Jak wiadomo, Schmitz plasuję się dość wysoko, a nawet śmiało można powiedzieć, że na czele producentów naczep chłodniczych. Przez lata marka dawała się poznać z najlepszej strony transportowcom, którzy kolejno inwestowali w jej wyroby. Rozpatrując kwestie- "co wybrać?" , mając do wyboru "słonia", Krone czy popularną we Francji- Cherau-ke trzeba uwzględnić w jakich "warunkach" i do czego będzie nam ona służyła..Skoro mówisz o przewozie półtuszy sądzę, że wyeliminowałbym właśnie naczepę Cherau, z racji nie najgrubszych ścian bocznych, które przy tego typu ładunkach są priorytetem. Nie wiem jednak czy producent nie oferuję innych, specjalnych opcji..Pewny jestem zaś tego, że Schmitz swym klientom proponuję naczepy o grubości ściany bocznej od 55 do 70 mm. Z naczepami Krone w wersji hakowej nie miałem niestety doświadczenia. Tak więc..ja wybrałbym najdroższe ale chyba najpewniejsze rozwiązanie jakim jest niewątpliwie Schmitz. Wysoka cena połączona z wysoką jakością, za którą przemawia także dobra sieć serwisowa. A zatem zadną nowością będzie wygrana Schmitz-ki..
Sądzę, że wiele zalet i wad tych naczep znajdziesz przeglądając ten temat od początku..Z tego co pamietam nie raz poruszaliśmy wątki chociażby uszkodzonego fragmentu naczepy czy tym podobne..Pozdrawiam