Firma transportowa - raz i na zawsze zamknijmy ten temat.

Witam!

Od dłuższego czasu myślałem nad założeniem własnej firmy transportowej. Zawsze transport mnie pasjonował i zawsze miałem do niego słabość.

Poszukałem u Wujka G. - co trzeba zrobić by założyć firmę transportową.

No i to co przeczytałem zniszczyło mój niecny plan założenia firmy.

Wiele rzeczy jest dla mnie absurdalnych, jak m. in. egzamin z praw transportowych (owszem, są one bardzo ważne, ale czy trzeba od razu egzaminować?) - choć to pikuś, jestem w stanie się nauczyć.

Zabezpieczenie w euro na pierwszy samochód i na następne też mnie rozbroiło. Widzę, że trzeba sporego kapitału by założyć firmę.

No ale najbardziej rozbawiło mnie... wymagane prawo jazdy min. kat. C.

Tu pada moje pierwsze pytanie do Was: dlaczego? Co jeżeli ja chcę być tylko prezesem firmy, ale nie będę kierowcą? Muszę zrobić prawo jazdy kat. C i wydać kolejne pieniądze, czy wystarczy iść na jakiś kurs, bo domniemam że cały cyrk tkwi w wszelakich prawach i zasadach.


No i teraz moje drugie pytanie: a co jeżeli zakładam firmę transportową, w której będą tylko tzw. busy, czyli samochody o DMC 3,5t. Jakich kwalifikacji wtedy potrzebuję, dokumentów?

Wiem, że ten temat pewne nie raz się już przewijał, ale mimo wszystko proszę o szczere i rzetelne odpowiedzi.

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

Do 3,5T trzeba założyć działalność gospodarczą i czasem wykupić OCP

Cytuj:

(...)Poszukałem u Wujka G. - co trzeba zrobić by założyć firmę transportową.
(...)
No ale najbardziej rozbawiło mnie... wymagane prawo jazdy min. kat. C.(...)

Mnie też rozbawiło Albo znamy innych wujków G., albo twój wujek bajkę Ci opowiedział

Cytuj:

Mnie też rozbawiło Albo znamy innych wujków G., albo twój wujek bajkę Ci opowiedział

Dlatego napisałem tutaj, by rozwiać wszelkie niepewności.
Podejrzewałem, że to jakaś bujda.


Wracając do tematu

Jako że jestem początkujący - to wytłumaczcie teraz jak chłop krowie na miedzy... jak to jest.

Udaję się do... urzędu gminy? I piszę wniosek o założenie działalności gospodarczej. Co dalej?

jest sporo barier i informacje które posiadasz są prawdziwe bo mój kolega w tym roku nabrał też chęci na transport (akurat pewna sprawa bo zleceniodawca z którym współpracuje od lat zaproponował mu dodatkową linie do obsługi ,do czego potrzebował auta pow 3,5T) i jak sie wybrał do urzędów to odrazu mu ręce opadły jak uzyskał informacje odnośnie zabezpieczeń.
natomiast bajką jest wymóg posiadania uprawnień do kierowania tymi pojazdami-znam osobiście kogoś kto ma firmę transportową (kilka autek-duże zestawy)a nie posiada żadnego prawa jazdy

Cytuj:

Cytuj:

Mnie też rozbawiło Albo znamy innych wujków G., albo twój wujek bajkę Ci opowiedział

Dlatego napisałem tutaj, by rozwiać wszelkie niepewności.
Podejrzewałem, że to jakaś bujda.


Wracając do tematu

Jako że jestem początkujący - to wytłumaczcie teraz jak chłop krowie na miedzy... jak to jest.

Udaję się do... urzędu gminy? I piszę wniosek o założenie działalności gospodarczej. Co dalej?

http://www.eioba.pl/a1154/jak_zalozyc_w ... k_po_kroku

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Mnie też rozbawiło Albo znamy innych wujków G., albo twój wujek bajkę Ci opowiedział

Dlatego napisałem tutaj, by rozwiać wszelkie niepewności.
Podejrzewałem, że to jakaś bujda.


Wracając do tematu

Jako że jestem początkujący - to wytłumaczcie teraz jak chłop krowie na miedzy... jak to jest.

Udaję się do... urzędu gminy? I piszę wniosek o założenie działalności gospodarczej. Co dalej?

http://www.eioba.pl/a1154/jak_zalozyc_w ... k_po_kroku

W podanym linku jest jak zalozyc zwykla dzialnosc gosp., a pamietajmy ze firma transportowa jest licencjonowana i tu zaczynaja sie schody.

Pomijajac zakladanie firmy zastanow sie czy nie lepiej bedzie zainwestowac pieniadze w cos innego, poniewaz pakujac sie w transport mimo szczerych checi i nie wiem jak wielkiego zapalu czy zamilowania, mozesz sie ostro przejechac (dotyczy to takze do 3,5t).

[Cyryl]

Cytuj:

...Zawsze transport mnie pasjonował i zawsze miałem do niego słabość...

ja mam słabość do panienek, ale nie myślałem o założeniu domu publicznego.

teraz na poważnie:
zawsze w takich wypadkach mówiłem, że jest to podejście ze złej strony.

wszelkie rzeczy o których tu piszesz są drugorzędnymi wymaganiami, które w bardzo prosty sposób można wypełnić pod warunkiem, że ma się sensowną robotę. jeżeli masz kłopoty z formalnościami to na 99% roboty nie znajdziesz.

możesz być niewidomą tchurzofredką posiadającą dowód osobisty i wystarczy, że zalożysz działalność, a osobę z certyfikatem kompetencji zawodowej możesz zatrudnić, nawet nie na cały etat, dopiero potem wystąpić o licencję na transport.
dla osób posiadających kontakty, pomysł na niszę w rynku transportowym lub umiejętności wyszukiwania takich rzeczy, szkoda jest czasu na jakieś takie formalności. w czasie szkolenia i egzaminu na certyfikat może on być na wielu spotkaniach z których może wyjść jakaś robota. ale jeżeli nie masz roboty, ani pomysłu i jeszcze do tego nie potrafisz przejść formalności, to zajmij się czymś innym.

"....że zalożysz działalność, a osobę z certyfikatem kompetencji zawodowej możesz zatrudnić, nawet nie na cały etat, dopiero potem wystąpić o licencję na transport."
z tego co czytałem wystarczy zatrudnić kogoś na 1/8 etatu i efekt taki jak pisze Cyryl

Z certyfikatem bywa różnie najlepiej mieć go samemu, raz spotkałem faceta który musiał sam go posiadać, ponieważ tak stwierdziła pani w urzędzie. Na kursie (lub z książek) dowiesz się ciekawych rzeczy które na pewno się przydadzą.

Cytuj:

dla osób posiadających kontakty, pomysł na niszę w rynku transportowym lub umiejętności wyszukiwania takich rzeczy, szkoda jest czasu na jakieś takie formalności. w czasie szkolenia i egzaminu na certyfikat może on być na wielu spotkaniach z których może wyjść jakaś robota. ale jeżeli nie masz roboty, ani pomysłu i jeszcze do tego nie potrafisz przejść formalności, to zajmij się czymś innym.

Nie licz na innych przypominam, że prowadzenie firmy nie opiera się na przyjacielskich znajomościach, lecz na kontaktach czysto finansowych. Jeżeli ktoś ci mówi że na tobie nie zarabia bo jest twoim kolegą to gwarantuje ci że jesteś jego "dojną krową".

Jak nie masz jeszcze roboty to proponuje abyś pobral sobie TRANS-a i po zalogowaniu wszedł na forum do działu "dam prace". Poszukaj ogłoszeń spedycji chcących zatrudnić przewoźników, popisz sobie z nimi (nie zapomnij się spytać o dojazdy, myto, tunele, mosty, promy bo o tym spedycja nie chce mówić) i się pośmiej bo jeżeli wiesz jaki jest rzeczywisty koszt kilometra (nie wiem jak to zrobisz bo bez doświadczenia jest to niemożliwe) to propozycje które znajdziesz są niepoważne.
Jeżeli wpadniesz na to że przecież jest przenośny internet i sam będziesz jeździł i szukał ładunków to gratuluje bo to najgłupszy pomysł na świecie.

Naprawdę skorzystaj z rad i spójrz na cyryla czy mimo słabości do kobiet zakłada dom publiczny, transport to nie bajka i rzeczywistość szybko cię zmiażdży, dosłownie.

Cytuj:

Witam!
Tu pada moje pierwsze pytanie do Was: dlaczego? Co jeżeli ja chcę być tylko prezesem firmy, ale nie będę kierowcą?

prezes firmy - to brzmi dumnie myślałem ze padnę... z takim podejściem to lepiej zacznij truskawki hodować

Cytuj:

"....że zalożysz działalność, a osobę z certyfikatem kompetencji zawodowej możesz zatrudnić, nawet nie na cały etat, dopiero potem wystąpić o licencję na transport."

Problem pojawi się, gdy dojdzie do jakichś zgrzytów i ta osoba odejdzie. W jednej chwili jesteś uziemiony.