wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

pytania o tacho
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=30055
Strona 1 z 1

Autor:  grigo86 [ 13 mar 2011, 15:15 ]
Tytuł:  pytania o tacho

Witam wszystkich forumowiczów i kierowców! Niedługo zaczynam prace na zestawie , bede jezdził za granica i znalazłem firme ktora przyjeła mnie bez doswiadczenia no i kumam o co chodzi z czasem pracy kierowcy tylko nurtuja mnie 2 rzeczy :
- jak powinien ustawic selektor kierowca podczas stania w kolejce na granicy gdzie co chwile sie staje i rusza czy sa jakiec odstepstwa jesli chodzi o czas pracy?
-drugie to co zrobic jezeli zajeźdzamy na zakłada a facet nam mowi ze bedziemy ładowani na drugi dzien no i przełaczamy na wyrko czyli na długa pałze a po jakims czasie przychodzi ten facet i kaze podjezdzac pod rampe ?
Jestem nowy wiec nie chciałbym dac ciała na samym poczatku , wiec prosze o rzetelne odpowiedzi a nie jakis tam widzi mi sie !
Pierwsze pytanie zadaje poniewaz na kursie (kwalifikacja wstepna przyspieszona) nic o tynie była a wiem ze kolega ktory przechodził kurs na przewoz rzeczy to im inspektor itd na jednym wykładzie wyjasniał!
Pozdrawiam

Autor:  zzx [ 13 mar 2011, 16:18 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
- jak powinien ustawic selektor kierowca podczas stania w kolejce na granicy gdzie co chwile sie staje i rusza czy sa jakiec odstepstwa jesli chodzi o czas pracy?
-drugie to co zrobic jezeli zajeźdzamy na zakłada a facet nam mowi ze bedziemy ładowani na drugi dzien no i przełaczamy na wyrko czyli na długa pauze a po jakims czasie przychodzi ten facet i kaze podjezdzac pod rampe ?
1.w kolejce inna praca czyli na młotkach.
2.pauza jest święta magazynier niech idzie też na przerwę.
tak jest w zgodzie z przepisami to pewnie było na kursie, a życie jest trochę inne.

Autor:  grigo86 [ 13 mar 2011, 19:29 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Dzieki kolego zzx tylko mnie własnie bardziej interesuje to '' życie'' jak to robia kierowcy???????? :D

Autor:  el_ryba [ 13 mar 2011, 19:44 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Dzieki kolego zzx tylko mnie własnie bardziej interesuje to '' życie'' jak to robia kierowcy???????? :D
Magnesik tu i tam(?) i podjeżdżasz, albo przerywasz pauze i robisz odpoczynek dzielony.

Autor:  grigo86 [ 13 mar 2011, 20:53 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

no nie chodziło mi o magnesiki tylko jak sie zachowuja kierowcy w takich sytuacjach.. Ale dzieki za rade :D

Autor:  zzx [ 13 mar 2011, 21:21 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Dzieki kolego zzx tylko mnie własnie bardziej interesuje to '' życie'' jak to robia kierowcy???????? :D
kierowcy robia tak - jak podjeżdżasz w kolejce i nie da sie wykręcic pauzy to trzeba tarczke opisać co i dlaczego.traktorzyści podobno zakładaja "magnesy" lub używają "pstryków" w obu przypadkach koszt 10 tyś.
co do drugiej części pytania moja odpowiedź jest niezmienna zresztą jak powiesz w magazynie że masz pauzę to nikt cie nie ruszy.

Autor:  MAN [ 13 mar 2011, 21:42 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
jak powiesz w magazynie że masz pauzę to nikt cie nie ruszy.
I takim sposobem postoisz sobie do drugiego dnia, a drugiego dnia rozładują/załadują jak znajda czas na to. W między czasie będzie czerwona linia :mrgreen: miedzy firmą a spedycją a całe planowanie następnego transportu pójdzie szlak :/
Z reguły nikogo to nie interesuje że masz jakąś pauzę

Autor:  zzx [ 13 mar 2011, 22:54 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Cytuj:
jak powiesz w magazynie że masz pauzę to nikt cie nie ruszy.
I takim sposobem postoisz sobie do drugiego dnia, a drugiego dnia rozładują/załadują jak znajda czas na to. W między czasie będzie czerwona linia :mrgreen: miedzy firmą a spedycją a całe planowanie następnego transportu pójdzie szlak :/
Z reguły nikogo to nie interesuje że masz jakąś pauzę
guzik obchodzą mnie problemy z planowaniem pracy przewoźników przez spedytorów to nie moje zmartwienie - mam przestrzegać przepisów.
jeżeli nie będziemy egzekwować swoich praw nie mamy szansy na zmianę stawek i wynagrodzeń to muszą zrozumieć wszyscy bez wyjątku.

Autor:  Kwiatula [ 13 mar 2011, 23:06 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Zestawem jeszcze nie hulam, ale z tego co wiem i tak 90% drajwerów ma pstryka na takie sytuacje. Więc nie ma co się spinać :)

Autor:  igoR84 [ 14 mar 2011, 1:13 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
guzik obchodzą mnie problemy z planowaniem pracy przewoźników przez spedytorów to nie moje zmartwienie - mam przestrzegać przepisów.
jeżeli nie będziemy egzekwować swoich praw nie mamy szansy na zmianę stawek i wynagrodzeń to muszą zrozumieć wszyscy bez wyjątku.
Bardzo dobra odpowiedź,
Cytuj:
Zestawem jeszcze nie hulam, ale z tego co wiem i tak 90% drajwerów ma pstryka na takie sytuacje. Więc nie ma co się spinać
Jak będziesz miał kontrolę to będziesz musiał spinać - zwieracze, aby czasem psychika nie wysłała maila do nadchodzącej kupy że spotkanie jest w spodniach.

W gównianej robocie tak jest, że załadunki i rozładunki są zawsze mało precyzyjnie zaplanowane, a często nawet nie idzie jakoś tego ogarnąć bo jeździ się po firmach gdzie jest młyn, a mając robotę po piątej spedycji nic nie idzie załatwić.

Autor:  Rossi [ 14 mar 2011, 1:29 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Zestawem jeszcze nie hulam, ale z tego co wiem i tak 90% drajwerów ma pstryka na takie sytuacje. Więc nie ma co się spinać :)
Policzyłeś, że wiesz, czy w roczniku statystycznym napisali ...


Pytania o czas pracy kierowców to proszę tutaj: viewtopic.php?f=45&t=3022, bo Jeszkin zrobi Wam napad, a takie dyskusje to najlepiej wcale.

Autor:  Cyryl [ 14 mar 2011, 2:57 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
...nurtuja mnie 2 rzeczy :
- jak powinien ustawic selektor kierowca podczas stania w kolejce na granicy gdzie co chwile sie staje i rusza czy sa jakiec odstepstwa jesli chodzi o czas pracy?
-drugie to co zrobic jezeli zajeźdzamy na zakłada a facet nam mowi ze bedziemy ładowani na drugi dzien no i przełaczamy na wyrko czyli na długa pałze a po jakims czasie przychodzi ten facet i kaze podjezdzac pod rampe ?...
- w kolejce jeżeli ustawisz selektor na łóżko nikt Ci głowy nie urwie, ale nie będzie to zaliczone do czasu przerwy tylko potraktowane jak jazda w korku.
- jeśli pod magazynem, na parkingu będzie potrzebny podjazd, możesz to zrobić, ale z tyłu tarczki (tacho analogowe lub na wydruku w czasie rzeczywistym - tacho cyfrowe) musisz to opisać.
Art. 13 rozporządzenia 561/2006 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego zezwala w wyjątkowych wypadkach, o ile nie zagraża to bezpieczeństwu i jest koniecznie na przerwanie odpoczynku, pauzy lub przedłużenia czasu jazdy.

Autor:  bartus [ 14 mar 2011, 9:26 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cyryl, nie chodzi przypadkiem o Art. 12?

Autor:  Mr.X [ 14 mar 2011, 14:33 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
jak powiesz w magazynie że masz pauzę to nikt cie nie ruszy.
I takim sposobem postoisz sobie do drugiego dnia, a drugiego dnia rozładują/załadują jak znajda czas na to. W między czasie będzie czerwona linia :mrgreen: miedzy firmą a spedycją a całe planowanie następnego transportu pójdzie szlak :/
Z reguły nikogo to nie interesuje że masz jakąś pauzę
guzik obchodzą mnie problemy z planowaniem pracy przewoźników przez spedytorów to nie moje zmartwienie - mam przestrzegać przepisów.
jeżeli nie będziemy egzekwować swoich praw nie mamy szansy na zmianę stawek i wynagrodzeń to muszą zrozumieć wszyscy bez wyjątku.

Mam takie samo podejście. Ostatnio świezo po wyjechaniu z kraju, na rozładunku w Belgii byłem punktualnie, wbiegam do biura (to był piątek), tam mi ćwieka gość zabił, bo mówi, że awizo nie ma i na poniedziałek zrzutka. Zrzucili 7h później, a miałem już umówiony załadunek w ferrero w Arlon na ten sam dzień. Spedytorek wymyślił, żeby magnes podłożyć, albo przeciągnąć czas pracy i opisać. Z mojej strony nic z tych rzeczy nie zostało zrobione. Po małej burzy w końcu stanąłem na weekend do poniedziałku.

Za lekkie przegięcia do 5 lub 10 minut mogę się wytłumaczyć opisaniem, ale za większe (w tym przypadku o kilka godzin bym musiał przeciągnąć czas pracy), tymbardziej na zachodzie może być trudniej o ułaskawienie. U nas w kraju to można się nawet sądzić, ale za granica pewnie nikt z nas by tego nie cchiał :( Mam płacone diety i nei mam zamiaru sie narażać na jakies konsekwencje finansowe, bo niby szef za mandaty płaci, tylko pytanie: do jakiej wysokości?

Autor:  Cyryl [ 14 mar 2011, 14:56 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Cyryl, nie chodzi przypadkiem o Art. 12?
oczywiście przeoczenie, Art. 12.

coś takiego się stało, że można edytować swojego posta bardzo krótko, po jakimś czasie jest to niemożliwe i czasami jak patrzę na swoje posty i zauważam błędy, albo pomyłki jak tu, to trochę mi wstyd, ale nie mogę poprawić.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 14 mar 2011, 15:14 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

To ja mam inne pytanie, załóżmy, że jeżdżę w firmie w której tarczki latają za okno a magnes jest na wyposażeniu standardowym :) Mimo to cały czas jeżdżę przestrzegając obowiązującego mnie czasu pracy i jazdy. Czy ktokolwiek z was spotkał się z przypadkiem, aby po takim "wybryku" szef wyciągnął jakieś finansowe konsekwencję ? Nie chodzi mi o potrącenie premii, bo to w sumie jest możliwe, bardziej o dodatkowe obciążenie finansowe spowodowane nie zdążeniem na załadunek/rozładunek. Bo ze zwolnieniem to raczej mały problem, jakaś śpiewka o redukcji etatów i heja.

Autor:  użytkownik usunięty [ 14 mar 2011, 15:20 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Mnie osobiście dotknęła sytuacja, w której po ostrej kłótni ze spedytorem na pytanie: "Co będzie z moją nową umową, bo poprzednia skończyła się 2 dni temu" otrzymałem odpowiedź, że zostanie mi przedłużona na 2, 3 dni, żebym zjechał na bazę i rozliczył się z samochodu.
A kłótnia poszła o czas pracy i o odebranie odpoczynku, który mi się należał w świetle przepisów. Więc zależy to wszystko zapewne od indywidualnego podejścia każdej z zainteresowanych stron.

Autor:  igoR84 [ 14 mar 2011, 16:06 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Cytuj:
Czy ktokolwiek z was spotkał się z przypadkiem, aby po takim "wybryku" szef wyciągnął jakieś finansowe konsekwencję
Jak byś się zalał w trupa, i nie dojechał na czas to zrozumiałe, ale za to co opisujesz żeby dać się ukarać trzeba być skończonym idiotą, a szef jest totalnym ch...m. Dla mnie takie coś w ogóle nie podlega dyskusji, nagrałbym gościa i postraszył PIP czy ITD.
Z tego co widzę dziś, za normalne uważa się łamanie przepisów, a w mniejszości, i to znacznej są firmy w których jeździ się zgodnie z rozporządzeniem. Na szczęście nie muszę się męczyć w takim gnojowniku, i przed podjęciem trasy pada pytanie, zdążysz czy nie, jeżeli nie, trzeba dać coś innego.

Autor:  MAN [ 14 mar 2011, 16:41 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Taką chorą sytuacje mamy dzięki przewoźnikom i stawkom jakie sa płacone za transport. Jak ja nie pojadę z tym ładunkiem to za mnie pojedzie dziesięciu innych a ja będę stał dalej aż znajdzie się normalna robota zgodna z tacho.
Zwłaszcza no kontenerach wszystko jest na wczoraj, jak się nie spieszy to towar dopłynie z Hamburga np do Gdyni lub dojedzie do Polski koleją

Autor:  grigo86 [ 15 mar 2011, 18:44 ]
Tytuł:  Re: pytania o tacho

Dzieki wszystkim a przedewszystkim tobie Cyryl za konkretna odpowiedz :!:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/