdro :)

Aha i mam jeszcze pytanko:

Czy kratownica tak jak w przypadku żurawi wieżowych może być wydłużana??? (chodzi mi o taką klatkę gdzie wsuwa się kolejne elementy kratownicy).

Autor:  Thompson [ 29 lis 2007, 18:56 ]
Tytuł: 

Nie, tego typu klatek nie stosuje się na tych kratownicach. Całość jest montowana do odpowiedniej długości "na ziemi". Po podniesieniu nie ma już żadnych zmian.

Autor:  Sebek_168 [ 30 lis 2007, 11:59 ]
Tytuł: 

Hmm..chyba nie mam więcej pytań :D xD

A może jeszcze jedno:D xD

Jak wygląda szkolenie na pozwolenie kierowania takim sprzętem?? Trzeba kończyć jakąś specjalną szkołę na operatora?????

Autor:  Sebek_168 [ 01 gru 2007, 16:03 ]
Tytuł: 

Ojoj... ale ktoś daje czadu... nie komenuję. Nie wiem komu wierzyć :/

THOMPSON ale co może być śmiesznego w tym że firma zamawia dźwig u LIEBHERRA który nie jest w seryjnej produkcji???????? To jest ,,normalne" że koś chce dostosować dźwig do swoich potrzeb :twisted:

Autor:  wojtas92 [ 01 gru 2007, 17:52 ]
Tytuł: 

Ja nie wiem kto ma rację ale to co udało mi sie na Waszej stronie znaleźć:

Strona " FIRMA" jest napisane że największy dźwig jaki narazie znajduje się w Polsce to jakiś tam z udźwigiem 700t i jest on w posiadaniu firmy.
Natomiast w dziale innym gdzie spisane są wszystkie maszyny jest zdjęcie i notka o L 11000 który jest wiekszy od tego najwiekszego w Polsce- nie wiem czy to nieścisłość czy ktoś sobie jaja robi ?!

Autor:  Thompson [ 01 gru 2007, 20:52 ]
Tytuł: 

Cytuj:
THOMPSON ale co może być śmiesznego w tym że firma zamawia dźwig u LIEBHERRA który nie jest w seryjnej produkcji???????? To jest ,,normalne" że koś chce dostosować dźwig do swoich potrzeb
W tym wypadku to nie jest normale, chyba nie zdajesz sobie sprawy z kosztów takiego zamówienia. Dźwig to nie jest pudełko zapałek w seryjnej produkcji w której można zamówić dowolny kształt i wzorek. Tego typu korporacje nie zajmują się taką produkcją, to by wymagało stworzenia nowych części itp.

Jeżeli dalej ktoś nie wierzy, to proszę wejść na stronę Liebherra i zobaczyć jakie mają modele LTM-ów, nie znajdziecie tam 11000.

Autor:  Sebek_168 [ 01 gru 2007, 21:20 ]
Tytuł: 

Ano fakt. Koszty są baardzo wysokie....

Autor:  EUROKRAN [ 01 gru 2007, 23:09 ]
Tytuł: 

Dokładnie, koszty... bardzo duże, ale... tak sie składa że moge to sprawdzić ;)
Wspomniana firma reklamuje się o posiadaniu 700 t jako największy w Polsce a w ofercie mają większe sprzęty to już wyjaśniam: Otóż jak po nazwie można sie zorientować jest to niemiecka firma a w Polsce jest jej przedstawicielstwo (oddział) i owe większe sprzęty mogą sprowadzić z zagranicy na życzenie klienta. Z tego co wiem, podobnie jest w firmie Sarens.
Tak czy inaczej jest coś tam pokręcone, szczególnie z tym LTM 11000.

A swoją drogą kolega z Sarensa dawno sie nie odzywał, pozdrawiam :)

Autor:  Sebek_168 [ 03 gru 2007, 9:38 ]
Tytuł: 

:Di po sprawie ;)

EUROKRAN masz rację - SARENS podobnie działa :)

Ano hmm... może zapracowany?? :) też pzdro :)

Autor:  EUROKRAN [ 09 gru 2007, 12:28 ]
Tytuł: 

Tak właśnie myślałem...

Autor:  Ryteu [ 24 gru 2007, 3:56 ]
Tytuł: 

Witam. Ktoś już tutaj zadał pytanie odnośnie pozwolenia, licencji, prawa czy jak to się nazywa do obsługi takich "potworów". Chciałbym ponowić pytanie kolegi i dodać swoje...
Jak wygląda praca operatora(czas pracy, czy tylko "bawi się" dźwigiem czy też pracuje przy transporcie, itd)??
Czy licencje(pozwolenia) są osobne do rożnych maszyn(względem wielkości, masy)
Gdzie, za ile i w jakim czasie można zdobyć dokumenty uprawniające do pracy przy wielkich dźwigach??
Jak wygląda rynek pracy dla operatorów(czy jest podobnie jak z kierowcami)??

Dziękuję za odpowiedzi.

Autor:  Sebek_168 [ 24 gru 2007, 12:00 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jak wygląda praca operatora(czas pracy, czy tylko "bawi się" dźwigiem czy też pracuje przy transporcie, itd)??
No raczej to właśnie operator transportuje go na miejsce pracy. To jest tak - jakbyś miał kosiarkę i miał skosić trawnik. Sam sobie ją zawieziesz na miejsce a nie ktoś za Ciebie ;) :D

Pzdro :)

Autor:  Ryteu [ 24 gru 2007, 12:18 ]
Tytuł: 

Ok, ale przecież taki dźwig to nie tylko te 16 kółek... z tego co widać na fotach to do obsługi takiego kolosa to sztab ludzi potrzeba. Więc żeby prowadzić taki dźwig(jechać po ulicach, tylko jechać po ulicach) trzeba być operatorem, czy wystarczy mieć prawo jazdy kat.C?? Czy taki operator jest bezpośrednio odpowiedzialny za ustawienie dźwigu(rozłożenie w miejscu pracy) oraz posprzątanie, czy od tego są inni ludzie, a on zajmuje sie jedynie kręceniem "wędki"(pytam o MEGA maszyny).

Banalne pytania, ale raczej ciężko się takich rzeczy dowiedzieć na ulicy. No chyba, że sie ma operatora w rodzinie, ale ja nie mam. Długo mnie męczyło jak sie ustawia dźwigi kratownicowe, dopiero po długich poszukiwaniach na YouTube znalazłem mało wyraźny filmik 'how to do'. Może istnieje stronka lub nawet forum zajmujące sie bezpośrednio tematyką "LIFT'tingu" :lol:

Autor:  Thompson [ 24 gru 2007, 13:46 ]
Tytuł: 

Operato dźwigu jest odpowiedzialny za ogół prac przy maszynie. Ustawianie, dojazd czy mycie pojazdu należy do niego. Sztab ludzi jest i to głównie mechanicy odpowiedzialni za montaż przeciwwag lub przedłużeń itp. Nie pamiętam czy jest to unormowane przepisami ale spotykam pilotów dźwigów od mniejwięcej 7 osi na drodze.
Montaż dźwigu wieżowego jest bardzo prosty prócz kilku elementów, chyba że chodzi Ci o samojezdne kratowane.

Strona 5 z 28 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/