Cytuj:
Nagminne jest nieużywanie lewego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo i jak się już na nim jest.
Bo nie ma takiego przepisu
Poruszam się po miastach z wieloma rondami i zupełnie nie widzę takiej potrzeby. Sam też nigdy "na lewym" nie jechałem po rondzie.
Jeśli miałbym wymienić błędy na rondach, które dezorganizują ruch to byłoby to raczej:
- niesygnalizowanie zjazdu z ronda
- jazda po rondzie zbyt "szeroko", co nie pozwala przewidzieć, czy będziemy zjeżdżać z ronda, czy nie
- zbyt szyba jazda po rondzie, która przeczy jego idei i nie daje szansy innym na włączenie się. To problem głównie dużych i wielkich rond.
- ślamazarne wjeżdżanie na rondo, nieumiejętność żwawego wjazdu, długie oczekiwanie, aż "nic nie pojedzie", a nie po to jest rondo. To główna przyczyna korków, w sumie tak samo jak w przypadku ruszania ze świateł.