wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=33203
Strona 1 z 6

Autor:  soko [ 10 lis 2011, 16:04 ]
Tytuł:  Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Temat o kierowcach autobusów nakłonił mnie do napisania tego tematu.

Czy kierowców zawodowych brakuje na polskim (europejskim) rynku czy nie?

Ogłoszeń jest wiele, jeśli nie codziennie, to co drugi dzień pojawiają się ogłoszenia, poszukujące kierowców, czasem C, częściej wydaje mi się C+E. Super. przecież o to chodziło, mam C, C+E, kwalifikacja wstępna, prawko odebrane. Ogłoszeń wiele no to do pracy. Tylko jest jedno "ALE". To ale tak jak w moim wyuczonym zawodzie brzmi "DOŚWIADCZENIE".

W wypadku kierowcy najlepiej chyba żeby mieć 30 lat, wszystkie niezbędne papiery włącznie z ADR`ami, papierami na HDS`y, wózki widłowe nie wiadomo co jeszcze, i przy tych 30 latach mieć 20 lat doświadczenia.
Wiem, trochę przesada. Ale przerabiałem to po obronieniu mgr z zarządzania (specjalność marketing).

Skoro transport drogowy jest dominującym, nie wiem czy nadal, ale dość intensywnie rozwijającym się, co za tym idzie zapotrzebowanie na kierowców powinno rosnąć? Skoro rośnie (rosło) to zasób wykwalifikowanych kierowców posiadających doświadczenie w pewnym momencie się kończy (skończył), a poza tym kierowca z doświadczeniem który ma pracę z której jest zadowolony nie przejdzie do innej firmy, co za tym idzie nie jest potencjalnym kandydatem na to stanowisko.

Powstała (chyba niedawno) 'agencja pracy tymczasowej kierowców zawodowych'. Zawiozłem papier, pan mówi, a bez doświadczenia to na kraj, za mniejsze pieniądze. Mówie czemu nie, chce zdobyć doświadczenie. Usłyszałem -prosze zadzwonić po weekendzie. Zadzwoniłem. - Aaa to pan bez doświadczenia. To nic nie mamy. A siedział pan kiedyś w ciągniku siodłowym, a bo ja pana nigdzie nie puszcze, bo wsiądzie pan i 40 l / 100 km spalania jak nic. Pytam, skąd mam wziąć doświadczenie. Mówi że na podwójnej obsadzie. No to mowie że jestem chętny. to uslyszałem że takich jak ja CV to on ma całą teczkę.

I koło się zamyka. Nie znajdę nic, poza znajomością w firmie która ma transport na potrzeby własne, będę zatrudniony u nich. Jazda sporadyczna, będę miał doświadczenie jako kierowca więcej niż 3,5 t. Czy będę w tym momencie lepszym kandydatem na kierowce zestawu czy w krajówce czy na międzynarodówce? Nie wiem. ale będzie doświadczenie. chociażby to na papierze.

To jak to jest z tym rynkiem kierowców, brakuje ich (nas) czy rynek jest już przesycony? No i jak zdobyć doświadczenie? Niektórzy mówią w kurierce do 3,5 t. Ale takim to mogą jeździć chłopacy z kat. B i sobie radzą. ehhh

Autor:  korni8808 [ 10 lis 2011, 17:27 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

To czy brakuje to nie wiem, ale ze swojej perspektywy powiem, że nieważne gdzie bym nie pracował to się zawsze rozglądam czy czasem obok nie ma lepszej pracy i w tym wypadku jestem chodzącym zagrożeniem dla kierowców bez doświadczenia. Niestety wiem też, że bez znajomości do dobrej pracy się trudno dostać.

Autor:  cumulus_xD [ 10 lis 2011, 20:29 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Aleś sie magister rozpisał. Ty z takim wykształceniem do jazdy ciągniesz? Skoro taki wyuczony jestes to chyba szukanie nie powinno ci trudnosci stwarzac. Z tego co na tej fotce widze i piszesz ze masz Tico to z Bydgoszczy jestes. Duze miasto to i pracy duzo. Moze lepiej na początek wkrecic sie w małą cieżarówke 12 DMC z lekkimi towarami moze cos sporzywczego no sam wiesz ze w trsnsporcie drogowym wozi sie wszystko. Moze spróbuj w jakims kurierskim na ciężarówke DHL czy Shenker albo na wywrotke na autostrade.

Autor:  Guciek [ 10 lis 2011, 21:14 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

cumulus niby co jest złego w tym że ktoś ma wykształcenie wyższe i chce być kierowcą, nie trzeba od razu się nabijaći wyśmiewać...
co do tematu to mam właśnie takie wrażenie że brakuje tych kierowców z doświadczeniem. Co nie zmienia faktu że można pracę znaleźć bez. Chłopak mój, a raczej wspólnymi siłami szukaliśmy, znalazł w małej firmie pracę na zestaw ciągnik z firanka. Nie miał udokumentowanego doświadczenia. Jeździł tylko w jednej firmie bez umowy, miał tylko tarczki na które i tak nie patrzyli. Polecam lokalne gazety i serwisy z ogłoszeniami, najpierw bierze się co jest i zdobywa ten papier z doświadczeniem a potem można 'przebierać' ;)

Autor:  GrzegorzPPP [ 11 lis 2011, 12:13 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Zapraszamy w kierunki wschodnie :D

U nas cały czas brakuje kierowców :mrgreen: Biorą bez doświadczenia jak leci. Nie ważne jak jeździsz itp. Po kolesiu, który pracował w mojej firmie wiem, że biorą każdego jak leci, aby zestaw był obsadzony.

Chociaż akurat z tym przypadkiem to mój szef nawet nie wytrzymał (dziwne, że ze mną daje rade), ale wraz czasem koleś u nas zrobi lota :mrgreen:

Jeśli jesteś normalny to przyjmą wszędzie z otwartymi rękoma. Jak jesteś alkoholikiem, złodziejem, imprezowiczem to też wezmą, ale już nie będą zbytnio zadowoleni.

Autor:  Lukas20 [ 11 lis 2011, 12:59 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

GrzegorzPPP gdzie dokładnie tak przyjmują ?? :D

Jeśli można to prosiłbym o dopisanie jakie kursy/szkolenia itp dopomagają w zdobyciu pracy ?
Na pewno ADR, Hds, - coś więcej ? np. wózki widłowe, szkolenie z egzaminem na agenta celnego, spedytora itp ?

Autor:  GrzegorzPPP [ 11 lis 2011, 13:06 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
GrzegorzPPP gdzie dokładnie tak przyjmują ?? :D
Cała ściana wschodnia :)
Przynajmniej ta na Rosję. Widzę, żeś Ty z Rzeszowa to najpewniej znajdziesz pracę na Ukrainę. Pewnie z tym też nie będzie problemu.
Cytuj:
Jeśli można to prosiłbym o dopisanie jakie kursy/szkolenia itp dopomagają w zdobyciu pracy ?
Pomaga jakiekolwiek doświadczenie. Mi pomogło, że jeździłem busami do 3,5t. Reszta się nie liczy.

Aczkolwiek do nas poprzychodzili chłopaki bez jakiegokolwiek doświadczenia i kursów i jeżdżą.

ADRy zrobi Ci pracodawca jak będzie taka potrzeba
Cytuj:
Na pewno ADR, Hds, - coś więcej ? np. wózki widłowe, szkolenie z egzaminem na agenta celnego, spedytora itp ?
Bez przesady :roll:

Autor:  Matee [ 11 lis 2011, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Brakuje, bardzo mocno brakuje kierowców z kategorią C+E.

Posiadaczy kategorii C+E jest dużo - ich nie brakuje

Różnice pomiędzy kierowcami a posiadaczami to przepaść

Autor:  Lukas20 [ 11 lis 2011, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

GrzegorzPPP dzięki :) a masz może jakieś konkretne firmy na myśli co przyjmują bez doświadczenia może być na pw :]

Autor:  igoR84 [ 11 lis 2011, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Tak samo jak brakuje kierowców, brakuje firm transportowych które zapewniają odpowiednie warunki pracy. Wiem że nie ma idealnych firm, jeżeli w jedej firmie coś mi, tobie pasuje to w innej już ta kwestia pozostawia wiele do życzenia itp.
Dlatego odpowiednie firmy trafiają na odpowiednich kierowców. Wiadomo że bywa tak że dobry kierowca pracuje w przeciętnej firmie a przeciętny kierowca w dobrej firmie, jednak takie przypadki są w mniejszości.
Dla mnie najważniejsze jest to aby obie strony wywiązywały się z zawartej umowy, z warunków które sobie przedstawiły, jeżeli jedna ze stron, lub co gorsze obie strony odbiegają od umowy wtedy powstaje problem. Mnie osobiście zawsze trafiał się taki pracodawca który wywiązywał się z tego co oferował na rozmowie wstępnej(no może nie w 100% ale było ok :wink: )
Kierowców lub jak kto woli posiadaczy jest wielu, ale powiedzmy sobie prawdę, dziś kierowca międzynarodowy powinien zarabiać minimum te 4500zł z weekendami w domu, nie jest to praca łątwa, zabiera wiele życia, a tego czasu nikt już nie wróći, dlatego wynagrodzenie też powinno być większe.
Nie wiem ile teraz zarabia się na kraju, na międzynarodówce, ale tak jak wcześniej napisałem za mniej jak 4500zł to bym nawet nie wsiadł na międzynarodówke, na kraj te 3500zł to też chyba minimum.
Więc jak nazwać ludzi którzy babrają się za jakieś głodowe stawki? nikt nie może być specjalisą w danym fachu jeżeli jego usługa jest nisko wyceniana, jeżeli znowu jest nisko wyceniana tzn że nie trzeba wielkich kompetencji aby wykonywać ten rodzaj pracy, bo każdy za 3 miesiące może zostac kierownikiem zestawu, jednak wartość jego usług może naprawdę pozostawiać wiele do życzenia. Koło się zamyka.

Autor:  Wilk 09 [ 11 lis 2011, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Co do tego tematu to był już taki na tym forum viewtopic.php?f=2&t=30350&start=140&st= ... zawodowych . Co do twoich pytań kolego Soko:
Cytuj:
To jak to jest z tym rynkiem kierowców, brakuje ich (nas) czy rynek jest już przesycony?
Na tym rynku papram się przez wiele lat (około 10) i według mnie to rynek pracy jest mocno przesycony kierowcami (zresztą nie tylko kierowcami) i nie piszcie takich bzdur typu że jest wiele osób posiadający kategorie C+E, a brakuje kierowców zawodowych (to tak jak byście chcieli wypić mleko i je mieć nadal) jeśli ktoś zdobył te uprawnienia to w czym on jest gorszy np. od takiego co pracował na papierze przez kilka lat jako kierowca, a pojazd widział przez okno.
Cytuj:
Różnice pomiędzy kierowcami a posiadaczami to przepaść
Śmieszy mnie takie podejście bo w latach 2004-2008 chodziliście i płakaliście o kierowców i w tedy nie było problemu ze zdobyciem doświadczenia (choć tylko na międzynarodówce bo na krajówce to zawsze ściągaliście emerytów i rencistów). Nauczyliście się takich bzdurnych powiedzonek i później dla was wszyscy to złodzieje i alkoholicy.
Cytuj:
No i jak zdobyć doświadczenie?
Na to pytanie to sam nie znam odpowiedzi. Ja sam dochodzę do tych trzydziestu lat i mając kilka lat doświadczenia mam ciężko ze znalezieniem pracy na normalnych warunkach (z ubezpieczeniem i umową). Pozdrawiam i życzę znalezienia pracy Wilk 09 8) .

Autor:  cumulus_xD [ 11 lis 2011, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
cumulus niby co jest złego w tym że ktoś ma wykształcenie wyższe i chce być kierowcą, nie trzeba od razu się nabijaći wyśmiewać...
co do tematu to mam właśnie takie wrażenie że brakuje tych kierowców z doświadczeniem. Co nie zmienia faktu że można pracę znaleźć bez. Chłopak mój, a raczej wspólnymi siłami szukaliśmy, znalazł w małej firmie pracę na zestaw ciągnik z firanka. Nie miał udokumentowanego doświadczenia. Jeździł tylko w jednej firmie bez umowy, miał tylko tarczki na które i tak nie patrzyli. Polecam lokalne gazety i serwisy z ogłoszeniami, najpierw bierze się co jest i zdobywa ten papier z doświadczeniem a potem można 'przebierać' ;)
Droga koleżanko z nikogo sie nie naśmiewam i nie nabijam prosze przestan. żle mnie zrozumiałas.
Ja wiem ze w środowisku kierowców są po zawodówkach moze i nawet nizej i po średnich i po studiach. Czasem tym ostatnim sie dziwie no ale szersze choryzonty jak cos to zawsze cos innego wezmą. Ja koledze soko też doradziłem i mu życzę znalezienia pracy i zdobywania doswiadczenia. :)

Autor:  Matee [ 11 lis 2011, 23:14 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Śmieszy mnie takie podejście
Na prawdę nie wiem co jest w tym śmiesznego.
Od jakiegoś czasu zajmuje się rekrutacją kierowców i na prawdę daję szansę młodym bez doświadczenia, bo sam kiedyś przez to przechodziłem.
Od jakiegoś natomiast czasu z duuuuuużą rezerwą podchodzę do młodych bo w większości brak jakiejkolwiek elementarnej formy ODPOWIEDZIALNOŚCI, mógłbym mnożyć sytuacje gdzie młody kierowca zachowuje się dosłownie jak przedszkolak, naraża na wielotysięczne straty firmę, niestety to prawda i sami sobie pracują na taki wizerunek.

Autor:  desper [ 12 lis 2011, 0:05 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Okolo pol roku temu kolega odebral C+E, jezdzilem z nim po roznych firmach i wreszcie trafil. Firma na pierwszy rzut oka fajna, dosyc nowe auta.
Gosc poszedl do jakiegos pracownika zapytac sie czy czasem nie potrzebuja kierowcy (o doswiadczeniu nic nie wspominal), facet dal mu adres domu wlasciciela tej firmy wiec tam podjechalismy, jak slyszalem ich rozmowe to rzygac mi sie chcialo (doslownie), ale to moze dlatego, ze po paru piwach bylem? Dobra do rzeczy. Wlasciciel firmy tylko kolege zapytal " jezdzil pan juz gdzies? ", " ma pan nawigacje?", kumpel powiedzial, ze tak chociaz nie mial ani doswiadczenia, ani nawigacji :wink: . O zadne papiery zwiazane z doswiadczeniem nie pytal. Na drugi dzien kolega pojechal na Niemcy. W tej firmie przyjmuja bez doswiadczenia, nie ma zadnej podwojnej obsady, a trasy to Niemcy i Litwa z meblami. :) Szef to burak i czesto sa problemy z papierami, ale placi dobrze i nie potrzeba tam doswiadczenia, wiec jak ktos by byl z okolic to polecam. Firma znajduje sie w Bisztynku warm-mazurskie nazwy firmy nie pamietam.

Autor:  cumulus_xD [ 13 lis 2011, 16:01 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Na prawdę nie wiem co jest w tym śmiesznego.
Od jakiegoś czasu zajmuje się rekrutacją kierowców i na prawdę daję szansę młodym bez doświadczenia, bo sam kiedyś przez to przechodziłem.
Od jakiegoś natomiast czasu z duuuuuużą rezerwą podchodzę do młodych bo w większości brak jakiejkolwiek elementarnej formy ODPOWIEDZIALNOŚCI, mógłbym mnożyć sytuacje gdzie młody kierowca zachowuje się dosłownie jak przedszkolak, naraża na wielotysięczne straty firmę, niestety to prawda i sami sobie pracują na taki wizerunek.
Jeśli chodzi o końcowe kwestie to chodzi ci o to że jeźdzą na granicy ryzyka z dużą prędkoscią, nie szanują samochodów, ładunku no i paliwa?

Autor:  Edler [ 13 lis 2011, 16:20 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Jakiś czas temu miałem niejasną sytuację ze studiami. Nie wiedziałem czy się utrzymam czy nie, jednak poprawki poszły pomyślnie i jeszcze 2 lata i będzie licencjat :) Co do kierowców. Robię PJ kat C i pomyślałem sobie że zadzwonię i spytam się o pracę. Ogłoszenie znalezione na tym forum. Dzwonię i pierwsze pytanie jakie padło to czy mam doświadczenie. Powiedziałem oczywiście że nie jednak szybko się uczę, mój tata ma 2 ciężarówki, znam się na tym, wiem jak obchodzi się ze wszystkimi mechanizmami, wiem jak się jeździ ekonomicznie i co najważniejsze lubię jeździć. Odpowiedź: NIE I KROPKA! Bo nigdy nie jechałem dużym autem. Taki podejście sprawi że pracodawcy w końcu nie będą mieli kierowców. Bo młody to zły.

A co do kierowców magistrów. Dzisiaj magistrów jest więcej niż kierowców i znalezienie pracy nawet z wyższym wykształceniem sprawia problemy :) Trzeba się naprawdę wyróżniać czymś wyjątkowym żeby znaleźć pracę w zawodzie, chyba że jesteśmy po medycynie albo budownictwie :)

Autor:  ZiPi [ 13 lis 2011, 16:34 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Kierowców będzie coraz mniej, bo coraz trudniej będzie zdać prawko i coraz więcej kasy trzeba wydać na kwalifikacje.
Dzisiaj za B,C,E + KW trzeba wydać ok 8 - 9 tyś PLN. Kogo na to stać ?
Mineły czasy, ze np. w wojsku mozna było za free prawko zrobić.

To czy ktoś jest ( nadaje się ) na kierowcę czy nie to temat rzeka i zycie to weryfikuje. Wielu młodym tylko wydaje się ze zycie za fajerą jest fajne, bo nasłuchali się opowieści i naoglądali TVN Turbo.
Odpowiedzcie sobie sami : Czy będąc właścicielem firmy transportowej powierzylibyście swój majątek modej osobie, bez doświadczenia, której się wydaje, ze będzie dobrym kierowcą ?

Autor:  Matee [ 13 lis 2011, 17:05 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Jeśli chodzi o końcowe kwestie to chodzi ci o to że jeźdzą na granicy ryzyka z dużą prędkoscią, nie szanują samochodów, ładunku no i paliwa?
Tak, głównie o to, ale też o kompletny brak pokory, cwaniactwo, zupełny brak szacunku do pracy. Najgorszą jednak rzeczą jest jak coś się komuś zdaje, jak się zdaję że będzie wielkim kierowcą TIRA i będzie zarabiał dużo kasy za trzymanie kierownicy. Przychodzi taki do pracy i jak się dowiaduje ile obowiązków ciąży na nim szybciutko po 2-3 tygodniach ucieka mamie pod spódnice, a szkód mógłbym tu napisać całą liste.
Oczywiście wszystkich nie można brać jedną miara, ale niestety - tak jest prościej i mniej tracimy

Autor:  Kierownik [ 13 lis 2011, 17:40 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Do wypowiedzi Matee, z którą się wyjątkowo zgadzam, mogę dodać jeszcze że spora część kierowców z doświadczeniem (tych co to wszędzie byli) robi te same błędy co młodzi:
- Nie dbanie o powierzony sprzęt,
- Nie posiadanie umiejętności jazdy (norma 43 litry chłopa który 30 lat tirami jeździ :lol: ),
- Kompletna nie znajomość zasad budowy i ekplosatacji pojazdów,
- Burdel w papierach który na koniec miesiąca ktoś musi wyprostować (i nie jest to kierowca),
- Notoryczne picerstwo, cwaniactwo i krętactwo.
- Brak pokory, cienia wątpliwości, że można zrobić cos lepiej.

Pomimo posiadania wszystkich tych cech, osobnik uważa się za najlepszego z najlepszych.


Oczwiście nie tyczy sie to wszystkich.

Autor:  Jaccu [ 13 lis 2011, 17:48 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

A dlaczego takich nie doświadczonych nikt nie weźmie na jazdę próbną i sam się przekona, czy taki świeżo upieczony kierowca ma jakieś szanse!? Najlepiej zapytać się i z góry określić jego przyszłość w danej firmie. Często też sami zapominamy swoje początki w tym zawodzie w myśl powiedzenia: zapomniał wół jak cielęciem był! Dziś stawiane wymagania są różne, niestety nie pokrywają się z wynagrodzeniem za pracę. Myślę, że od Nowego Roku 2012 będzie kierowców jeszcze mniej i może wtedy zmienią się płace jak i też wymagania pracodawców.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/