Jak pamiętam, to na protokole pokontrolnym, z tyłu jest kila punktów takich jak:
- kierowca zapoznał się z legalizacjami wag,
- spadek drogi jest poniżej iluś tam procent,
- ważenie odbyło się na niezaciągnietym hamulcu ręcznym,
itp.
Generalnie są wypisane wszystkie możliwe ale, które mogą służyć do podważenia w późniejszym czasie wyników ważenia. Kierowca podpisuje się, że wszystko widział, sprawdził i potwierdza wyniki badania, więc wydaje mi się, że przy odwołaniu ITD pokaże ten papier i będzie po zawodach.
Ale gdyby moje autko tak zważyli odwołał bym się, a nuż się uda, a jeśli nie to chociaż im trochę krwi napsuję, a może nawet ktoś nie weźmie premii.