Ustalenie właściciela samochodu po śmierci

Witam
Mój problem polega na tym, że nie wiem jak przerejestrować na siebie samochód, którego właściciel nie żyje. Otóż sprawa wygląda następująco:
Mój ojciec zmarł pół roku temu. Na pół miesiąca przed śmiercią kupił sobie nowy samochód. Rodzina zgodziła się aby samochód dostał mój syn który niedawno zdał na prawko. Syn nie może jeździć tym samochodem ponieważ auto nie ma jeszcze twardego dowodu rejestracyjnego a tymczasowy się skończył. Dla utrudnienia dodam że twardy dowód może odebrać jedynie właściciel który jak napisałem wyżej nie żyje. Wiem że można to zrobić po przez sąd ale to zbyt kosztowne i na sprawy trzeba ciągać pół rodziny. Wiem że po śmierci samochód dzieli się na żonę i dzieci zmarłego. Chcielibyśmy zarejestrować samochód na mnie, czy obecni właściciele (mama i siostra w tym wypadku) mogą sporządzić oświadczenie że zrzekają się tego samochodu i wtedy będzie można zarejestrować go na mnie ?

Bez sądu i sprawy spadkowej niestety się nie obędzie.
Dopiero w sądzie rodzina może się zrzec swoich praw do majątku.
Inna sprawa jest jeżeli osoba zmarła zostawiła testament.

może twój problem wyjaśni tekst zamieszczony na poniższej stronie:
http://g.infor.pl/gp/druki/sprawy_osobi ... snosc2.pdf
a tu masz pismo do sądu:
http://prawoity.pl/pisma/?pismo=wniosek ... cia_spadku

inaczej legalnie nie dasz rady tego zrobić, sądy sa dla ludzi i nie trzeba sie ich bać a na dokładke jak papiery sa w porządku to nie trwa to długo.

Przechodziłem przez to jakiś czas temu. Chciałem zezłomować starego poloneza, bo został po ojcu, ale nie dało się tak łatwo, że jade nim na złom i dostaje papier.

Idziesz do sądu i sprawa rozwiązana. Koszty niewielkie. W moim przypadku wszystko zostało załatwione w miesiąc czasu.

Notariusz załatwi mi to za 600zł ale muszę umówić z nim pół rodziny na spotkanie i zabrać tonę dokumentów tj. akty urodzenia małżeństwa zgonu itp.

Cytuj:

Notariusz załatwi mi to za 600zł ale muszę umówić z nim pół rodziny na spotkanie i zabrać tonę dokumentów tj. akty urodzenia małżeństwa zgonu itp.

no to w czym problem?
przecież to ty masz w tym interes.

Wiem wiem, skoro nie ma innego wyjścia. Tylko weź tu człowieku umów wszystkich tak żeby każdemu pasowało Pytałem właśnie dlatego żeby sobie i innym zaoszczędzić czasu, tym bardziej że szwagier pracuje w Belgii i nie często bywa w Polsce a też będzie nam potrzebny.

przez notariusza - Wszyscy muszą być w danej chwili u notariusza - jeżeli nie będzie - to kicha.
W sądzie - nie muszą być - mogą napisać oświadczenia o zrzeczeniu się, nawet szwagra, wujka, ciotkę lub kogokolwiek możesz reprezentować przed sądem - musi jedynie taka osoba napisać Upoważnienie do reprezentowania Jej przed sądem (jakim) i w jakiej sprawie. Z datą, danymi z dowodu/ paszportu.
Zawiadomienia będą wysyłane do wszystkich, tak samo orzeczenia sądu.
Nadanie spadku to jedna sprawa, a podział to inna. Jeżeli sprawa nie jest zbytnio skomplikowana i nikt nie robi przeszkód - to idzie sprawnie.
Ilość kopii dokumentów - licz dla każdego + jeden dla sądu.

Zalety Notariusza:
- szybkie załatwienie
Wady:
- konieczność osobistego stawiennictwa Każdego

Zalety sądu:
- możliwość reprezentowania innej osoby mając od niej upoważnienie
Wady:
- możliwe przedłużenie się w czasie

Co do kosztów - to nie powiem co się lepiej opłaca. Opaty są stałe + urzędowe w sądzie + więc dowiedź się w swoim sądzie + w punkcie informacyjnym + tam powiedzą