wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Limit na paliwo http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=20533 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Jules5 [ 01 cze 2009, 16:06 ] |
Tytuł: | Limit na paliwo |
Witam. Czy firma może dać limit tak sobie, bez żadnych dowodów, bez żadnych potwierdzeń na piśmie o spalaniu samochodu na pojazd? Dali mi 32L, a mi pali 38L. Jeżdże po Polsce DAF XF95 2000r. 950tyś. Ładunki cały czas 24t. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 01 cze 2009, 16:29 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Raczej nie ma żadnego przepisu określającego jaka norma powinna być ustalona. Jednak na zdrowy rozsądek jeżeli auto przy pełnym obciążeniu pali tyle samo cały czas, to dziwną i niezrozumiałą sprawą jest aż takie zaniżanie normy... |
Autor: | ciucma102 [ 01 cze 2009, 16:40 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Tym bardziej ze malo prawdopodobne jest abys tym autem z takim ladunkiem jezdzac non stop po polsce zszedl tak z norma |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 01 cze 2009, 17:09 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Tym bardziej ze malo prawdopodobne jest abys tym autem z takim ladunkiem jezdzac non stop po polsce zszedl tak z norma
Tym sposobem doszliśmy chyba do sedna sprawy.
|
Autor: | Jules5 [ 14 cze 2009, 22:50 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Dzięki za odpowiedz. Ale czy z takim przebiegiem i takimi ładunkami to normalne spalanie? Czy może coś jest z samocodem. I co mam robić jak przyjdzie do rozliczenia? |
Autor: | użytkownik usunięty [ 14 cze 2009, 22:57 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Kolego, co się martwisz. Jak dali Ci taką normę, to niech znajdzie się ten, który na dokładnie tym aucie, z takimi ładunkami wykręci Ci normę 32/100. Jeśli nie podpisałeś żadnego papieru, a wszystko zostało powiedziane "na gębę" to jak obetnie Ci kasę, za rzekomy przepał to od razu poinformować takiego delikwenta, że sprawa znajdzie finał w sądzie pracy. I sprawa jest wygrana, nie raz już się tak działo. Warunek - nie podpisywałeś żadnego papieru na to, iż zobowiązujesz się przestrzegać normy ustalonej przez pracodawcę w wysokości 32/100. A to dlatego, że żaden, powtarzam, ŻADEN producent nie podaje rzekomej normy spalania. Ponadto niespełna milion przejechane (a nie wiadomo, czy nie więcej ) i ktoś wali Ci taką normę. No wybacz, zabiłbym gościa śmiechem... |
Autor: | Jules5 [ 15 cze 2009, 0:15 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Dzięki bardzo. Nic nie podpisywałem. Jestem spokojniejszy. |
Autor: | Cyryl [ 15 cze 2009, 5:46 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
a ja nie byłbym spokojniejszy, bo owa norma może nie wynikać z właściwości pojazdu, ale z warunków ekonomicznych przy tej pracy. może być tak, że stawka za kilometr daje opłacalność przy zużyciu paliwa. jeżeli zużycie będzie większe lepiej auto sprzedać i dać sobie spokój. |
Autor: | użytkownik usunięty [ 15 cze 2009, 8:10 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cyryl, a co powiesz na to, jak auto pali po 24, 25/100 ma na liczniku 980tyś. i nieustannie psuje się? Nie ma miesiąca, żeby nie stało na serwisie i przy stawce 2,25/km i 9000 km/mies facet ładuje po 5, 6 tyś za naprawę... |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 15 cze 2009, 8:55 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Może twój pracodawca myśli logicznie. Zamiast obcinać wypłaty, da takę normę, że to co ma dołożyć do twojej wypłaty, zwróci mu się w tym co będziesz musiał zapłacić za przepał On będzie czysty bo przecież żadnych cięć nie będzie a to, że ty nie możesz się zmieścić w normie to nie jego problem. Okrutna rzeczywistość |
Autor: | glaca [ 16 cze 2009, 23:46 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Zawsze możesz szefowi udowodnic że jesteś w stanie taką normę osiągnąc, sposób? powolutku trójką i krajem jak ze 3 razy zawalisz terminy i za 9h jazdy będziesz miał 380km to może się ocknie. |
Autor: | dRIVER_222 [ 17 cze 2009, 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Jak nic nie podpisywałeś to szef nie może Cię oficjalnie obciążyć za paliwo ale jak będzie chciał to znajdzie sposób na to niestety takie życie. |
Autor: | volvo83 [ 18 cze 2009, 17:35 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Cyryl, a co powiesz na to, jak auto pali po 24, 25/100 ma na liczniku 980tyś. i nieustannie psuje się? Nie ma miesiąca, żeby nie stało na serwisie i przy stawce 2,25/km i 9000 km/mies facet ładuje po 5, 6 tyś za naprawę...
Możesz napisać jakie częsci co miesiąc wynoszą go 5, 6 tyś zł? Chętnie poczytamy, chyba że jest głupi i rocznie dokłada do wozu zakładając 5tyś zł kosztów aż 60tyś zł., natomiast w w przypadku częsci za 6 tyś zł dokłada 72 tyś. zł.
|
Autor: | użytkownik usunięty [ 19 cze 2009, 0:41 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Cytuj: Cyryl, a co powiesz na to, jak auto pali po 24, 25/100 ma na liczniku 980tyś. i nieustannie psuje się? Nie ma miesiąca, żeby nie stało na serwisie i przy stawce 2,25/km i 9000 km/mies facet ładuje po 5, 6 tyś za naprawę...
Możesz napisać jakie częsci co miesiąc wynoszą go 5, 6 tyś zł? Chętnie poczytamy, chyba że jest głupi i rocznie dokłada do wozu zakładając 5tyś zł kosztów aż 60tyś zł., natomiast w w przypadku częsci za 6 tyś zł dokłada 72 tyś. zł. |
Autor: | Cyryl [ 19 cze 2009, 9:56 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Zawsze możesz szefowi udowodnic że jesteś w stanie taką normę osiągnąc, sposób? powolutku trójką i krajem jak ze 3 razy zawalisz terminy i za 9h jazdy będziesz miał 380km to może się ocknie.
szef się ocknie w swoim fotelu, a Ty na bruku.odnoszę wrażenie, że ciągle jest wiara w mit, że kasę do firmy dostarcza UFO, jeżeli kierowca nie wypracuje dochodu, do nie dostanie części z niego w postaci wynagrodzenia. jeżeli zaś przyniesie straty (każdy procent z liczby ujemnej też jest liczbą ujemną), to pracodawca pozbywa się osób przynoszących starty ze względu na własne bezpieczeństwo i ze względu na bezpieczeństwo pozostałych pracowników. Cytuj: Nie uważasz, że to prowokuje O/T??
a kto powiedział, że dyskusja ma być monotemtatyczna?
|
Autor: | Coolio [ 19 cze 2009, 11:21 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Cytuj: Cytuj: Cyryl, a co powiesz na to, jak auto pali po 24, 25/100 ma na liczniku 980tyś. i nieustannie psuje się? Nie ma miesiąca, żeby nie stało na serwisie i przy stawce 2,25/km i 9000 km/mies facet ładuje po 5, 6 tyś za naprawę...
Możesz napisać jakie częsci co miesiąc wynoszą go 5, 6 tyś zł? Chętnie poczytamy, chyba że jest głupi i rocznie dokłada do wozu zakładając 5tyś zł kosztów aż 60tyś zł., natomiast w w przypadku częsci za 6 tyś zł dokłada 72 tyś. zł. |
Autor: | Cyryl [ 19 cze 2009, 12:43 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Witam. Czy firma może dać limit tak sobie, bez żadnych dowodów, bez żadnych potwierdzeń na piśmie o spalaniu samochodu na pojazd? Dali mi 32L, a mi pali 38L. Jeżdże po Polsce DAF XF95 2000r. 950tyś. Ładunki cały czas 24t.
tutaj przewoźnik ma prosty wybór, jezeli robota do jakiej ma dostęp ma stawkę X to pozwala ona na opłacalność przy zużyciu paliwa Y.więc albo podejmuje się tego cisnąć kierowców w tej normie, albo daje sobie spokój dziękując kierowcom za pracę. prosze pamiętać że i zużycie paliwa jak i płaca kierowcy jest po tej samej stronie bilansu kosztów. dlaczego dla większości zrozumiałe jest, że do kiosku na rogu po fajki idzie się na piechotę lub jedzie rowerem, a nad morze z rodziną samochodem. natomiast jeżeli wysyłam w 3000 kilometrową trasę wysyłam kierowcę z najniższym zużyciem inni pytają się: dlaczego? |
Autor: | ego [ 19 cze 2009, 15:36 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Cytuj: Cytuj: Witam. Czy firma może dać limit tak sobie, bez żadnych dowodów, bez żadnych potwierdzeń na piśmie o spalaniu samochodu na pojazd? Dali mi 32L, a mi pali 38L. Jeżdże po Polsce DAF XF95 2000r. 950tyś. Ładunki cały czas 24t.
natomiast jeżeli wysyłam w 3000 kilometrową trasę wysyłam kierowcę z najniższym zużyciem inni pytają się: dlaczego? |
Autor: | użytkownik usunięty [ 19 cze 2009, 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Limit na paliwo |
Coolio rachunek jest prosty. Szukam firmy bo się szanuję i tego samego wymagam od pracodawcy. A co do twierdzeń o jakichś wiejskich filozofach to pomyliłeś adresy, bo przedstawiam swój punkt widzenia i wiedzę na dany temat i powtarzam to po raz któryś jeszcze nikt mnie nigdy za paliwo nie obciążył, ani ja nie dolewałem jak niektórzy to robią, bo się boją szefa. Fakt, może i jestem kozak w stosunku do pracodawcy, ale ja tylko egzekwuję to, co mi się prawnie należy. Jeśli ktoś tego albo nie rozumie, albo się z tym nie godzi to już jego problem, nie mój. A co do remontów, to w samym maju poszło na silnik (przeglądy, wymiana wiązki tacho, wymiana zamków itp.), w kwietniu cała linia MR (widzę, że coś kumasz o Mercedesie to wiesz, co to jest) + do tego holowanie na serwis. W marcu regeneracja PLD, dalej mam Ci wyliczać? Czy może dalej powiesz, że pisząc co jest robione to kolejne wiejskie filozofie? Nie wydaje mi się... A firm zaliczę, ile mi się podoba. A gdy mi się znudzi to pójdę do wyuczonego zawodu, za biurko robić projekty. Chyba się jasno wyraziłem, co?? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |