Cytuj:
Co człowiek to inna wersja, a jeszcze nie widziałem, żadnej dyrektywy unijnej w tej sprawie.
Podobno nie trzeba, ale co z tego jak ostatnie dwie kontrole i za każdym razem wołali książkę.
Tutaj Unia nie ma nic do gadania, bo to są wewnętrzne przepisy Niemców. Gdyby to ustalali w Brukseli podejrzewam, że dotyczyłoby całej Europy.
Co do wołania o nią, kuzyn tydzień temu jechał, zatrzymała go policja, wzięli na wagę, zważyli, ale o żadnym kontrollbuchu nie wspominali.