Brak winiety - kara, odwołanie itp.

Zgodnie z taryfikatorem na stronach itd:

Cytuj:

Wykonywanie przewozu drogowego bez uiszczenia wymaganej opłaty za przejazd po drogach krajowych - 3 000pln

Istnieje oczywiście możliwość odwołania się od nałożonej kary, ale czy komuś się udało? Wiem, o przypadkach aut na granicach, na których oczekuje się na przejazd, ale co z innymi?
Nie wiem jak w innych rejonach, ale z zakupem winiet jest naprawdę spory problem. Jak już się trafią to tylko 'dobówki'...
Załóżmy następującą sytuację: Kierowca rusza ok 7 rano - nie ma winiet tygodniowych, kupuje dobową. Jedzie te 9h i zatrzymuje się na stacji na pauzę. Rozpoczyna się następna doba więc winieta już nieważna. Na stacji, na której stał winiet nie ma, jedzie na następną - brak (sytuacja powtarza się również na 2 następnych stacjach). Między 4 i 5 stacją zostaje zatrzymany przez celników, zostaje sporządzony protokół itp.

Kaplica?

proste - mógł kupić dwie dobówki i po sprawie.

Cytuj:

Zgodnie z taryfikatorem na stronach itd:

Cytuj:

Wykonywanie przewozu drogowego bez uiszczenia wymaganej opłaty za przejazd po drogach krajowych - 3 000pln

Istnieje oczywiście możliwość odwołania się od nałożonej kary, ale czy komuś się udało? Wiem, o przypadkach aut na granicach, na których oczekuje się na przejazd, ale co z innymi?
Nie wiem jak w innych rejonach, ale z zakupem winiet jest naprawdę spory problem. Jak już się trafią to tylko 'dobówki'...
Załóżmy następującą sytuację: Kierowca rusza ok 7 rano - nie ma winiet tygodniowych, kupuje dobową. Jedzie te 9h i zatrzymuje się na stacji na pauzę. Rozpoczyna się następna doba więc winieta już nieważna. Na stacji, na której stał winiet nie ma, jedzie na następną - brak (sytuacja powtarza się również na 2 następnych stacjach). Między 4 i 5 stacją zostaje zatrzymany przez celników, zostaje sporządzony protokół itp.

Kaplica?

sam zacytowałeś przepis a że jest nieżyciowy to nie pierwszy i nie ostatni.

Przede wszystkim chodziło mi o to:

Cytuj:

Istnieje oczywiście możliwość odwołania się od nałożonej kary, ale czy komuś się udało? Wiem, o przypadkach aut na granicach, na których oczekuje się na przejazd, ale co z innymi?

Cytuj:

Przede wszystkim chodziło mi o to:

Cytuj:

Istnieje oczywiście możliwość odwołania się od nałożonej kary, ale czy komuś się udało? Wiem, o przypadkach aut na granicach, na których oczekuje się na przejazd, ale co z innymi?

kiedyś badałem taką sprawę na prośbę koleżanki z niemiec.
ich kierowca wjechał przez kołbaskowo i chciał na shellu lub orlenie kupić winietke no i go złapali.
nic nie dało odwołanie trzeba było zapłacić i jak prywatnie mówili inspektorzy w przypadku braku winiet nie ma możliwości uznania odwołania.

Może to coś pomoże.
http://www.gitd.gov.pl/index.php/pol/Dl ... jow-winiet

Cytuj:

kiedyś badałem taką sprawę na prośbę koleżanki z niemiec.
ich kierowca wjechał przez kołbaskowo i chciał na shellu lub orlenie kupić winietke no i go złapali.

Powiem krótko : I DOBRZE MU TAK !! (Jeśli to Niemiec oczywiście:)
Jedź tylko kawałek przez Niemcy bez mautu ... nic nie pomogą tłumaczenia że nie było gdzie kupić. Mandat gwarantowany

A tak na serio:
Jest to chore ale ... regulacje są tak skonstruowane aby nakłaniać przewoźników do kupna rocznych winiet. Zresztą .. problem od lipca zniknie

Cytuj:

Cytuj:

kiedyś badałem taką sprawę na prośbę koleżanki z niemiec.
ich kierowca wjechał przez kołbaskowo i chciał na shellu lub orlenie kupić winietke no i go złapali.

Powiem krótko : I DOBRZE MU TAK !! (Jeśli to Niemiec oczywiście:)
Jedź tylko kawałek przez Niemcy bez mautu ... nic nie pomogą tłumaczenia że nie było gdzie kupić. Mandat gwarantowany

nie był bym aż tak złośliwy. jak raz ten kto jechał tym pojazdem nie prowadzi zawodowo dużych pojazdów robił to tylko okazjonalnie, mimo że miał wytłumaczone dokładnie że ma kupić winiete "na miedzy"
pojachał na pompę chyba z radości że nie stoi na granicy (było to zaraz po otwarciu granic), a być może przeoczył że wjechał do nas.
zdarza się i mówi trudno. firma kazała mu uiścic mandat i pojechał dalej.