wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=31878 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Biedzio [ 25 lip 2011, 17:14 ] |
Tytuł: | Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Autor: | DRIVER1965 [ 25 lip 2011, 17:26 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Nie,skąd.Mój szwagier pożyczył ode mnie samochód,po drodze zabrakło mu paliwa.Stwierdziłem to,gdy do niego dojechałem.On twierdził,że świeciła mu jakaś kontrolka,ale myślał że to od oleju. |
Autor: | mobil1994 [ 25 lip 2011, 19:44 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ?
No może nikt nie będzie Ci kazał na parkingu przekładać silnik ale wymienić koło czy żarówkę która się przepaliła to zdało by się umieć Jeśli Ci uraziłem to sorry ale ostatnio słyszałem że taki jeden kierman nie umiał żarówki wymienić. Podstawowe zasady trzeba znać. |
Autor: | Kajos [ 25 lip 2011, 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Ogolnie przed uzywaniem kazdego urzadzenia trzeba przeczytac istrukcje obslugi. Podstawowe umiejetnosci powinienes znac-zreszta sa pytania na egzaminie na PJ Ja jestem zwolennikiem doksztalcania mlodych kierowcow bo wiekszosc niema pojecia o podstawowej mechanice a jak nie ma pojecia to nie dawac pojazdu takim woznica. Narobia wiecej strat niz zarobku |
Autor: | Cyryl [ 25 lip 2011, 20:32 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ?
dziwne pytanie.czekam na pytanie: czy kierowca zawodowy musi znać przepisy ruchu drogowego? czy szewc nie musi znać sie na butach, skórze, klejach itp? czy kucharz nie musi znać się na nożach, przyprawach, kuchenkach i lodówkach? czy fryzjer nie musi się znać na nożyczkach, grzebieniach itp? moja żona nie ma pojęcia dlaczego działa pralka automatyczna, posługuje się nią, ale nie pracuje w pralni. oczywiście nie musisz jako kierowca naprawiać pojazdów, ale musisz znać budowę, zasady działnia itp. jednak wielu kierowców niestety nie zna się na mechanice, ze szkodą dla siebie. po prostu pracownikami o bardzo małych kwalifikacjach, najmniej wynagradzani, wykorzystywani, sfrustrowani. jeżeli kierowcy nie chce się poznać mechaniki, to pewnie nie będzie mu się chciało poznać zasady mocowania ładunków, czasu pracy, spojrzeć na mapę itp. resztę dopowiedz sobie sam. |
Autor: | stasek [ 27 lip 2011, 8:49 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Tylko czasem znajomość mechaniki ma również swoje minusy. Mój ojciec, który się na tym znał jak również paru kierowców w firmie, gdzie pracował jeździło starymi samochodami, które ledwo przechodziły przegląd. A dlaczego? Padała jedna stała odpowiedź: "To kto mi pojedzie tym autem? Zepsuje się i będę musiał go holować, a Ty sobie jakoś dasz radę." Znajomość mechaniki ma również swoje zalety. Sam wybierając kierowcę do swojej firmy raczej bym go wybierał pod względem znajomości mechanizmów pojazdów. |
Autor: | mk61 [ 27 lip 2011, 14:52 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: A dlaczego? Padała jedna stała odpowiedź: "To kto mi pojedzie tym autem? Zepsuje się i będę musiał go holować, a Ty sobie jakoś dasz radę."
Ja tu nie widzę problemu. Jeśli szef jest w porządku, awarie są naprawdę sporadyczne i akurat moja wiedza dotyczy zakresu tej awarii - naprawię ją. W końcu się zdarza.Jeśli są to faktycznie trupy i każdy wyjazd wymaga mojej ingerencji "pod maską", to albo szanowny guru płaci 100zł za godzinę roboty, albo niech sobie wzywa holownik. Problem jeszcze może być w tym, co mamy wpisane w polu stanowisko w umowie. Jeśli tylko kierowca, to świat może nas pocałować w teges. Jeśli jednak jest kierowca - mechanik, to możemy się dać nabić w butelkę. A poza ty wszystkim, to jest jeszcze aspekt ludzki. Jeśli w firmie jest wszystko ok, to od naszego podejścia zależy, czy zrobimy to "w czynie społecznym", czy jakoś "po dogadaniu". Jeśli w firmie jesteśmy "za karę", to mam ich gdzieś. |
Autor: | Kierownik [ 27 lip 2011, 19:23 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Nie trzeba się na niczym znać. Wystarczy mieć nr do dyspo i umieć powiedzieć "camion kaput". To takie zaklęcie, po tym wszystko wraca do normy, znaczy się trzeba się w UP zarejestrować. |
Autor: | Marix [ 27 lip 2011, 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Wydaje mi się, że nie zrozumiałeś wypowiedzi staśka. Jego ojciec wraz z innymi doświadczonymi, znającymi mechanikę kolegami jeździł szrotami, tylko dlatego, że sobie z nimi poradzą w razie czego. Inni zaś jeździli autami mniej wymagającymi (nowszymi). |
Autor: | Kierownik [ 27 lip 2011, 19:46 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Do autora tematu Biedzio był poprzedni post. |
Autor: | Marix [ 27 lip 2011, 19:48 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Ja z kolei odnosiłem się do wypowiedzi mk61, wysłałem posta zanim zobaczyłem Twój:) |
Autor: | Kierownik [ 27 lip 2011, 19:48 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
No to się nie zgraliśmy. |
Autor: | Pazdz [ 27 lip 2011, 20:14 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Nie trzeba być zaraz alfą i omegą w temacie mechaniki, ale wypadałoby co nieco wiedzieć. A jak już ktoś jest kompletnym impotentem umysłowym w tym temacie, no to ma problem. Natomiast dużo rzeczy (wiedzy) przychodzi wraz z doświadczeniem. Ważne jak coś się stanie, żeby wiedzieć gdzie szukać przyczyny problemu, a nie rozłożyć ręce i udawać głupa. |
Autor: | BartekDSW [ 27 lip 2011, 21:13 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: Ważne jak coś się stanie, żeby wiedzieć gdzie szukać przyczyny problemu, a nie rozłożyć ręce i udawać głupa.
Przykład może nie z ciężarówek, ale kwestia 'nieznajomość mechaniki szkodzi'. Znajomy przyjął pracownika znanego w okręgach kamieniarskich jako 'Ciapa', to jednak nie zniechęciło szefa do zatrudnienia go na okres próbny. Wczoraj był sam na zakładzie. Nie zrobił kompletnie nic, bo nie mógł odpalić wózka widłowego. Przez 5 godzin zakład stał. W końcu przyjechał szef. Okazało się, że klema zsunęła się z akumulatora. Ciapa robi jutro ostatnią dniówke. |
Autor: | MechanikSochaczew [ 27 lip 2011, 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Jakiś czas temu miałem takiego orła po prawku na warsztacie co nie umiał lewarka opuścić. |
Autor: | mk61 [ 28 lip 2011, 11:10 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: Wydaje mi się, że nie zrozumiałeś wypowiedzi staśka.
Za to Ty chyba nie zrozumiałeś mojej. Nieważne są powody dlaczego i kto jeździł szrotami i nówkami. Zazwyczaj kierowca to kierowca, a nie Polski Czerwony Krzyż z robotą charytatywną. Każda godzina z roboty innej niż jazda, załadunek, rozładunek itp. powinna być solidnie wynagradzana. Według mnie, dzisiejszy kierowca nie powinien musieć wiedzieć nic więcej jak wymiana żarówki, tankowanie, uzupełnienie płynu do sprysków i wymiana koła. To za komuny było tak, że jeśli było więcej rzeczy, na których się znałeś, to miałeś większe fory, a dziś podobno już są inne czasy.Jego ojciec wraz z innymi doświadczonymi, znającymi mechanikę kolegami jeździł szrotami, tylko dlatego, że sobie z nimi poradzą w razie czego. Inni zaś jeździli autami mniej wymagającymi (nowszymi). A co do reszty, to nie będę się powtarzał. Jeśli się znamy na czymś innym i potrafimy wykonać większe naprawy, to już zależy od nas i naszych stosunków z firmą. |
Autor: | Wilk 09 [ 28 lip 2011, 12:03 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Na ten temat dość często się wypowiadałem na łamach tego forum, ale doszedłem do wniosku że naskrobie kilka zdań. Według mnie zawód kierowcy łączy się z zawodem mechanika dokładnie jednym elementem sprzętem, o ile mechanik może nie umieć jeździć, ani posiadać prawa jazdy o tyle kierowca po trochę musi być mechanikiem bo jest uzależniony od sprawności pojazdu. Żadne tłumaczenie nie zwalnia z tego chyba że chcesz być całe życie od kogoś uzależniony. Dość dokładnie moje zdanie przedstawiam w tym temacie viewtopic.php?f=43&t=27907 . A co do wcześniejszych wypowiedzi. Cytuj: jednak wielu kierowców niestety nie zna się na mechanice, ze szkodą dla siebie. po prostu pracownikami o bardzo małych kwalifikacjach, najmniej wynagradzani, wykorzystywani, sfrustrowani. Kolego Cyryl było by na prawdę bardzo dobrze gdyby szefowie firm paczyli przez pryzmat umiejętności danego pracownika (a nie tylko czy jest po znajomościach lub z rodziny), ale niestety tak nie jest. W tym układzie kolego Biedzio jeśli liczysz na lepsze zarobki znając mechanikę jako kierowca to możesz być w błędzie.Cytuj: Jeśli w firmie jesteśmy "za karę", to mam ich gdzieś. A powiedz mi kolego Mk61 w której firmie nie jesteśmy za karę bo ja przez kilka lat się nie spotkałem z innymi Pozdrawiam Wilk 09 .
|
Autor: | mk61 [ 28 lip 2011, 15:21 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: A powiedz mi kolego Mk61 w której firmie nie jesteśmy za karę bo ja przez kilka lat się nie spotkałem z innymi
Chyba powinienem napisać "jak za karę", czyli z mało ciekawą atmosferą i relacjami międzyludzkimi w firmie. A uwierz mi, że pracowałem już i w takich "jak za karę" i w takich, z których nie chciało się odchodzić.
|
Autor: | Marix [ 28 lip 2011, 16:41 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj: Cytuj: Wydaje mi się, że nie zrozumiałeś wypowiedzi staśka.
Za to Ty chyba nie zrozumiałeś mojej. Nieważne są powody dlaczego i kto jeździł szrotami i nówkami. Zazwyczaj kierowca to kierowca, a nie Polski Czerwony Krzyż z robotą charytatywną. Każda godzina z roboty innej niż jazda, załadunek, rozładunek itp. powinna być solidnie wynagradzana. Według mnie, dzisiejszy kierowca nie powinien musieć wiedzieć nic więcej jak wymiana żarówki, tankowanie, uzupełnienie płynu do sprysków i wymiana koła. To za komuny było tak, że jeśli było więcej rzeczy, na których się znałeś, to miałeś większe fory, a dziś podobno już są inne czasy.Jego ojciec wraz z innymi doświadczonymi, znającymi mechanikę kolegami jeździł szrotami, tylko dlatego, że sobie z nimi poradzą w razie czego. Inni zaś jeździli autami mniej wymagającymi (nowszymi). A co do reszty, to nie będę się powtarzał. Jeśli się znamy na czymś innym i potrafimy wykonać większe naprawy, to już zależy od nas i naszych stosunków z firmą. Zaś o samej kwestii, czy kierowca powinien znać się na mechanice i godzić się na nieodpłatną pracę przy sprzęcie nie wypowiedziałem się w ogóle (w Twojej zaś opinii wyraziłem się z aprobatą), jest jednak przeciwnie. Swoją drogą myślę, że przyczyną jest tu tylko i wyłącznie mentalność polskich pracodawców. Może nie mam kilkunastoletniej historii zatrudnienia, ale wszędzie stykałem się z sytuacją, że pracownik był poniekąd do wszystkiego. Jeśli da się choć jedno dodatkowe stanowisko zaoszczędzić kosztem kilku pracowników, którzy odrywają się od swoich zajęć to pracodawcy to czynią. Bardzo często w szerszym spojrzeniu na sprawę okazuje się, że wcale nie jest to dobre dla firmy. Idealny pracownik to taki, który cały czas jest zabiegany, nie może złapać tchu, a nie daj Boże na chwilę przystanąć w czasie pracy. Wtedy wielki pan pracodawca jest zadowolony, że jego owieczki na niego pracują. Przerabiałem już taką sytuację, gdzie w pewnej firmie w godzinach porannych kierowców-przedstawicieli handlowych zaganiało się przed wyjazdem na 1,5 h do prac magazynowych, bo taka była "wizja". Bo wydawało się, że się opieprzają. Skutek był taki, ze gorzej wypełniali swoje obowiązki, co w sposób bezpośredni przekładało się na spadek obrotów, ale tu potrzeba szerszego spojrzenia by to dostrzec... Jednak "góra" oczywiście była zadowolona. Odnośnie pytania, czy kierowca powinien być jednocześnie mechanikiem, twierdzę, że nie. |
Autor: | RadekNet [ 28 lip 2011, 18:33 ] |
Tytuł: | Re: Jak się jest kierowcą ciężarowym , trzeba znać mechanikę ? |
Cytuj:
Za to Ty chyba nie zrozumiałeś mojej. Nieważne są powody dlaczego i kto jeździł szrotami i nówkami. Zazwyczaj kierowca to kierowca, a nie Polski Czerwony Krzyż z robotą charytatywną. Każda godzina z roboty innej niż jazda, załadunek, rozładunek itp. powinna być solidnie wynagradzana. Według mnie, dzisiejszy kierowca nie powinien musieć wiedzieć nic więcej jak wymiana żarówki, tankowanie, uzupełnienie płynu do sprysków i wymiana koła. To za komuny było tak, że jeśli było więcej rzeczy, na których się znałeś, to miałeś większe fory, a dziś podobno już są inne czasy.
Dziwi mnie co koledzy pisza na temat znajomosci mechaniki... Uwazam podonie jak mk61, ze kierowca jest od transportu, a od awarii serwis. No chyba, ze "znajomoscia mechaniki" nazywacie umiejetnosc wychwycenia awarii. Patrzac przez pryzmat wspolczesnej osobowki zastanawiam sie jaki szef pozwala na grzebanie pracownikowi we wspolczesnej ciezarowce? Przeciez one sa duzo bardziej skomplikowane... a podawane tu przyklady zarzniecia auta z glupoty, to nie brak znajomosci mechaniki a brak wiedzy o _obsludze_ samochodu.
|
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |