Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]
Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 wrz 2009, 22:53
Posty: 8
GG: 0
Lokalizacja: Szczecin

Witam.
Mam problem ponieważ ukradli mi ładunek na uk. Z naczepy znikneły mi 4 palety a cala plandeka pocieta. Standardowo ,,angielskie okienka'' i do tego dwie dziury po ok 1m. Szef narazie rozklada rece i kaze czekac co stwierdzi spedycja. Ale w jednej z rozmow śmiał mi sie w twarz ,ze za pocieta plandeke mnie obciazy,a co z reszta to zobaczymy. Jak takie obciazenie wyglada w swietle prawa? Na płatne servisy pieniedzy nie dostaje.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2009, 15:22
Posty: 20
GG: 0
Lokalizacja: Częstochowa

W takiej sytuacji to po pierwsze policja i protokół. Jak szef taki mądry , a ty mając protokół to w razie próby obciążenia trzeba wodza postraszyć sądem. Jak dalej będzie obstawiał przy swoim to każ sobie dać to na piśmie, gdzie będzie wymienione dokładnie ile i za co cię obciąża. Jest to jeszcze uzależnione od twojej umowy, jeżeli masz jakikolwiek aneks o potrąceniach no to raczej dupa. Tak nawiasem mówiąc sądy pracy są dla pracownika za darmo, tak więc złożenie skargi cię nic nie kosztuje.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

to nie jest do końca tak prosto dla ciebie jak poprzednik pisze bo :shock:
obciążyć cie nie może praktycznie za nic co by sie nie stało - tylko za celowe działanie w złej woli :D
ale weźmie ile bedzię chciał i nic mu nie zrobisz bo lwią część wynagrodzenia dostajesz wg jego dobrej woli pod stołem wiec te pomysły z sądami na nic sie nie zdają w takich sytuacjach

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Podpisywałeś takie cuś gdzie potwierdziłeś, że zaznajomiłeś się z określonymi zasadami, przyjmujesz "na stan" środek transportu i za niego odpowiadasz?


Generalnie jeśli kradzież nie jest z twojej winy to nie może Cię tym obciążyć, są to tzw. przypadki losowe. Musiałby udowadniać, że do kradzieży, dewastacji etc. przyczyniłeś się ty, ale raczej tego nie zrobi, bo będzie miał problem ze zleceniodawcą.

Można wiedzieć co Ci znikło? 4 palety to względnie dużo jak na takie nocne baraszkowanie.

Pozdrawiam


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2006, 16:10
Posty: 407
GG: 0
Samochód: duży z naczepą
Lokalizacja: Opolskie

Jakiś nieżyciowy ten Twój szef ...
Przecież ładunek jest ubezpieczony, samochód też - jeżeli wartość tego skradzionego towaru była znaczna ...
Jeżeli znikoma to powinien przyjąć to na klate i tyle ...
Pocięta plandeka olej to, jak się uprze obciążyć Cię za to to nic mu nie zrobisz, pociesze Cię że nie są to duże koszta i po tym ty mu się śmiej w twarz i podziękuj mu za robotę.

Swoją drogą złodziejstwo się szerzy masakrycznie ... UK, FR, ESP, IT ... porażka ...

Dwa tygodnie temu też miałem włam na naczepe na Francji koło Miluzy :roll: na cpn przy autostradzie w rajce blisko latarni ... zginęło trochę towaru, wartość skradzionego towaru na szczęście nie była duża, skończyło się na protokołach i rozładunkiem który trwał ponad pół dnia.

_________________
Jezus też palił !!! wszyscy palili !!! to prawda, tym wszystkich których "uzdrowił"? dał poprostu pare gramow ze swojej plantacji!! ot cała prawda!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 wrz 2009, 22:53
Posty: 8
GG: 0
Lokalizacja: Szczecin

Szef twierdzi ,ze jest ubezpieczenie ale moga go obciazyc maksymalnie do 1300euro. Plandeke robilem w dani i wyszlo ok 1000zl. Na klate wole tego nie przyjmowac bo dobrze wiesz jak ciezko zarobic na te 1000zl. Jedyne co podpisalem to regulamin pracy. Wiekszosc informacji zawartych w regulaminie dotyczy raportow,jezdzenia wedlug rozpozadzenia 561,tankowania itp. Tez mi sie wydaje,ze powinien byc przygotowany na zdarzenia losowe, ale moj szef to dorobkiewicz i jego ulubione slowa ,,do obciazenia'' . Poczekam co z tego wyniknie i naprawde podziekuje za prace. Mam prawo wymagac od niego note obciazeniowa ? Zawsze jakis papier w reku mam...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Cytuj:
Swoją drogą złodziejstwo się szerzy masakrycznie ... UK, FR, ESP, IT ... porażka ...

Dwa tygodnie temu też miałem włam na naczepe na Francji koło Miluzy :roll: na cpn przy autostradzie w rajce blisko latarni ... zginęło trochę towaru, wartość skradzionego towaru na szczęście nie była duża, skończyło się na protokołach i rozładunkiem który trwał ponad pół dnia.
Również dwa tygodnie temu, ze znajomej firmy z Brzeska, pociągneli cały zestaw z towarem, z bazy. W PL też już się wszystkiego można spodziewać..


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Mam prawo wymagac od niego note obciazeniowa ? Zawsze jakis papier w reku mam...
nigdy jej nie dostaniesz tak samo jak nigdy nie da ci na piśmie faktycznej kwoty jaką w danym miesiącu ci wypłacił :lol:
obciąży i tyle i nic mu nie zrobisz poza tym że sie rozstaniecie :/

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
moj szef to dorobkiewicz i jego ulubione slowa ,,do obciazenia'' .
Chyba pajac. Zabiłbym go śmiechem.
Cytuj:
bo lwią część wynagrodzenia dostajesz wg jego dobrej woli pod stołem wiec te pomysły z sądami na nic sie nie zdają w takich sytuacjach

I uważasz, że problemem jest to udowodnić, że dostajesz coś pod stołem? To polecam zapoznać się z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 23.06.2010, II PK 372/09.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:

I uważasz, że problemem jest to udowodnić, że dostajesz coś pod stołem? To polecam zapoznać się z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 23.06.2010, II PK 372/09.
no to faktycznie warto uwypuklić dla potomnych ten wyrok :shock: ale zważ że dopiero SN podszedł do sprawy życiowo ,a ilu z nas wymiękło by na apelacyjnym?? że nie wspomnie że już na poziomie rejonu rezygnują po odczytaniu wyroku

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Online

Online

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

tutaj radzę ubezpieczyć się, to nazywa się OC w życiu codziennym. kosztuje chyba jakieś 20zł/rok i obejmuje szkody chyba do 3000$.

jednak jest jeden szkopół, że jeżeli szef chce obciążyć pracownika (pomińmy powody), to nie może jednoczesnie żądać odszkodowania drugiego (OCP). czyli nie może rościć pretensji do dwóch odszkodowań za tą samą szkodę.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 mar 2010, 18:10
Posty: 390
Samochód: co się trafi
Lokalizacja: Ustka

Cytuj:
jednak jest jeden szkopół, że jeżeli szef chce obciążyć pracownika (pomińmy powody), to nie może jednoczesnie żądać odszkodowania drugiego (OCP). czyli nie może rościć pretensji do dwóch odszkodowań za tą samą szkodę.

czyli jeżeli dostałem obciążenie za to, że ładunek był spóźniony i wiem, że spedycja pociągnęła za to pieniądze z PZU to to jest typowe wyłudzenie finansowe?


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Cytuj:
jednak jest jeden szkopół, że jeżeli szef chce obciążyć pracownika (pomińmy powody), to nie może jednoczesnie żądać odszkodowania drugiego (OCP). czyli nie może rościć pretensji do dwóch odszkodowań za tą samą szkodę.

Szkopół w tym, że jeśli masz kilka ubezpieczeń, to każde jest równoprawne w adekwatnych kwestiach finansowych.

Odrębną sprawą jest żądanie odszkodowania od pracownika i od zakładu ubezpieczeniowego za tą samą szkodę.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2011, 0:06
Posty: 12
GG: 0

Cytuj:
tutaj radzę ubezpieczyć się, to nazywa się OC w życiu codziennym. kosztuje chyba jakieś 20zł/rok i obejmuje szkody chyba do 3000$.

jednak jest jeden szkopół, że jeżeli szef chce obciążyć pracownika (pomińmy powody), to nie może jednoczesnie żądać odszkodowania drugiego (OCP). czyli nie może rościć pretensji do dwóch odszkodowań za tą samą szkodę.
Cyryl-u, czy oc w życiu codziennym, dla ubezpieczyciela jest tym samym co oc w życiu prywatnym, bo to sformułowanie głównie pojawia sie przy tego typu ubezpieczeniu ?
- czy to oc w życiu codziennym obejmuje także szkody/roszczenia wyrządzone/dotyczące pracy, pracy kierowcy w tzw trasie poza granicami Polski ? rozumie, że to pytanie/a do ubezpieczyciela i jeśli nie odpowiesz, tym bardziej tak zrobię . pytam teraz, bo jakby z marszu z Twojego postu dowiedziałem sie o takiej opcji . pozdro .


Awatar użytkownika

Użytkownik

Online

Online

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

właśnie dzisiaj żona odnowiła takie OC. kosztuje to w tej chwili 20zł, pokrywa szkody do 3 lub 4 tyś $.
mi to przydało sie parę razy, wszystko szkody dzieciaka.
z tego co pamiętam to: wybita szyba samochodowa, zniszczenie okularów kolegi na sali gimnastycznej podczas gry.

na to ubezpieczenie wpadłem bardzo dawno temu w firmie, która nie miała AC na auta. ja udałem się do PZU i w rozmowie z agentem dowiedziałem się o czymś takim. ubezpieczyłem się, ale nie miałem szkód, więc nie wiem jak to działa w takich wypadkach. w moich działało dobrze, tak jak w przypadku kolizji samochodowej pisałem oświadczenie, potem ubezpieczalnia żądała potwierdzenia u poszkodowanego i wypłacała mu.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2011, 0:06
Posty: 12
GG: 0

Cytuj:
właśnie dzisiaj żona odnowiła takie OC. kosztuje to w tej chwili 20zł, pokrywa szkody do 3 lub 4 tyś $.
mi to przydało sie parę razy, wszystko szkody dzieciaka.
z tego co pamiętam to: wybita szyba samochodowa, zniszczenie okularów kolegi na sali gimnastycznej podczas gry.

na to ubezpieczenie wpadłem bardzo dawno temu w firmie, która nie miała AC na auta. ja udałem się do PZU i w rozmowie z agentem dowiedziałem się o czymś takim. ubezpieczyłem się, ale nie miałem szkód, więc nie wiem jak to działa w takich wypadkach. w moich działało dobrze, tak jak w przypadku kolizji samochodowej pisałem oświadczenie, potem ubezpieczalnia żądała potwierdzenia u poszkodowanego i wypłacała mu.
trzeba będzie dopytać w PZU, jak sie to ubezpieczenie ma do szkód w czasie wykonywania pracy, chociaż na terenie PL . rozumie, że opisałeś kolizję przy korzystaniu z auta w celach prywatnych .


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: